Strona 1 z 1

[6n2] Problem z centralnym zamkiem

: 07 lip 2009, 13:59
autor: ozzy
Witam, dzisiaj zaczęła dziać się ciekawa sprawa z centralnym zamkiem.

Dodam, że dostaję się do środka samochodu wyłącznie poprzez pilota bo poprzedni właściciel "wykończył wiosełka" we wszystkich zamkach w drzwiach (na dniach zrobię porządek z tymi drzwiami).

Zanim opiszę problem, napiszę jak jest:

-Drzwi + bagażnik + korek paliwa zamykam z pilota wszystkie na raz;
-Centralka reaguje;
-Pompkę słychać, przy zamykaniu, otwieraniu z pilota, oraz po otworzeniu drzwi kierowcy

Problem polega na tym, że otwarcie i zamknięcie auta z pilota trwało chwilę (2-3sek), ale od dzisiaj cykl zamykania trwa nawet kilkanaście sekund (pompka znacząco "wydłużyła" czas pracy. Naturalnie przez te kilkanaście chwil nie mam możliwości otwarcia auta i muszę czekać dosyć długo (cały czas działa popmka).

Dostałem się do tyłu sprawdzić co jest grane, odpiąłem sterownik centralnego, poodpinałem wszystkie złączki, otworzyłem nieszczęsną "puszkę Pandory" i nic nie widać - płytka ok, styki w porządku, silniczek i wężyki też nie wzbudziły moich podejrzeń.

Wszystko suche, żadnych śladów ingerencji wody. Bezpieczniki sprawne.

Po ponownym złożeniu żadnej zmiany silnik się grzeje (w końcu kręci dłużej niż zwykle).

To samo się dzieje gdy zamykam i otwieram przyciskami w drzwiach kierowcy.

Reasumując: otwiera normalnie, zamyka bardzo długo

Jakiś pomysł?

Re: Problem z centralnym zamkiem

: 07 lip 2009, 19:46
autor: walsta
Hej,
objawy identyczne jak u mnie,
przeczytaj mój post:
http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... 445#p18445
sprawdzenie zacznij od siłownika klapki wlewu paliwa i siłownika klapy bagażnika,
ja odłączałem po kolei szybkozłącza od trójnika znajdującego sie obok pompki i zaślepiałem taśmą końcówkę.
Do demontażu i montażu siłownika klapki nie jest konieczny demontaż lampy.

Re: Problem z centralnym zamkiem

: 07 lip 2009, 22:08
autor: pietruh
a może powietrze jest w układzie (o ile posiadasz centralny pneumatyczny) a powietrze można bardziej sprężyć niż olej.

Re: Problem z centralnym zamkiem

: 08 lip 2009, 8:25
autor: savic
gdzieś masz nieszczelność w układzie trzeba tylko ją zlokalizować zacząłbym od przelotek w drzwiach i klapie (wężyki tam pracują i może któryś z nich się uwalił) dopiero potem zabrałbym się za słowniki

Re: Problem z centralnym zamkiem

: 09 lip 2009, 12:33
autor: ozzy
Nie wiem co powiedzieć, od wczoraj problem całkowicie sam zniknął i wszystko wróciło do normy...ciekawe na jak długo?

-- Pią Lip 10, 2009 6:57 pm --

Witam ponownie, no i po dwóch dniach znowu central dał o sobie znać.
Tym razem samochód zamknięty na amen i nie było możliwości otwarcia z pilota - pompka pracowała kilkanaście sekund bez rezultatu :-(
Całe szczęście, że wymieniłem wczoraj "wiosełka" w zamkach i mogłem otworzyć auto kluczykiem.

Zanim dojdę do sedna opiszę co przy okazji odkryłem.

Z uwagi, że nie działała mi szyba pasażera musiałem pobawić się z prawymi drzwiami no i wyjąłem cały układ sterowania szybami.
Wymontowałem silnik i po włożeniu wszystkiego na swoje miejsce o dziwo znalazłem winowajcę.
Wyskoczył jeden kabelek z gniazda w gumowym wężyku (harmonijka) między środkiem auta a drzwiami - akurat napięcie podawane na silniczek.
Idąc dalej okazało się, że niewłaściwe poprowadziłem kable od zwrotnicy głośnikowej - przy okazji szyba przy samym dole, po drodze zahaczała o kable głośnikowe.
Poprawiłem podłączenie obu zwrotnic i wszystko gra.

Oczywiście nadal szukałem winowajcy nieszczelności w układzie od centrala.
Drzwi OK, przeniosłem się na tylną klapę, tu też OK.
Więc przeszedłem w kierunki trójnika gdzie też mi wszytko pasowało.

No i znalazłem - korzystając z powyższej rady użytkownika walsta:
http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... 445#p18445

Okazało się, że przy siłowniku od klapki paliwa guma zakończyła swój żywot i było delikatnie mówiąc nieszczelnie.

Szkoda, że nie zacząłem od tego miejsca tylko wyszło wszystko na samym końcu, no ale w sumie przy okazji mam nauczkę z szybami na przyszłość.

Na razie zdemontowałem siłownik, założyłem inny wężyk i go zaślepiłem plastikową opaską zaciskową - czyli mam niezależny dostęp do wlewu.
Albo znajdę jakąś gumkę, albo ostatecznie wlew na kluczyk.

Temat do zamknięcia.