VWPolo Klub

Witam,
sprawa wyglada tak ze chmura traci moc, nie ma sily sie wkrecic na obroty, ani podczas jazdy, ani na biegu jalowym. Pojawia sie to co jakis czas, nie zawsze, czasem na chwile, czasem na dluzszy okres czasu. Najgorsze jest to ze nigdy nie wiesz co sie stanie na nastepnych swiatlach. Przy dodawania gazu, dlawi sie, by pochwili (lub dluuuzesz chwili) wejsc na obroty i czarowac moca
Co juz wymienilem:
- przewody od swiec, swiece jak nowki zostaly;
- filtr pow i paliwa (pomyslalem ze jakis syf sie dostal);
- kopulka i palec;
- wstawilem nowa cewke, ale nic nie zmienila wiec zwrocilem do sklepu (ciecie kosztow )
Mechanik stwierdzil ze to moze byc wina przepustnicy, tak tez wskazywal komputer, blad nastawy biegu jalowego. Tylko ze bedac w dobrych kontaktach ze sklepem z czesciami uzywanymi, przelozylem 5 przepustnic, z czego na bank 2 byly zdjete z dzialajacych silnikow.
I NIC!!! zero poprawy!!!! Znow ten problem pojawia sie co jakis czas! Ostatnio nie potrafil odpalic, tzn, odpalal ale nie potrafil utrzymac obr. ok 900 tylko spadaly i gasl. Po 15 min,w oczekiwaniu na kumpla ktory mial mnie holować odpalila jak niby nic. Kocham swoja polowke ale juz mi gra na nerwach i trace do niej zaufanie
Macie jakies pomysly?
Dzieki

może zatkany KAT ?

10 litrów V-power i ogień na tłoki !! proponuje

[quote=""wojtasek""]może zatkany KAT ?[/quote]

ja bym też za tym obstawiał, siostra przed tym zanim stałem się posiadaczem polówki miała taki sam problem, mechanicy wymienili świece, kable, cewkę i halla, nic nie pomogło, dopiero interwencja w kat kątówką i objawy ustały.

sorry, zapomnialem wspomniec ze sie posypal i dzwonil, wiec wycialem Byl tez pomysl ze tlumik mogl sie zatkac, ale jest nowy!
Z tym vpower tez probowalem, tylko ze 95 + dodatek i "przepalic" ale to nic nie pomoglo!
tak jak pisalem, moc raz jest a raz jej nie ma! Jutro jade do mechanika, tylko nie wiem co moge jeszcze zrobic. Nie mam az tak zasobnego portfela aby wszystko wymienic, a boje sie ze mechanik takie zacznie miec wlasnie pomysly...

Mam ten sam problem na benie w moim 1.0 aev. Na gazie wszystko ok a na benie pada... wymienilem już silniczek krokowy i nic to nie dało , zmienilem przepustnice i to samo. Jedyne co mi teraz przychodzi do głowy to wiazka komory silnika bo nawet tps-a wymienilem , nowe kable zaplonowe, świece , cewka palec kopułka i nic to nie dało.

o ile nie wtryski się nie zapiekły to można jeszcze dodawać do benzyny dodatków przeczyszczających układ paliwowy, ja taki stosuję od początku LPG i nie ma problemów z pracą na benzynie, dodam, że tylko
Proponuję spalić całą benzynę i zalać ze 20 litrów nowej z dodatkiem może być K2, STP, Ceramic wszystko jedno.
Jeśli nie pomoże prawdopodobnie wymiana listwy wtryskowej (tzn wtrysków) lub jej czyszczenie ultradźwiękami.
Prawdopodobnie taniej będzie kupić używkę.
Najpierw zrób ten zabieg. :hello:

Jeśli dławi się co jakiś czas to raczej nie może być winne paliwo, bo albo jest dobre albo złe.
Spróbowałbym sprawdzić pompę paliwa, może czasami jakoś się zapowietrza, lub coś jej dolega i nie podaje odpowiedniej ilości paliwa ?