VWPolo Klub

cześć
mam problem

ustawiłem rozrząd, zaplon, zmieniłem świece, kopułkę a auto szarpie i nie ma mocy.
odpala idealnie ale buja na obrotach i gaśnie jeżeli nie dam mu gazu, podczas ruszania szarpie i nie ma mocy, dopiero jak przekroczy 4k rpm to idzie elegancko ale trudno żebym jeździł cąły czas na wysokich obrotach
Przerywa i gaśnie na wolnych obrotach...

ma ktoś jakieś pomysły, nie podpinałem jeszcze pod Vag czekam aż kabelek przyjedzie, wyczyscze jeszcze przepustnicę ale nie wiem czy to coś da.

lewe powietrze łapie? nie wiem juz sam

Kupel miał tak samo co prawda w oplu 1,6 16V ale przyczyną była pompa paliwowa z dnia na dzien mu padła

w sumie też mam takie podejrzenie bo ostatnio moja żona polówka jeździła na tzw oparach...
zalałem do I kreski i było troszkę lepiej ale jak zeszło choć trochę to znowu, dziś nie wyjechałem bo strasznie szarpało..

objawy tak jak u niego:) wyczyściliśmy przepustnice, świece sprawdziliśmy no praktycznie cały silnik przewaliliśmy a okazało sie ze pompa zdechła i jak wskoczył na 4 do 5 tyś obrotów to dopiero ożywał

pompa paliwa wymieniona ale niestety objaw nadal jest
po podłączeniu do Vag:

530 Regulator położ.przep./potencjometr-G88
przerwa lub zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY
1087 Nie przeprowadzone podstawowe nastawienie
brak osprzętu / nie związany ze sprzętem
1265 Zawór recyrkulacji spalin-N18
zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY

Wyczyściłem przepustnice, ale nie idzie zrobić adaptacji bo auto po odpaleniu szarpie i gaśnie.
trzeba dać mu w gaz ale nadal szarpie i ciężko skręca się na obroty, na wyzszym >4000rpm nie szarpie.

nie mam już pomysłu..

Nieszczelność w dolocie, uszczelnij cały dolot aż po łączenie kolektor-głowica, wtedy wykasuj błędy i przeprowadź adaptację.

no to się narobiło
rozumiem ze przewody WN sa na 100% ok? jeśli rozrząd i zapłon są ustawione, i elektronika na bank nie szwankuje (bo dla mnie to wyglada na problemy z iskra) to ja bym obstawiał problem z przepustnicą
adaptacji sie nie robi w tym silniku, sama sie adoptuje po okolo 20km

Przewody zapłonowe nie są nowe, więc nie mam do nich 100% pewności,
ale dziwi mnie to że odpala od strzała, chodzi 10 sekund dobrze i bach zaczyna falować i szarpać.

wbr98wa
jeśli chodzi przez 10 sekund dobrze, to ja bym obstawiał rozrząd lub zapłon na 99%, też tak miałem kiedyś i wystarczyło te dwie rzeczy wyregulować.. kto Ci to ustawiał? jakiś zaufany koleś?

zaufany gość, podobno jeden z najlepszych elektromechaników w okolicy.

No to nie wiem chłopie, pewności nie mam, ale ja miałem podobnie i przyczyną był przestawiony rozrząd na jednym wałku + zapłon źle ustawiony. Po odpaleniu chodził równiutko przez kilka sekund a później brum brum brum, ale nie aż tak strasznie jak u Ciebie.
Generalnie poczytaj o AFH na forum, już kilku się męczyło z dziwnymi objawami na forum. Jakby nie patrzeć ten silnik jest dosyć specyficzny. Ma również wiele dziwnych rurek podciśnieniowych które też mogą mieć wpływ na równą pracę silnika a z czasem lubią pękać ze starości.

rozrząd ustawiony dobrze to sam sprawdzałem po mechaniku ( znaki się pokrywają) zapłon teoretycznie w takim samym położeniu jak wcześniej powiniem być,
Dziś wyciągne kolekor ssacy i posprawdzam może gdzieś wywiało uszczelke ,ale kurcze nie słuchać syczenia...

od ssacego raczej by sie dusil przy gazowaniu, a nie pracowal tak jak opisales, no ale przejrzyj ide dasz rade, moze cos znajdziesz

on też się dusi, dasz mu gaz w podłogę to przerywa i wyje jak pies

chodzi o to, ze jabys mial lekko zwalony dolot, to na wolnych nie powinien szarpac i gasnac, jedynie przy gazowaniu robilby BUUUUUUUUUU i by sie dusil ale tez nie powinien szarpac