[86c] Stukanie w silniku, głośna praca silnika, rozrząd

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

e
easyrider
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 16 kwie 2012, 13:00
Lokalizacja: Płock

[86c] Stukanie w silniku, głośna praca silnika, rozrząd

Post autor: easyrider »

Witam wszystkich miłośników cudownych samochodzików jakimi są polóweczki:) Ostatnio nabyłem swoją polóweczkę model 86c z silnikiem 1,3 na monowtrysku (minikombi) rok 1991. Na głowicy silnika widnieją napisy MW4 AW3. Niestety nie potraktowałem jej ostatnio najfajniej i zapaliłem ją spychając ją z górki (akumulator zdechł). I od tego czasu pojawiły się stuki podczas pracy silnika. Odpala praktycznie bez problemu, ale podczas pracy na jałowym silnik stuka - z częstotliwością obracania wałka rozrządu, lub wału korbowego. Próbowałem już ustawić rozrząd, ale coś mi nie wychodzi. Jakbym nie ustawił kół pasowych zawsze po założeniu paska rozrządu znacznik koła wałka rozrządu przesuwa się za bardzo do góry, lub za bardzo w dół. Ale może ja po prostu źle odczytuję te znaczniki, bo na kole pasowym wałka rozrządu jest jeszcze jeden znaczek, oprócz kropki wg. której cały czas próbowałem ustawić rozrząd, mianowicie jakaś jasna ''rysa''.

Wg. poniższych znaczników próbowałem ustawić rozrząd - efekt był taki jak na 2 zdjęciu, gdy chciałem to poprawić znacznik na kole wałka uciekał aż za ''Z'':
Obrazek
Obrazek

Na kole pasowym wałka rozrządu jest jeszcze ten dodatkowy znaczek, o którym pisałem, może to wg. niego powinienem ustawiać rozrząd?:
Obrazek

Tutaj nagrałem pracę silnika:
http://www.youtube.com/watch?v=WZkQYMv9C2U
C
Crazy
Swój
Swój
Posty: 946
Rejestracja: 15 lis 2008, 11:05
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Crazy »

Ta biała kreska nie jest czasem naprzeciw kropki? Może ktoś kiedyś rozpinał rozrząd i se zaznaczył nie obracając na znaczniki fabryczne.
Jak odkręcisz koło pasowe (4 śruby imbusowe) znajdziesz tam zębatkę rozrządu, ja ustawiam według niej. Bo ten znacznik jest na plastikowej osłonie i miałem różnie z nim.
Pasek napinałeś pompą po złożeniu?
Co z olejem? masz go wystarczająco?
e
easyrider
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 16 kwie 2012, 13:00
Lokalizacja: Płock

Post autor: easyrider »

Ta biała kreska jest pod kątem 90 stopni względem tego standardowego znacznika.
Koła pasowego nie mogę odkręcić, imbusy są wyślizgane. Wbiłem w jeden śrubokręt, ale końcówka się wygięła. Z czasem kupię jakąś porządną żabkę zaciskową.
Pasek rozrządu zdjąłem bez luzowania pompy wodnej, a potem go nasadzałem na koło wałka rozrz. paluchami. Ale naciąg jest raczej dobry, bo nie mogłem na najdłuższej odległości wygiąć go ponad 90 stopni.
Chyba pozostaje mi ustawić koło wałka rozrządu wg. tej kreski, przekręcić silnik 4 razy i let's go.
Jest możliwość, że zniszczę w ten sposób silnik?
Oleju jest nalane max, ale jest zdecydowanie do wymiany. Jak silnik będzie dobrze pracował od razu jadę po olej, bo filtr już mam, przy okazji rozgrzeję stary olej.


Próbuję ''zsynchronizować'' koła pasowe wg. tej białej kreski, ale gdy jedno ustawię w odpowiedniej pozycji to drugiego nie mogę przesunąć na sam znacznik. Zatrzymuje się przed i nic go nie ruszy. Co to może oznaczać?

Czy tu chodzi o sprężanie tłoków?
C
Crazy
Swój
Swój
Posty: 946
Rejestracja: 15 lis 2008, 11:05
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Crazy »

tu chodzi o to że zawór i tłok spotykają się w jednym miejscu. Zapomnij o tej białej kresce, bo jeszcze powyginasz zawory.
Walcz z tymi imbusami, przecinakiem spróbuj je ruszyć, ustaw według kół zębatych, i napnij pompą wody. Będziesz mieć pewność że to nie rozrząd. Z filmiku ciężko mi coś określić, ale mogą ci klepać popychacze.
e
easyrider
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 16 kwie 2012, 13:00
Lokalizacja: Płock

Post autor: easyrider »

Najwyraźniej zawory przeżyły moją (roz)regulaję rozrządu. Dzisiaj odpaliłem autko an takim setupie jak był. Nagrałem jeszcze dodatkowo filmik, może coś na nim będzie widać konkretnego. Chciałbym dzisiaj jechać tym autkiem na ślub kolegi, ale nie wiem czy da radę, obstawiajcie;) biorę rower do bagażnika Smile . Już nie będę walczył z tymi imbusami, pojadę w poniedziałek do mechanika. Ja i tak muzyk nie mechanik, żeby to jeszcze była elektronika:D

aa filmiki:

Cz1:
http://youtu.be/V726CI6Iy1E

Cz2:
http://youtu.be/AXXaGZ52jrA

Przynajmniej nieźle pali - stał 3 noce nie odpalany, a pali na dotyk
Przed odpaleniem przetoczyłem go troche na 5.
e
easyrider
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 16 kwie 2012, 13:00
Lokalizacja: Płock

Post autor: easyrider »

A może się jednak jeszcze trochę pogrzebię. Chętnie bym sprawdził ustawienie zapłonu, bo mimo wszystko to chyba nie rozrząd.

A popychaczy tyczy się to pukanie jak w traktorze z przodu silnika, czy ten terkot z tyłu silnika, bo mnie najbardziej niepokoi to pierwsze. :(
Edit
Sondę lambda mam odłączoną. :shock:
a
adam
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1117
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:06
Lokalizacja: Chełmek

Post autor: adam »

Pewne jest to że niedomaga na któryś cylinder, co źle wróży, moja rada to zmierz kompresje
Obrazek
e
easyrider
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 16 kwie 2012, 13:00
Lokalizacja: Płock

Post autor: easyrider »

dzięki :D możecie mi poradzić jaki miernik ciśnienia sprężania kupić? bo nie chciałbym kupić jakiegoś bubla.. Znalazłem jakiś no name za 60zł i YATO za 105zł. Jest też jakiś no name za 97zł z różnymi końcówkami. Ten Yato wydoli? :commando:
Awatar użytkownika
Czołg GT
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1249
Rejestracja: 07 cze 2010, 20:17
Lokalizacja: Czersk Pomorskie

Post autor: Czołg GT »

Mam parę rzeczy z YATO np.duży zestaw kluczy grzechotki i nasadki i powiem ze są naprawdę spoko.
[size=12px]viewtopic.php?f=28&t=19591[/url]
e
easyrider
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 16 kwie 2012, 13:00
Lokalizacja: Płock

Post autor: easyrider »

Wczoraj moja polówka pokonała ''jakoś'' 60 km. To ''jakoś'' to dlatego, że po 2 km zaczął się dlawić silnik, po jakimś czasie na prawie pełnym gazie silnik tracił obroty, trzeba było wtedy docisnąć gaz ''do dechy'' i wtedy silnik szarpnął i ciągnął. Ogólnie trzeba było mocno cisnąć gaz. W drodze powrotnej (30km x 2) nie było już żadnego dławienia. Silnik ogólnie ma moc, ale gdy się zacznie dławić zupełnie ją traci jakby było wciśnięte sprzęgło.

Dzisiaj zajrzałem pod maskę i zobaczyłem wyciek oleju chyba z kolektora ssącego:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

wskazują te wycieki na coś konkretnego?
Awatar użytkownika
Czołg GT
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1249
Rejestracja: 07 cze 2010, 20:17
Lokalizacja: Czersk Pomorskie

Post autor: Czołg GT »

:) no wyciek z kolektora ssącego, jeśli ta fota dotyczy co dałeś to się pomyliłeś, ewentualnie to nieszczelność kolektora wydechowego a raczej uszczelki pokrywy zaworów bo u mnie to samo było raz z jednej a potem z drugiej + przedmuchy na kolektorze wydechowym.
Masz objawy łudząco podobne do tych co ja się spotkałem w twoim przypadku śmierdzi mi tu źle ustawionym rozrządem, ale też nie dawno miałem podobnie z uwalonym niebieskim czujnikiem chociaż był tygodniowy ze sklepu.
Moja propozycja odłącz niebieski czujnik po nagrzaniu silnika i próba drogowa odłącz podczas pracy silnika
[size=12px]viewtopic.php?f=28&t=19591[/url]
e
easyrider
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 16 kwie 2012, 13:00
Lokalizacja: Płock

Post autor: easyrider »

Jedna świeca była spalona - właśnie tam gdzie wydmuchiwało olej. Niebieski czujnik faktycznie jest do wymiany, zmierzyłem i miał 2 ohmy przy ok 50 stopniach.. Po wymianie świecy już silnik nie stuka, więc wychodzi na to, że rozrząd jest dobrze ustawiony.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, 16:33 przez easyrider, łącznie zmieniany 1 raz.
e
easyrider
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 16 kwie 2012, 13:00
Lokalizacja: Płock

Post autor: easyrider »

...i w ten oto sposób problem rozwiązany.
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”