[quote=""Matelko""]Witam
Ja miałęm taki sam problem przy mrozach - 10 stopni nie dało się otworzyć drzwi pasażera nawet od środka.
Problem rozwiązałem w następujący sposób:
Suszarką lub lepsza opalarką ( z tym drugim uważać na lakier) lekko ogrzałęm drzwi w okolicach zamka o ile sie nie otwierają jak ci sie otworzą to grzejesz w zamek w drzwiach dokłądnie w tą zapadkę po ok 10 min grzania zlałęm wszystko WD 40 tak żę rurkę wpychałęm przez wszystkie możliwe otwory po psikaniu dalej grzałęm ok 10 min, na dwoje drzwi wypsykałęm całe duże WD 40 potem wziołęm dużą strzykawkę z olejem silnikowym i pozalewałęm zamki tak jak WD 40 w między czasie ruszałem wajchami i zapadkami. Od tej pory zamki smigają mi bez problemu centralny też nie ma kłopotu z otwarciem to taki mój sposób na zamarzające drzwi bez rozbierania zamków.
Proponuję kupno smarów teflonowych do uszczelek też dobra sprawa.
Może nie u każdego ten sposób sie powiedzie bo jak zamki są zasyfione to tylko rozebranie pomoże ale u mnie to zrobiło robote kosztem 15 zł.[/quote]
Dzięki za zainteresowanie wątkiem
Rozbierać w taką pogodę nie bardzo mi się chce, zresztą jak jest tak zimno to pewnie łatwo coś plastikowego połamać. Z tym olejem dobry pomysł, ale to nie przyciąga kurzu? Nie będzie problemu w przyszłości z tym (jak zajdzie brudem)? Dzisiaj gdzieś wyczytałem że dobry jest do tego Brunox - smar do broni w aerozolu. Prawdopodobnie będę dzisiaj w okolicach sklepu myśliwskiego. Kupie i spróbuje to zrobić.