Kłopot z zimnym silnikiem (teraz z ciepłym)

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

d
daniel296
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 20 lis 2008, 19:11

Kłopot z zimnym silnikiem (teraz z ciepłym)

Post autor: daniel296 »

Witam do czasu jak auto mi się nie nagrzeje cały czas gaśnie po wrzuceniu na luz.
Jeżeli jadę odcinek ciągły 10KM w trasie mi się nagrzeję ale też gaśnie, co odpalę to zgaśnie, ale jak postoje ok. 2min (silnik wyłączony) i odpalę to problem całkowicie znika chodzi pięknie i nie mam mowy aby już zgasł, co to może być ?? termostat jest dobry, silnik GL 1045 na gaźniku Solex 31 pict 7. Problem pojawia się tylko w chłodniejsze dni, jak jest ciepło ten efekt nie występuje .
Ostatnio zmieniony 23 lis 2008, 18:38 przez daniel296, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BALON
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 572
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:49
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: BALON »

mam takie same auto i silnik :mrgreen:
coś nie tak ze ssaniem :hmm:
zamyka ci sie ta kalpka???
Było 86c coupe 1985r <!-- s]
d
daniel296
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 20 lis 2008, 19:11

Post autor: daniel296 »

Ssanie mam ręczne, jak gaśnie to je lekko wyciągne i chodzi, ale to i tak nie jest tak jak powinno być, czasami nawet na ssaniu mu odwala, ale to dlatego ze już się zalewa :/ klapka od ssania chodzi dobrze
Awatar użytkownika
BALON
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 572
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:49
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: BALON »

[quote=""daniel296""]Ssanie mam ręczne, [/quote]
ja też :mrgreen: mam ten sam silnik i gaźnik :P
jak zapalasz to pociągsz ssanie do konca ??? i naciskasz z 1lub 2 razy na gaz???
może masz nieszczelny wężyk który w chwili kręcenia rozrusznikiem otwiera leeko klape ze ssania :hmm:
żeby go niezalewało
teraz pytanie czy nie chodzi bo ci go zalewa czy nie chodzi bo mu brakuje paliwa??? :hmm:
Było 86c coupe 1985r <!-- s]
d
daniel296
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 20 lis 2008, 19:11

Post autor: daniel296 »

Heh a dziś było tak zimny chodzi ok. jak się nagrzeje to gaśnie, czym większa temperatura tym niższe obroty, obroty jałowe podkręciłem na gaźniku do 2tyś. i cały czas spadają po wzroście temperatury, jak się nagrzeje do odpowiedniej temperatury gaśnie od razu, nawet lekko wyciągnięte ssanie nie pomaga : - /

Ssanie wyciągam na ok. 80%
Na pedał gazu nacisnę ładniej odpala
Nie mam pojęcia co to może być : - /

Co to za czujniki dziś zauważyłem że jest jeden odpięty, już go wsadziłem, jak wieczorem będę jechał to się okaże czy coś pomoże

Obrazek
Awatar użytkownika
BALON
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 572
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:49
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: BALON »

co do czujników to są czujniki oleju jak jeden tak i drugi :mrgreen:
niewiem co ci poradzić ja niemiałem ze swoim takich problemów :niewiem:
ewntualnie posprawdzaj czy te wszystkie wężyki gumowe nie są pospadane lub popękane :P
a jak to nic nieda to cza bendzie gaźnik rozebrać i wyczyścić i albo sie uda albo nie :?
Było 86c coupe 1985r <!-- s]
d
daniel296
Newbie
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 20 lis 2008, 19:11

Post autor: daniel296 »

Jeśi niby go zalewa to jeszcze raz bawiłem się mieszanką, jest to samo nie pomaga

Obrazek

Do tej kreski silnik pracuje pięknie na wolnych cały czas 1000 jak przekroczy jest tragedia, jaka na tej kresce może być temperatura ??
Awatar użytkownika
Stachu
Newbie
Newbie
Posty: 20
Rejestracja: 15 lis 2008, 17:22
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Stachu »

Nie wiem czy dobrze powiem, ale wartało by sprawdzić węże do pompki paliwa, miałem podobne objawy ale albo zbieg okoliczności albo fakt, po puknięciu w pompę paliwa problem ustal, ale to byl jednorazowy przypadek, silnik 1,3 GK,
A tak to kiedys w trabancie tak miałem, to była kwestia ustawienia mieszanki, i poziomu paliwa w gazniku :) ale to byl dwusowik :)
Może da to jakieś nowe swiatło na zaistniało sytuacje :)
pzdr :)
M
Makumb
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 249
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:44

Post autor: Makumb »

Mialem podobne problemy, czasem gasl przy wrzucaniu luzu , falujace obroty itp. W czasie jazdy pomagalo zbutowanie na luzie do ok 4-4,5k albona czerwonym swietle przytrzymanie obrotow na 2k. Chodzil jak zloto. A probemy skonczyly sie wraz z wyczyszczeniem gaznika. Rozkrecony i wymyty w benzynienitro i do dzisiaj nie mam problemow.
ODPOWIEDZ

Wróć do „układ dolotowy + wydechowy”