Strona 1 z 1

falujace obroty

: 21 lis 2008, 20:44
autor: Piotr
Serdecznie witam !
Od poltora roku jestem posiadaczem VW POLO 999 cc z 97 roku (AER). Po wymianie zepsutego zepsutego termostatu silnik zaczal pracowac w wyzszej temperaturze i od tego momentu zaczely sie problemy z "falujacymi obrotami"... Czasami jednak silnik pracuje prawidlowo. Parokrotnie byl rozladowany akumulator (przyczyna bylo niesprawne radio); wyczytalem, ze trzeba zrobic w takiej sytuacji adaptacje przepustnicy.Moze ktos mial podobny przypadek ? Silnik z przebiegiem 155 tys. mil, duze zuzycie oleju, pracuje jednak cicho i nie odczuwa sie braku mocy. :jee:

Re: falujace obroty

: 21 lis 2008, 21:00
autor: Grzechu
Wyczyść przepustnice, adaptuj, zapomnij o problemie.
Na głównej stronie znajdziesz linka do starego forum, tam było to wiele razy poruszane. Do znudzenia.

Re: falujace obroty

: 21 lis 2008, 21:15
autor: Piotr
Dzieki !! :banana:

Re: falujace obroty

: 05 gru 2008, 12:12
autor: krzzbi773polo
witaj .ja mam ten sam silnik w swojej polowce.ale kolega ma racje zacznij od wyczyszczenia przepustnicy i jej adaptacji.ja ja musialem wymienic na nowa ale mi na komputerez wyskakiwal ewidentny blad przepustnicy .kosztowalo mnie to ponad 900 zl.ale sprobuj wyczyscic i zrob adaptacje jak niepomoze to niech odczytaja bledy.

Re: falujace obroty

: 16 gru 2008, 10:22
autor: Piotr
gdzies wyczytalem, ze ten typ silnika sam sie adaptuje - czy to prawda ?
za kazdym razem gdy temperatura silnika przekroczy 70 stopni zaczyna sie "jazda" z obrotami biegu jalowego,
do 70 - silniczek chodzi jak pszczolka...
tak mam cos podejrzenie jesli chodzi o czujnik temperatury..

-- Wto Gru 16, 2008 10:24 am --

co najlepiej tanio kupic, zeby sprawdzic bledy i ewentualnie zrobic adaptacje przepustnicy ?

-- Wto Gru 16, 2008 10:38 am --

dzieki za podpowiedz :banana:

Re: falujace obroty

: 24 gru 2008, 6:24
autor: pawelw
Witam.

Podłączając się do tematu, chciałbym opisać swój problem, bo jak widzę jest bardzo podobny.

Kiedy kupiłem swoje polo był czerwiec i jakoś nie za bardzo zwróciłem uwagę na wskazania temperatury. Teraz jednak wiem że pracował on w niskiej. Problemów z falowaniem nie miałem (no może czasami) aż do momentu wymiany termostatu. Od tego momentu wskazówka już po około 3 km podnosiła się na 90 stopni - ale pojawił się problem falujących obrotów. Wskaźnik obrotomierza szalał za każdym razem w zakresie 1250 - 750 obr/min (wg podziałki). W ostatnich dniach najprawdopodobniej padł termostat (przy temp. około -1 stopni na zewnątrz wskazówka temperatury nie podnosi się wcale, albo o kilka mm.) ale falowanie obrotów prawie całkowicie ustało.

Czyściłem i adaptowałem przepustnicę, wymieniałem ją dla sprawdzenia na inną (czyli odpada problem krokowca - zintegrowany), wymieniłem czujnik temperatury wody (ten przy termostacie) - nic nie pomaga.

Dodam jeszcze istotną być może rzecz. Silnik już od zakupu nie pracuje za dobrze. Po nagrzaniu słychać głośne cykanie - szklanki, popychacze do wymiany - tak mniej więcej mówił mechanik (nie wiem czy powtarzam poprawnie).

Bardzo proszę, może ktoś spotkał się z rozwiązaniem tego problemu. Ja rozważam dwie możliwości, albo sprzedaż autka za jakieś groszę (a raczej bym nie chciał bo polo bardzo mi się podoba i poza tą usterką nie mam zastrzeżeń), albo remont silnika, wymiana - sam nie wiem.

Pozdrawiam
:)