Strona 1 z 1
[9n]Otwór do ogrzybienia klimatywacji WYRTHem
: 19 cze 2013, 16:33
autor: ntn
Witam.
przeczytalem ze aby dobrze odgrzebic klimatyzacje preparatem Wurth trzeba:
Kod: Zaznacz cały
jesli chcesz to samemu zrobic , kup srodek do odgrzybiania WURTH , wstrzykuje sie go bezposrednio przez otwor , przez ktory kapie woda z odstojnika, czyli tam gdzie zbiera sie najwiekszy syf
ja robilem w zeszlym roku i super zadowolony bylem
i moje pytanie gdzie jest ten otwór w VW polo 2002 1.4 TDI 9n?
Re: [9n]Otwór do ogrzybienia klimatywacji WYRTHem
: 19 cze 2013, 17:15
autor: Michał88
Re: [9n]Otwór do ogrzybienia klimatywacji WYRTHem
: 19 cze 2013, 21:03
autor: Wolga85
Michał 88 mógłbyś zrobić zdjęcie bo patrzyłem w polo 9n (moim) i polo 9n3 (kolegi ) i niestety między wężami od klimy nie ma wyjścia na skropliny.
Re: [9n]Otwór do ogrzybienia klimatywacji WYRTHem
: 11 lip 2013, 16:45
autor: ntn
Szukalem, macalem nie zlalazlem

Re: [9n]Otwór do ogrzybienia klimatywacji WYRTHem
: 21 maja 2014, 19:50
autor: ntn
Ponawiam pytanie gdyż ciągle go nie znalazłem. Bardzo proszę o jakieś zdjęcie.
Re: [9n]Otwór do ogrzybienia klimatywacji WYRTHem
: 22 maja 2014, 10:31
autor: Wolga85
No właśnie ja też nie znalazłem podłożyłem nawet karton i jedynie gdzie kapała woda to z kompresora klimatyzacji. Z drugiej strony mam zamiar wyczyścić parownik przez jego demontaż bo dla mnie psikanie co 2 miesiące tym sprayem to nie rozwiązanie. To jak skarpetki psikać dezodorantem zamiast wyprać. Tez zapach bierze się z zawilgoconego syfu jaki zebrał się na parowniku. Syf zostaje i po dezynfekcji dalej zaczyna gnić po pewnym czasie.
Re: [9n]Otwór do ogrzybienia klimatywacji WYRTHem
: 22 maja 2014, 21:07
autor: ntn
Czyli zostaje mi psiknac od strony filtra kabinowego. No szkoda
Re: [9n]Otwór do ogrzybienia klimatywacji WYRTHem
: 24 maja 2014, 15:36
autor: Witek6935
Witam
Ja ostatnio byłem w serwisie z klimą. Pełen pakiet: wyciągnięcie czynnika, oczyszczenie układy, próba ciśnieniowa, ponowne nabicie wraz z olejem do kompresora oraz właśnie odgrzybianie. Z tego co widziałem to gościu walił duże ilości tego środka właśnie w otwór filtra kabinowego. Po odgrzybianiu odpalił auto, włączył klimę na zamkniętym obiegu, a do samochodu włożył jakiś taki specjalny spray niwelujący zapach środka odgrzybiającego. Samochód z zamknięty drzwiami i szybami popracował tak ok. 5 minut. Po tym zabiegu wszystko jest ok.
Faktem jest, że i przed tym zabiegiem z klimą nic się nie działo - chłodziła elegancko i nie śmierdziała. Uważam jednak, że tak przynajmniej raz na 3 lata wypada "odświeżyć" klimę dla jej i swojego zdrowia.
Pozdrawiam