VWPolo Klub

Witam.

W 6R (rok produkcji 2011, modelowo 2012) zaczęła mi szeleścić/trzeszczeć kierownica przy obracaniu. Było to na tyle denerwujące, że pojechałem do ASO, no bo w końcu w 6 miesięcznym aucie tak chyba być nie powinno. Diagnosta w pierwszej chwili stwierdził, że faktycznie, raczej nie powinno hałasować w taki sposób. Pokazałem mu, że wyraźnie widać jakiś luźny pierścień, który można odchylać i widać taśmę poduszki. Przy zwrocie samochodu dowiedziałem się, że ten typ tak ma, że szeleści, bo to plastikowe auto i taśma wydaje taki odgłos i że taśma zerwana nie jest, więc wszystko gra!

Pytanie do Was, czy w Waszych autkach jest podobnie jak na poniższych zdjęciach? Czy macie również ruchomy, plastikowy pierścień i widzicie taśmę poduszki powietrznej?



P.S. Znajomy mechanik stwierdził, że to conajmniej dziwne, że widać taśmę poduszki, powinna być zamknięta. Podpowiedział również, że w ASO pewnie bali się cokolwiek z tym robić, bo taśma tania nie jest, a jeżeli by schrzanili, to musieliby kupić nową.

A co ci mają powiedzieć Panowie w ASO z Polski ?? Ewidentnie auto do reklamacji Żenada z takim podejściem do klienta
Zresztą pokręć kierownicą w innej Polówce w ASO to się przekonasz jak ma być

Dokładnie jak napisał Ci majcher836. Nic takiego nie ma prawa być! U mnie jest w porządku (też auto z 2011 roku) i nic nie szeleści.
Jak nie zrobią w tym ASO to jedź do innego albo postrasz ich, że napiszesz do VW Polska :agresyw:

Zanim cokolwiek zarzucę ASO, chciałbym dowiedzieć się jak dokładnie wygląda przestrzeń między kierownicą i kolumną u innych użytkowników Polo 6R - po to jest ten post. W końcu, aby to sprawdzić nie trzeba wjeżdzać na kanał;).
Pewnie, że mogę jechać do ASO, ale po co mam się denerwować i znosić ich łaskę. Oni mają wprawę w zbywaniu takich usterek, wolę być przygotowany:)


--
Tomek

Podaj meila jutro wrzucę Ci zdjęcie z mojej polówki:)

Tutaj masz link do moich zdjęć:
http://imageshack.us/g/607/img8361u.jpg/

Ale już widać że się różnią - więc coś jest nie tak

Serdeczne dzięki za zdjęcia:).

Jak na mój gust wygląda to podobnie jak u mnie, z tą różnicą, że u Ciebie pierścień "przymocowyany" do kierownicy mocniej przylega do kasetki z taśmą poduszki w kolumnie kierownicy. Wydaje mi się, że to trzeszczą napinacze taśmy, lub jakieś plastiki w obudowie tego ustrojstwa.

W ASO powiedzieli, że wg procedur, określających czy to się kwalifikuje jako usterka czy nie, nic mogą nic z tym zrobić, bo nie ma usterki elektycznej, a jeżeli nie ma, to gwarant im nie zapłaci za wymianę czegokolwiek...w końcu pęknięte na pół nie jest....

Taka ciekawostka: znalazłem na allegro cały moduł (manetki+środek/pierścienie+taśma poduszki, kosztuje 250 zł). Naturalnie ani mi się śni tego kupować, ale cena nie jest przynajmniej zaporowa.

Na razie temat zostawiam....ale i tak będę musiał wybrać się do ASO, bo mam wodę skroploną w tylnym-lewym refeltorze i odparowuje przez tydzień....hehehe...i po co było kupować nowe auto, jak jeżdze częściej do serwisu niz poprzednim, 10 letnim fiatem punto II

Ja również miałem problem z wilgocią ale w kierunkowskazie Szerzej opisałem to w linku:
http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki ... rka-12533/

Miałem podobny problem z "szeleszczącą" kierownicą. Pojechałem do serwisu i mistrz serwisu od razu wiedział o co chodzi. Stwierdził, że należy przesmarować taśmę od poduszki. Tak też zrobiono i od tej pory cisza i spokój.

Mam pytanie czym może być spowodowany taki problem z kierownicą https://youtu.be/gAJfMxcMo0U
Czy to jest ta luźna taśma? Wybieram się do aso i prosiłbym o poradę.

boryssc pisze: Mam pytanie czym może być spowodowany taki problem z kierownicą <!-- m -->https://youtu.be/gAJfMxcMo0U<!-- m -->
Czy to jest ta luźna taśma? Wybieram się do aso i prosiłbym o poradę.

Sprawdzałęś jak zwija się taśma poduszki w pierścieniu/zwijaku? Robiłeś coś wcześniej z kierownicą?
To co słychać to taśma od poduszki, jeśli nie ściągałeś kierownicy i zaczęło Ci się tak dziać samo z siebie, to być może coś nie tak ze zwijakiem, albo ta taśma jest gdzieś podwinięta i nie zwija się tak jak trzeba. Na pewno nie jest to normalne