Autko u mechanika - jest już powoli składane. W płynie chodzącym był olej.
Okazało się że:
- w głowicy do wymiany dwa zawory na 2 cylindrze i walnięte uszczelniacze zaworów + kompletna naprawa (planowanie, uszczelniacze, docieranie, polerowanie wałka, ...)
- popychacze w stanie agonalnym więc nowe
- brak kompresji na 2 cylindrze więc doszły pierścienie na wszystkie tłoki
- olej mobil półsyntetyk, płyn chłodniczy, wszystkie uszczelki, uszczelniacze itp
Całkowity koszt naprawy wraz z mechanikiem ok 1300 zł
Wszystko jest naprawiane na oryginalnych podzespołach ponieważ robię to u pracownika ASO.
Teraz tylko mam pytanie co do docierania, bo czytałem o tym wiele na forum i im więcej czytam to mniej wiem

1. Jaki czas mam jeździć ,,delikatnie" - do 2 tyś obrotów? czy tysiąc kilometrów wystarczy?
2. Czy warto dolać czegoś do benzyny jak np olejek rycynowy, albo mixol ?
3. Po przejechaniu ilu kilometrów mogę zacząć jeździć na gazie? Bo robię ok 130 km dziennie i jazda na benzynie może mnie zrujnować..
4. Wymianę oleju zrobić po tysiącu czy po 5 tyś ?
Dziękuję wszystkim za pomoc i zainteresowanie.