VWPolo Klub

Witam! Mam problem z moim Polo.

1. Odpala za 3-5 razem - gdy jest ciepły to odrazu.
2. Często gdy na samym sprzęgle go trzymam - same rosną obroty do 2tyś - tak jak bym go gazował a nogi na gazie wcale nie trzymam, po kilku chwilach same obroty spadają do normalnego tysiąca.

Wymieniłem:
aku
filtry
olej

Co może być przyczyną tego stanu?

hmmm też mam ten silniczek, ale powiem szczerze nie wiem co może być tego przyczyną. Może silnik zapowietrzyłeś przy wymianie filtru ? Mi jak się zapowietrzył przez jakieś 2 tygodnie szalał ale mu przeszło:)

Mozna wiedzieć jaki jest przebieg tej polóweczki ?

kolega sprawdzi świece żarowe

palenie to świece żarowe
jak sprawdzić było na forum sto razy

co do falowania obrotów - jaki silnik? chodzi o oznaczenie kodowe (AEF, AGD,...)?

a może to będzie silniczek krokowy co do tych falujących obrotów, też miałem taki silnik i czasem obroty rosły w ten sposób jak np.: stałem na światłach. polo z 96'r AEF

Jak takie cuda cię dzieją w AEFie (czyli 1,9d a nie SDI) to podstawa to filtr paliwa - zmienić na dobry, markowy MAAN czy coś wtym stylu. Po drugie trzeba by zobaczyć czy nie ma powietrza w paliwie ciągnętym z filtra - popatrzeć dokładnie czy w wężykach nie ma bąbelków!
Pompy w naszych dieselkach z tego co wiem to nie da się odpowietrzyć samodzielnie, trzeba do pompiarza co umie się bawić pompą lucasa.

1. filtry wymienione
2. świece OK

Byłem dziś na diagnostyce, okazało się że to nieszczelny dopływ paliwa i się zapowietrza

Pozdrawiam

w pierwszym poście diagnozę postawiłem dobrą:)

panowie mam ten sam problem ale z tdi i z paliwem i przewodami paliwowymi dobrze ale wyraznie nie odpalaja sie swiece zarowe . komputer je włacza ale same świece (świece sprawne) nie odpalają. niewiem jakie przewody i z którego bezpiecznika idzie zasilanie. mógł by mnie ktoś pokierować jak sprawdzić przewód od zasilania do samej świecy zarowej ?

z tego co mi się wydaje to świece dostają prąd z przekaźnika.

Czyli komputer (w twoim wypadku ) -> przekaźnik->świece

Co do świec to postąpiłbym niefachowo ale podlaczylbym prad do świec na któtko na tą chwile potem odlaczyl szybko i probowal zapalić to po 1 -> jeśli zapali to wtedy bedizesz pewnien na 100% że to wina kabli/przekaxników/bezpieczników a nie czegos innego