VWPolo Klub

Przekladalem silniki samochód jeździł do końca ,po złożeniu okazało się ze pękł przewod od starości wiec nie było szczelności. Założyłem przewód i dalej problem na zegarze ciśnienia wskazowka wychyla się troszeczkie za 0 wiec nie jedzie. Szczelnosc chyba jest bo nic nie syczy i nie ma czuć ,czy można jakoś sprawdzić kompresor czy nie padł czy może cos innego ?

Coś to masz podejrzane a na wolnych obrotach wskazuje Ci około -0.8b
Może masz zamienione przewody. na pewno ciśnieniowy idzie do digifanta?

Tak na wolnych mi tak pokazuje jak przegazuje wchodzi na 0 i spada.
Przewód też jest podłączony do kompa, kompresor pompuje bo przewody się naprezaja

może wężyki  masz podmienione z regulatorem ciśnienia paliwa. odpinaj z kolektora po kolei i sprawdzaj z którego będzie wiało bo nie pamiętam jak to szło
up
albo zamieniony z pochłaniaczem oparów.
http://forum.vwzone.pl/viewtopic.php?f=36&t=94553

Czy przekaźnik od ECU ma coś wspólnego z doladowaniem?

Samochod odebrany mowili ze jedzie dobrze ale okazuje sie ze pokazuje 0,5 bara nic wiecej, po przejechaniu sie jednak do konca nie jest to. wie ktos może gdzie powinien być podłaczony zegar od podcisnienia ?

0.5b to normalne ciśnienie w g40 na seryjnym kółku i nie nowym kompresorze.
zegar najprościej przy komputerze - wstawiasz trójnik
Czym było że nie pokazywał ciśnienia? 

Muszę jeszcze wymienić paski od kompresora bo są słabe. Prędzej ladowal 0,8bara kółko też mam mniejsze problem tkwił w przepustnicy