VWPolo Klub

Model: 86C
Rok produkcji: 1986
Liczba furtek: 3
Silnik: 1.3 ??kod silnika?? ?? KM
Kolor: Żółty
Koła: stalówki z zimówkami

Wyposażenie:
Podtlenek propanu-butanu

Dnia 10.05.2012 kupiłem albo inaczej, ojciec w prezencie kupił mi to polo i jednocześnie uratował przed zezłomowaniem za cenę złomu - 200zł + flaszka. Polo było i po części jeszcze jest w stanie, jednym słowem złym. Opony były łyse, nie palił, chłodnica ciekła, pod akumulatorem dziura wielkości połowy akumulatora, widocznie komuś ciekł elektrolit i wypaliło. Pierwsze co było zrobione to wymiana na opony jakiejś tam firmy wielosezonowe oraz uruchomienie auta. Następnie została naprawiona dziura pod akumulatorem i zakonserwowana jasnym barankiem i pomalowana jasnym podkładem. Po tym jeździłem sobie beż żadnych problemów (oprócz problemów z gazem które nadal się zdarzają). Dotychczas została wymieniona chłodnica, rozrząd, olej z filtrem, termostat, świece. Moim celem jest doprowadzenie Polówki do stanu piękności i pozostawieniu jej w oryginale.



Przeprowadzone zmiany:

Łatanie dziury pod akumlatorem


Nagłośnienie:

Brak, z czasem coś się wymyśli ale bez szału.

Planowane zmiany:

Lekkie przyciemnienie szyby bocznych i tylnych.


Obecnie polówka czeka na tulejkę plastikową oraz harmonijkę do kolumny kierowniczej.
I jeszcze jedna prośba: mógłby ktoś pomóc w odszyfrowaniu jaki kod ma ten silnik? 1.3 na pierburg'u 2e
Zdjęcie na dzisiaj:

kolor ciekaw daj wiecej fotek

W tej chwili nie mam więcej :p. Jutro powinienem złożyć kolumnę do kupy, i jak wyjade to cyknę kilka fotek.

No faktycznie kolor ciekawy,ale czy to oryginał?
cyknij właśnie więcej fotek.
Jak wygląda podłoga i ogólnie blacha,bo jak trafiłeś tylko na dziure pod aku to brawo.
Za taką cenę

Ooo widze że tablica na GCH gdzie mieszkasz :?: :?:

Faktycznie, na forum widzę sporo ludzi z mojej okolicy. A kolor landrynka.

Dawno mnie tu nie było

Co do rdzawek, podłoga jest, inaczej nie widziałem nigdzie dziur czyli na razie jest dobrze. A pozatym to klapa do wyrzucenia, spody drzwi do roboty albo drzwi do wymiany, wokół szyby w 2 miejscach rdza do roboty jest.

Kolor oryginał. Kupiony z Chojnic ja mieszkam 20km od Chojnic :p

Zdjęcia może jutro jak nie zapomnę :p

20 km od Chojnic ja 30 to gdzie mieszkasz dokładniej?? No i dzieje się coś w temacie?? :piwo:

Czołg, ja z Twoich okolic mam swoją Polówke.

Miały być zdjęcia no i na razie brak ;(
Tak się zastanawiam czy nie zardzewieć maski bo i ta jest do wymiany to by przyszpanował. Nie wiem jak to się będzie komponować z żółtym kolorem i białą tylną klapą. Co o tym sądzicie?

[quote="Banas921"]Miały być zdjęcia no i na razie brak ;(
Tak się zastanawiam czy nie zardzewieć maski bo i ta jest do wymiany to by przyszpanował. Nie wiem jak to się będzie komponować z żółtym kolorem i białą tylną klapą. Co o tym sądzicie?[/quote]

Moim zdaniem rost na masce do żółtego kolorystycznie jak najbardziej. Tylko jak to sie ma do deklaracji: ''Moim celem jest doprowadzenie Polówki do stanu piękności i pozostawieniu jej w oryginale''? :acute:

A tylnej klapy nie walniesz docelowo w ten sam kolor co reszta?

Ogólnie mega szacun za podjęcie się ratowania tej Poli - serce rośnie. Powodzenia.

Ogólnie powoli ta deklaracja zaczyna się zmieniać :p
Tylna klapa pójdzie w kolor, ale kiedy to nie wiem

Dzięki, zastanowie sie nad tą maską jeszcze.

Pozdro

kolego nie rob rosta! masz nietypowy kolor i niech tak pozostanie! na glebie i fajnej feldze na 100% bedzie sie wyrozniac!

Wiesz, to miało być tak dla zerknięcia bo maska i tak weg bo jest krzywa, ale nie mam czasu ostatnio i tego nie zrobie narazie.
Kolor nietypowy, heh. Nie ma nikt polówki w takim kolorze? Kolor ofc. po malowaniu będzie taki sam.

No ja jeszcze nie widziałem u nas takiego koloru i jak juz rost to bym kupił inną do tego zabiegu, koszt browara a zmieniasz jak gacie po sobocie