[quote=""JarekF""]ednak osobiście odradzam takich kombinacji. Jak się "odbijesz" kiedyś na jakiejś dziurze to się ździwisz :good: Jesli już naprawdę przeszkadza Ci ten ty ło to pokombinuj ze sprężynami sportowymi (twardymi)

[/quote]
nie wybije ci auta w góre na dziurze mając założone gumy między sprningami chyba ze amory ci juz nic nie trzymają to i z gumą czy bez bedziesz sie odbijac jak ping pong, wybić ci moze na dziurze jak założysz odboje a to inna bajka, sportowe spręzyny ci samochodu nie dzwigną bo sportowe sprężyny są po to aby obniżyc i utwardzić auto. ja osobiscie swego czasu miałem gumy z tyłu (po 3,50zł)

i z przodu tez zanim mialem nadkola poszerzone i jezdzilem dosyc duzo, zadnej roznicy w prowadzeniu wiec spokojnie mozesz założyc, autko pojdzie troche w góre i bedzie nieco twardsze, na tył proponuje dać po dwie gumy. a jak nie no to z innego auta sprężyny dopasować, ja mialem kiedys w astrze bodajze z kadeta combi i je wywaliłem, koza jak cholera i twardy był
mozesz jeszcze zrobic tak jak kas pisze dac je do hartowania u mnie w okolicy tez okolo 30zł za sztuke biorą