Strona 1 z 2
[9N] 1,2 12V przerywa, szarpie, piszczy
: 10 sie 2014, 22:29
autor: tomn222
Witam,
Poszukuje przyczyny tego, że podczas postoju, zimny czy ciepły silnik, co jakiś czas występuje szarpnięcie potem, znowu silnik pracuje równo i znowu. Obroty nie falują.
Druga sprawa.
Kiedy jadę że stałą prędkością i w pewnym momencie dam gaz w podłogę to obroty rosną, i np. przed 4 tyś. na chwilę, ułamek sekundy, auto przestaje przyspieszać, a potem znowu. Wrażenie jest takie jakbym ściągnął nogę z gazu na ten moment. Dzieje się to nie tylko przy 4.tyś. na każdym biegu kiedy po jednostajnej jeździe gaz idzie w podłogę.
Trzecia sprawa.
Kiedy jadę na biegu, np. z górki, to nie wciskam nic i wtedy z silnika tak śmiesznie piszczy. Kiedy nacisnę sprzęgło - cisza, puszczam i znowu. Kiedy jadę na luzie jest cisza. Piszczy tylko kiedy sprzęgło jest "zapięte" do napędu i nie przyśpieszam ani nie dodaję gazu.
Proszę o pomoc od czego zacząć żeby znaleźć przyczyny lub przyczynę tych objawów
Pozdrawiam
Re: [9N] 1,2 12V przerywa, szarpie, piszczy
: 10 sie 2014, 23:38
autor: tornado
Od podłaczenia pod komputer
Re: [9N] 1,2 12V przerywa, szarpie, piszczy
: 11 sie 2014, 7:11
autor: Anonymous
pierwsza i druga sprawa wymaga podłączenia komputera i sprawdzenia błędów, bo wygląda to na wypadający zapłon, a przyczyny moga być różne
sprawa trzecia to prawdopodobnie łożysko oporowe sprzęgła
Re: [9N] 1,2 12V przerywa, szarpie, piszczy
: 11 sie 2014, 9:30
autor: Wojciechus
Miałem identycznie w golfie IV, po podłączeniu pod komputer wyszło, że świruje przepustnica, wyrzucało jakiś błąd jednostkowy a nie stały.
: 15 sie 2014, 22:21
autor: tomn222
Ale ten błąd pokaże nawet gdy aktualnie go nie będzie? W sensie on jest zapisany gdzieś w pamięci, że wystąpił czy musi się akurat zdarzyć podczas badania?
Re: [9N] 1,2 12V przerywa, szarpie, piszczy
: 16 sie 2014, 0:08
autor: Wojciechus
Zapisze nawet gdy wystąpił raz i się więcej nie powtórzył.
: 28 sie 2014, 17:13
autor: GalaktykaS
#1 i #2 Orientujesz sie czy nie ma zmian w spalaniu, przed tym jak sie tak dzialo, jak i po? Bez podpiecia pod kompa nie powiemy Ci co sie za bardzo dzieje. Ja bym obstawial czujnik temperatury, wypadanie zaplonu/ow, i profilaktycznie przepustnice wyczyscic
#3 To tak jak koledzy wspominali- najprawdowpodobniej lozysko.
Dopoki nie zczytasz i nie wykasujesz bledow, to niczego sie nie dowiemy. Najlepiej jak potem polatasz troche kilometrow (srednio tydzien po zczytaniu- zalezy ile trzaskasz kilosow) i jeszcze raz zczytasz- zobaczysz ktore sie powtarzaja. Bo mogly siedziec w pamieci jeszcze inne.
: 07 wrz 2014, 20:29
autor: tomn222
Trochę późno odpowiadam. Na razie jeżdżę i w październiku podepne pod kompa, bo teraz nie mam czasu i kasy :-( napisze jakie były błędy i ich kody

Odp: Re:
: 07 wrz 2014, 20:31
autor: tomn222
[quote=""tomn222""]Trochę późno odpowiadam. Na razie jeżdżę i w październiku podepne pod kompa, bo teraz nie mam czasu i kasy :-( napisze jakie były błędy i ich kody

[/quote]
W spalaniu nie ma zmian. Czujnik zmieniłem jakieś 2 lata temu, bo wtedy zaczął palić po 12-13 l/100. Ostatnio wziął 5 na trasie 670 km i 7,6L w mieście ok. 450km.
Re: [9N] 1,2 12V przerywa, szarpie, piszczy
: 27 wrz 2014, 12:24
autor: tomn222
Witam,
kable, przyszedł, więc po walce z vag udało się go podpiąć do kompa

Ale do rzeczy. Miałem takie błędy:
16804 - system katalizatora poniżej progu wydajności
16555 - system zbyt ubogi
1030 - Przycisk zamka centralnego lewy zwarcie do masy
Skasowałem błędy, rozgrzałem silnik i pojechałem na "jazdę próbną". Zauważyłem, że auto ciągnie równo aż do odcinki na 3 biegach (więcej nie miałem jak sprawdzić). Czy to jest jakiś poważny problem z katalizatorem czy jak skasowałem błędy to już się pojawią i auto dławiło się przez te błędy?
: 30 wrz 2014, 21:26
autor: GalaktykaS
Autko w czystej benzynie czy z gazem?
Napisane z C5303.
Pozdrawiam.
: 01 paź 2014, 22:38
autor: tomn222
Benzyna zawsze 98 Orlen.
: 09 lis 2014, 17:32
autor: GalaktykaS
Na początek kończący sie kat jest winowajca, lub sonda za katem, odnośnie 16804. Myślę że to bardziej wina kata który już pada. Fabryczny średnio 120-150 tysięcy kilometrów i juz pada. Jeśli już masz kabelek vag'a to proponuje zrobić test katalizatora. Jeśli dobrze pamiętam to silnik ma być rozgrzany, sprawdzasz sondę numer 1, potem numer 2 i na koniec kata, operacja może potrwać tak z 30 minut. ;-)
Jeżeli by miał poważne błędy to przeżuciłby się w tryb awaryjny, czyt. brak mocy, max 80km/h i chyba coś koło 3 tyś. obrotów, i podwyższone (mniej lub bardziej) spalanie, ale mogę się mylić.
Osobiście czasem latam ze świecącymi się na zmianę błędami 16804, 16555 i nie zauważyłem żadnych poważnych uszczerbków w polówce.
Osobiście ja, jak i kilku znajomych zmagało się z falowaniem obrotów w starszych samochodach typu vectra a '93r. czy e36 '99r. i po wymianie połowy osprzętu (jak nie całego) się poddaliśmy. Ostateczne podejrzenia padły na wałek od zaworów, ale nikt już tego nie sprawdzał. Nie wiem jak tu...
Reasumując: niebawem kat out, lub do wymiany, choć bez- bądź świadomy ze będziesz miał problemy ze świecami się check'ami, oraz to ze emitować będziesz bardziej "szkodliwe" spaliny do środowiska. Z kolei są problemy ze znalezieniem używanego oryginalnego (nie na wykończeniu) lub takiego- nie oryginalnego, którego parametry będą się zgadzać z założeniami fabrycznego (czyli dalej mogą być problemie z błędami)
A system zbyt ubogi: u mnie myślałem ze to są problemy z regulacją LPG, wiec odnośnie tego nie pomogę...
Re:
: 17 gru 2014, 14:39
autor: tomn222
[quote=""GalaktykaS""]Na początek kończący sie kat jest winowajca, lub sonda za katem, odnośnie 16804. Myślę że to bardziej wina kata który już pada. Fabryczny średnio 120-150 tysięcy kilometrów i juz pada. Jeśli już masz kabelek vag'a to proponuje zrobić test katalizatora. Jeśli dobrze pamiętam to silnik ma być rozgrzany, sprawdzasz sondę numer 1, potem numer 2 i na koniec kata, operacja może potrwać tak z 30 minut. ;-)
Jeżeli by miał poważne błędy to przeżuciłby się w tryb awaryjny, czyt. brak mocy, max 80km/h i chyba coś koło 3 tyś. obrotów, i podwyższone (mniej lub bardziej) spalanie, ale mogę się mylić.
Osobiście czasem latam ze świecącymi się na zmianę błędami 16804, 16555 i nie zauważyłem żadnych poważnych uszczerbków w polówce.
Osobiście ja, jak i kilku znajomych zmagało się z falowaniem obrotów w starszych samochodach typu vectra a '93r. czy e36 '99r. i po wymianie połowy osprzętu (jak nie całego) się poddaliśmy. Ostateczne podejrzenia padły na wałek od zaworów, ale nikt już tego nie sprawdzał. Nie wiem jak tu...
Reasumując: niebawem kat out, lub do wymiany, choć bez- bądź świadomy ze będziesz miał problemy ze świecami się check'ami, oraz to ze emitować będziesz bardziej "szkodliwe" spaliny do środowiska. Z kolei są problemy ze znalezieniem używanego oryginalnego (nie na wykończeniu) lub takiego- nie oryginalnego, którego parametry będą się zgadzać z założeniami fabrycznego (czyli dalej mogą być problemie z błędami)
A system zbyt ubogi: u mnie myślałem ze to są problemy z regulacją LPG, wiec odnośnie tego nie pomogę...[/quote]
Dziękuję za odpowiedź. Przecież katalizator to koszta 2-3 tys. zł ;(
A wiesz może na jakim kanale sprawdza się sonde 1 i 2? Bo nie mogę tego znaleźć. Lub czy ktokolwiek potrafi opisać, krok po kroku jak zrobić test sondy lamba Vag'iem?
Re: [9N] 1,2 12V przerywa, szarpie, piszczy
: 20 gru 2014, 17:39
autor: tomn222
Witam,
Podłączyłem się pod VAG i zrobilem test sond lambda. Jakość zdjęć nie jest najlepsza, ale są czytlene. Czy ktoś mógłby pomóc w interpretacji tych wyników?
ok.960 obr/min
0k.3500 obr/min
[size=99px]
Zobacz całą galerię |
Darmowe galerie Allegro[/size]