[6N] Stukanie na zimnym silniku

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
rozek90
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 299
Rejestracja: 02 paź 2009, 13:49
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Łódzkie

[6N] Stukanie na zimnym silniku

Post autor: rozek90 »

Cześć. Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim? http://youtu.be/kBHTHOHqs4s
To nie moj silnik lecz identycznie stuka u mnie. Myślałem że to szklanki lecz one podobno cykaja a nie tak pukaja. Dzieje się tak na zimnym silniku podczas odpalania i wtedy stuka głosno lecz po chwili cisza i jak go zostawie po odpaleniu na 10 min to zaczynaja tak stukac jak na filmie.
Jakieś pomysły? Podpowiem że już tak jeżdżę trochę ;-)
Obrazek
m
mates86
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 715
Rejestracja: 19 cze 2011, 23:25
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: mates86 »

Panewki albo tulejka na korbowodzie:-) Mam tak w swoim 1.4 TDI.

Obrazek
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

temat oczywiście już poruszany w dziale silnik no ale przecież po co szukać a mody śpią.. viewtopic.php?f=176&t=57510
Awatar użytkownika
rozek90
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 299
Rejestracja: 02 paź 2009, 13:49
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Łódzkie

Post autor: rozek90 »

Marcin. Widziałem ten temat i czytalem od dechy do dechy ale klepanie u niego jest inne. Dlatego napisałem nowy temat.
Te panewki troche mnie przerażają... a da rade jakos je sprawdzić przed wymiana?
Obrazek
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

Podłączam się do pytania, mam tak w swoim dieslu, ale to jest kwestia może minuty i cichnie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Winiacz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 342
Rejestracja: 10 maja 2014, 23:28
Lokalizacja: Wałcz

Post autor: Winiacz »

U mnie to samo na takim silniku, co ciekawe jak mi się zagiął dolot podczas przesuwania, i go przydusiło to ucichło jak ręką odjął. Potem odtworzyłem to samo celowo, i udało się powtórzyć efekt. Jak? Dlaczego? Nie wiem, ale mam coraz większą ochotę wrzucić tam 1.6.
Awatar użytkownika
rozek90
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 299
Rejestracja: 02 paź 2009, 13:49
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Łódzkie

Post autor: rozek90 »

Trochę odświeze temat.
Popychacze wymienione lecz dalej klepie.
Zmierzylem cisnienie oleju i wychodzi ze w momencie kiedy zaczyna stukac wskazówka od manometru opiera sie o "0". Teoretycznie pompa oleju padła lecz kontrolka sie nie zapala. Auto idzie na sprzedaz ale nie chce takiego auta sprzedawac. Jest cos co moglo paść oprócz pompy i by byly takie objawy?
Obrazek
Awatar użytkownika
paffcio
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 5507
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:10
Lokalizacja: RJA

Post autor: paffcio »

rozek90

w aer czesto korby tak tluka, silnik na wykonczeniu juz masz, nie inwestuj w niego pieniedzy, niejednokrotnie przyjezdzali do mnie klienci po bloki silnikow AER czy ALL - gowniany aluminiowy blok robi swoje
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

Dzisiaj nagrałem jak to jest u mnie. Oczywiście akurat teraz musialo trwac to chwile. Zniknięcie stukania nie ma nic wspólnego z zabraniem telefonu. Po prostu akurat wtedy przestalo. Moze dlatego, ze rano slonce przyswiecilo na maske.
Za kazdym razem jest tak jak na filimie. Czyli tak jakby stuka az olej gdzies nie doplynie (nie znam sie niestety na silniku i ciężko mi rozsadny wniosek wysnuć.)

http://youtu.be/zEkGmWJYj0Y
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
zxxck
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2013, 10:42
Lokalizacja: Myślenice

Post autor: zxxck »

Najprawdopodobniej do wymiany są popychacze bo nie trzymają już ciśnienia ;/ Problem pewnie znika w momencie gdy zapalisz silnik i troszeczkę pochodzi :) Przez ten czas te popychacze napełniają od nowa i przestaje stukać :)
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

Tak właśnie jest. Znacie jakąś książkę, albo stronę gdzie mogę poczytać o silniku? Chciałbym zrozumieć zasadę działania. Popychacze wymienia się od góry czy od dołu silnika?

Czy podłączając się komputerem mogę sprawdzić (prócz błędów) jakieś istotne parametry, które pomogą w diagnozie?
Rozumiem, że raczej niedobrze z tym jeździć?
Pozdrawiam
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

to tylko rysunek ale może co nie co Ci pomoże w zrozumieniu
http://prntscr.com/5eidbv
Awatar użytkownika
zxxck
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2013, 10:42
Lokalizacja: Myślenice

Post autor: zxxck »

Tak właśnie jest. Znacie jakąś książkę, albo stronę gdzie mogę poczytać o silniku? Chciałbym zrozumieć zasadę działania. Popychacze wymienia się od góry czy od dołu silnika?

Jeżeli miałbyś tam jakiekolwiek pojęcie o mechanice mógłbym spróbować Ci wytłumaczyć jak to mniej więcej rozebrać i wymienić :) Na rysunku który Marcin86c wrzucił widać w której części silnika sie to znajduje :)
Czy podłączając się komputerem mogę sprawdzić (prócz błędów) jakieś istotne parametry, które pomogą w diagnozie?
Raczej bym na to nie liczył bo chyba jest to nie do wykonania komputerowo ;)

Krótka zasada działania:

Obrazek

orazek 1 przedstawia zawór zamkniety... powierzchnia krzywki musi się ściśle stykać z powierzchnią szklanki zaworu.. reguluje to ciśnienie oleju w szklance.. obrazek drugi przedstawia ruch krzywki, krzywka niedługo bedzie otwierać zawór i gdy w szklance brakuje ciśnienia oleju to szklanka przestaja ściśle przylegać do krzywki i wtedy szczyt krzywki zamiast prześlizgnąć się poszklance wywołująć ruch otwierający zawór to w nią uderza przez ten luz.. i masz charakterystyczne stukanie. Obrazek ostatni przedstawia otwarty zawór. powodem tego pukania jest olej... złego gatunku, brak ciśnienia oleju w szklankach lub brak trzymania oleju przez szklane. Gdy w szklankę naleci ciśnienie oleju to powinna to ciśnienie utrzymać... zepsuta szklanka nie trzyma oleju. Czerwona strzałka przedstawia moment puknięcia o szklankę gdy jest miedzy nimi luz.
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

Tak właśnie po przeczytaniu sobie to wyobraziłem. Dzięki za wyjaśnienie. Z tego co widziałem na zdjęciu wałka rozrządu w moim silniku to jest 8 krzywek, czyli 8 popychaczy. Przeraża mnie to, że trzeba demontować wałek rozrządu oraz dodatkowo informacja na stronie wysłanej przez Marcina, że powinno się wymienić razem z popychaczami wałek rozrządu. No i rzecz najistotniejsza jak ten wałek skręcić potem do kupy, aby nie spotkał mi się tłok z zaworem (chociaż podejrzewam, że to jest proste i wystarczy wiedzieć jak). Generalnie i tak miałem zmieniać rozrząd (też nigdy tego nie robiłem) to by było 2 w jednym. Z tego co czytam to ludzie mają ten problem i im puka niezależnie czy to jest ciepły czy zimny. A u mnie w temp roboczej działa idealnie. Zalany mam Motul 10W40 (nie pamiętam jaki, ale napewno z normą VW). Olej powinienem wymienić za 4 dni i zastanawiam się czy jest sens bez naprawiania tego.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
zxxck
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2013, 10:42
Lokalizacja: Myślenice

Post autor: zxxck »

Przeraża mnie to, że trzeba demontować wałek rozrządu oraz dodatkowo informacja na stronie wysłanej przez Marcina, że powinno się wymienić razem z popychaczami wałek rozrządu.
Procedury serwisowe zalecają wymianę jednego z drugim ale są sytuacje w których popychacze ułożą się do starego wałka :)

No i rzecz najistotniejsza jak ten wałek skręcić potem do kupy, aby nie spotkał mi się tłok z zaworem (chociaż podejrzewam, że to jest proste i wystarczy wiedzieć jak)

Wystarczy sobie ustawić dobrze rozrząd i nie ma większego problemu. Trzeba pamiętać tylko o tym żeby za wszelką cene nie poruszyć sobie silnikiem i żeby znaki na których sobie ustawisz będą się zgadzać:) Tutaj jest o tyle dobrze że jest to 8v i masz tylko jeden wałek :)
Generalnie i tak miałem zmieniać rozrząd (też nigdy tego nie robiłem) to by było 2 w jednym
Tutaj się zgadza bo w 50% przy jednym i przy drugim robi się tą samą robotę.

Z tego co czytam to ludzie mają ten problem i im puka niezależnie czy to jest ciepły czy zimny. A u mnie w temp roboczej działa idealnie. Zalany mam Motul 10W40 (nie pamiętam jaki, ale napewno z normą VW). Olej powinienem wymienić za 4 dni i zastanawiam się czy jest sens bez naprawiania tego.
Znaczy tak :) Sytuacja w której się znajdujesz przemawia za wymianą tych szklanek gdyż będziesz robił rozrząd jak by nie patrzyć jedno jest przy drugim ale jest ALE. Wszystko zależy od tego jak bardzo jest to dla Ciebie uciążliwe :) Koszt wymiany takich szklanek to dość droga sprawa patrząc z perspektywy części eksploatacyjnych samochodu. Myślę że komplet szklanek może kosztować w granicach 150zł pewnie ze 20zł za sztukę + jeżeli ja bym to robił wymieniłbym od razu simering na wałku rozrządu +/- 20zł i popatrzył w jakim stanie jest uszczelka pod pokrywę zaworów jeżeli w kiepskim też do wymiany. Przeliczając koszt takiego zabiegu to +/- 200zł części + robocizna. Czekają Cię wydatki związane również z wymianą rozrządu co tez liczy się z dużym kosztem. Nie trzymanie ciśnienia przez popychacze szklankowe nie są awarią która musi być zrobiona z dnia na dzień jest to awaria z którą można jeździć przez jakiś czas ale radziłbym jednak kiedyś ich wymianę. Wszystko zależy od Ciebie jakim budżetem dysponujesz i ile jesteś w stanie wydać na swój samochodzik..
ODPOWIEDZ

Wróć do „6N / 6n2 / variant / classic”