Strona 1 z 2
[6n] Zamarzające zamki
: 25 lis 2008, 18:59
autor: skrzydlatydemon
Zamarza sam mechanizm gdzieś w środku nie wkładka. Wystarczy niewielki mróz i już nie da się wejść. Czytałem, że jest to jakaś wada fabryczna, ale chyba da się coś z tym zrobić? Pomocy
//Za łamanie regulaminu dostałeś ostrzeżenie - pkt 1 i 2. Radzę się zapoznać z zasadami działu.
Temat zostaje przeniesiony do właściwego podforum. // G.
Re: Zamarzające zamki 6N
: 25 lis 2008, 19:29
autor: GGrzes
podobno pomaga w 100% rozebranie zamka i odpowiednia konserwacja.
jak zrobić?
instrukcja dla seata, podobnie jak dla polo:
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=580.0
Re: Zamarzające zamki 6N
: 25 lis 2008, 20:33
autor: skrzydlatydemon
Jest może jakiś sposób przy którym obejdzie się bez rozbierania zamka, a przy okazji prawie całych drzwi?
Re: Zamarzające zamki 6N
: 25 lis 2008, 20:57
autor: kolo
powiem tak:) miałem ten sam problem a że mam centralny a zamki zamarzały zazwyczaj z przodu to była kicha- miałem kilka sekund na wejście tylnymi drzwiami. Pojechałem z tym do speców u mnie w mieście od zamków itd itd, rozebrali przednie boczki drzwi wyjęli zamki nasmarowali preparatami i jak ręką odjął, co do tego linku, nie musisz rozkręcać całego zamka po wyjęciu tylko przez otwory w plastikowej osłonie spokojnie da radę smarami w spray'u dotrzeć do tych najważniejszych punktów (tak mi robili spece;)) . Koszt całkowity 60pln. Wciskanie preparatów przez wkładkę tzn. przez miejsce w które wkładamy kluczyk na nić się nie daje gdyż są to praktycznie dwa osobne mechanizmy połączone małym dzyndzlem:) mam nadzieję że coś to pomoże.
Pozdrawiam:)
Re: Zamarzające zamki 6N
: 25 lis 2008, 21:58
autor: Anonymous
Chyba znalazłem rozwiązanie problemu.(Oprócz przesmarowania samej zapadki,oraz otworu na kluczyk)
Obok,kilka centymetrów od zapadki zamka,z boku drzwi jest gumowa zaślepka.Wyjmij ją i wstrzyknij zdrowo okrężnym ruchem najlepiej jakiś smar silikonowy w aerozolu(przy moim była dołączona długa cienka rureczka),lub inny preparat odporny na działanie niskich temperatur.Powinno pomóc. :spoko:
Re: Zamarzające zamki 6N
: 25 lis 2008, 22:05
autor: pawelec
Miałem ten sam problem z zamkami, szczególnie w drzwiach przednich. Niejednokrotnie wyglądałem jak włamywacz. Kupiłem dwa preparaty w spray'u: wd-40 oraz smar (od -30 do +130 stopni C). Po otwarciu drzwi przeczyściłem zamki preparatem wd-40 we wszystkich drzwiach, następnie smarem w spray'u przesmarowałem zamki i jest ok. Drzwi już nie zamarzają. Przy smarowaniu zamków ustaw je tak, jakby były zamknięte, tzn naciśnij "dzyndzel" w dół przy otwartych drzwiach. Wtedy będziesz pewien, że smar dotrze do wnętrza zamka. Jeżeli nadal będziesz miał problem z otwieraniem drzwi, konieczne będzie zdjęcie boczków i wyjęcie zamków.
Re: Zamarzające zamki 6N
: 26 lis 2008, 8:01
autor: klslowik
Tak jak pawelec napisał. U mnie wystarczyło też tak zrobić.
Ważne: po WD40 i odczekaniu kilku minut aż przestanie penetrować koniecznie trzeba zamki potraktować jakimś smarem i to najlepiej w aerozolu
Re: Zamarzające zamki 6N
: 25 sty 2011, 15:37
autor: dulu1
Sorrki że odświeżam stary temat, ale u mnie od dawna także zamarzają zamki. Sporo czytałem na necie o tym czym należy smarować te zamki, ale teraz to już w ogóle zgłupiałem. Dlatego pytanie do tych którym udało się skutecznie usunąć tą usterkę, czym to należy nasmarować?

Najlepiej proszę napisać nazwę, wtedy nie będzie niejasności, pojadę do sklepu, kupie, zaaplikuje i zapomnę o problemie. Z góry dzięki za rady. Pozdrawiam Tomasz
Re: Zamarzające zamki 6N
: 25 sty 2011, 19:53
autor: Matelko
Witam
Ja miałęm taki sam problem przy mrozach - 10 stopni nie dało się otworzyć drzwi pasażera nawet od środka.
Problem rozwiązałem w następujący sposób:
Suszarką lub lepsza opalarką ( z tym drugim uważać na lakier) lekko ogrzałęm drzwi w okolicach zamka o ile sie nie otwierają jak ci sie otworzą to grzejesz w zamek w drzwiach dokłądnie w tą zapadkę po ok 10 min grzania zlałęm wszystko WD 40 tak żę rurkę wpychałęm przez wszystkie możliwe otwory po psikaniu dalej grzałęm ok 10 min, na dwoje drzwi wypsykałęm całe duże WD 40 potem wziołęm dużą strzykawkę z olejem silnikowym i pozalewałęm zamki tak jak WD 40 w między czasie ruszałem wajchami i zapadkami. Od tej pory zamki smigają mi bez problemu centralny też nie ma kłopotu z otwarciem to taki mój sposób na zamarzające drzwi bez rozbierania zamków.
Proponuję kupno smarów teflonowych do uszczelek też dobra sprawa.
Może nie u każdego ten sposób sie powiedzie bo jak zamki są zasyfione to tylko rozebranie pomoże ale u mnie to zrobiło robote kosztem 15 zł.
Re: Zamarzające zamki 6N
: 25 sty 2011, 19:59
autor: kolo
dla mnie łatwiej boczek rozebrać i nasmarować zamek bez jego rozbierania ale z łatwiejszym dostępem niz jak u kolegi Matelko
Re: Zamarzające zamki 6N
: 26 sty 2011, 11:26
autor: dulu1
[quote="Matelko"]Witam
Ja miałęm taki sam problem przy mrozach - 10 stopni nie dało się otworzyć drzwi pasażera nawet od środka.
Problem rozwiązałem w następujący sposób:
Suszarką lub lepsza opalarką ( z tym drugim uważać na lakier) lekko ogrzałęm drzwi w okolicach zamka o ile sie nie otwierają jak ci sie otworzą to grzejesz w zamek w drzwiach dokłądnie w tą zapadkę po ok 10 min grzania zlałęm wszystko WD 40 tak żę rurkę wpychałęm przez wszystkie możliwe otwory po psikaniu dalej grzałęm ok 10 min, na dwoje drzwi wypsykałęm całe duże WD 40 potem wziołęm dużą strzykawkę z olejem silnikowym i pozalewałęm zamki tak jak WD 40 w między czasie ruszałem wajchami i zapadkami. Od tej pory zamki smigają mi bez problemu centralny też nie ma kłopotu z otwarciem to taki mój sposób na zamarzające drzwi bez rozbierania zamków.
Proponuję kupno smarów teflonowych do uszczelek też dobra sprawa.
Może nie u każdego ten sposób sie powiedzie bo jak zamki są zasyfione to tylko rozebranie pomoże ale u mnie to zrobiło robote kosztem 15 zł.[/quote]
Dzięki za zainteresowanie wątkiem
Rozbierać w taką pogodę nie bardzo mi się chce, zresztą jak jest tak zimno to pewnie łatwo coś plastikowego połamać. Z tym olejem dobry pomysł, ale to nie przyciąga kurzu? Nie będzie problemu w przyszłości z tym (jak zajdzie brudem)? Dzisiaj gdzieś wyczytałem że dobry jest do tego Brunox - smar do broni w aerozolu. Prawdopodobnie będę dzisiaj w okolicach sklepu myśliwskiego. Kupie i spróbuje to zrobić.
Re: Zamarzające zamki 6N
: 26 sty 2011, 13:04
autor: Anonymous
ja w zapadkę gdzie się wsadza kluczyk wlałem środek smarujący odporny na wysokie i niskie temperatury i póki co nie ma problemów

Re: Zamarzające zamki 6N
: 26 sty 2011, 16:35
autor: Rafałbb
[quote="bigmisiek2008"]ja w zapadkę gdzie się wsadza kluczyk wlałem środek smarujący odporny na wysokie i niskie temperatury i póki co nie ma problemów

[/quote]
niewiele ci to da bo zamek a zapadka gdzie się kluczyk wsadza to praktycznie dwie różne rzeczy
Re: Zamarzające zamki 6N
: 26 sty 2011, 17:04
autor: czaja
[quote="Rafałbb"]niewiele ci to da bo zamek a zapadka gdzie się kluczyk wsadza to praktycznie dwie różne rzeczy[/quote]
:amen:
Doraźnie można zapodć WD-40 i potem troche jakiegoś smaru. ale i tak na wiosne trzeb będzie boczek rozmontowac i wyjac zamek zeby go porządnie nasmarowac.
Re: Zamarzające zamki 6N
: 26 sty 2011, 17:15
autor: Artpolo
[quote="czaja"]Doraźnie można zapodć WD-40 i potem troche jakiegoś smaru. ale i tak na wiosne trzeb będzie boczek rozmontowac i wyjac zamek zeby go porządnie nasmarowac.[/quote]
Nie siejcie defetyzmu. Psikasz WD-40 w celu osuszenia i wyparcia wody wszędzie aby wylazło na zewnątrz potem smar silikonowy też żeby wylazło i nie trzeba żadnych boczków zdejmować.
Sikamy tak jak również inni zauważyli w:
1. Zatrzask zamka z boku drzwi.
2. W górną boczną zaślepkę.
3. W dolną boczną zaślepkę.
4. W zamek.
5. W otwory pod klamkę.
Oczywiście najlepiej to zrobić latem ale i zimą da radę. 2 lata spokoju ale można sobie psikać np. przed sezonem zimowym.
Przynajmniej nie dałem się zwieść Waszej ułańskiej fantazji
PS. WAŻNE WAŻNE WAŻNE (po raz n) WD-40 nie posiada właściwości smarujących.