VWPolo Klub

cześć
panowie zauważyłem coś takiego.
auto odpala idealnie i chodzi ok, ale mam taki problem że dusi go podczas jazdy przez chwile a poźniej ciągnie dobrze.

przy delikatnym ruszeniu i próbie dodania gazu jest słabe i nie wkręca się na obroty, jak przekroczy 3.000 to jest już ok.

Świece sobie musze wymienić ale wczesniej było ok, czy związane to może być z brakiem kompletnego dolotu?
Nie mam całej rurki i klapki ciepło zimno.
podcisnienie podłączone do listwy wtryskowej.

silnik AUA? prawdopodobnie brak przepływomierza, ewentualnie sonda lambda, i możliwe jeszcze ze pompka paliwa ale to mało prawdopodobne

silnik AFH.
gdzie jest ten przepływomierz?
podejrzewam to coś po lewej stronie na kolektorze ssacym

nie ma żadnego przeplywomierza. Wymień świece i w tedy zobacz.

a co z sondą ? sprawdzałeś na kompie czy coś nie halo ?

musze ustawić mu dobrze zapłon, przestawiłem aparat zapłonowy o kilka mm i jest lepiej.

przede wszystkim napisz kolego czy świeci Ci się "check" na zegarach...ja bym obstawiał coś z EGRem, sam mam podobnie, w zakresie ok. 2 tys. obrotów jest taka jakby dziura i silnik zamula, nie zawsze to się dzieje i nie zawsze w tym samym zakresie obrotów, po podłączeniu do kompa wywala przede wszystkim błąd EGRa, po czasie dochodzą inne błędy, ale wszystko zaczyna się od tego...polecałbym wizytę u elektryka...sam muszę się wybrać co do EGR to kiedyś elektryk mi mówił, że jak padnie to nie koniecznie trzeba go wymieniać, a wystarczy przeprogramować, ale ile w tym prawdy to nie wiem

edit.

kurde zamuliłem...Ty masz 6n więc trochę inna konstrukcja silnika, więc to co napisałem może jednak nie być to

ustaw dobrze zapłon na stroboskopie, też miałem kiedyś podobnie że do 3k mulił a po ustawieniu zaczął chodzić tak że byłem w szoku

panowie trochę dupa.
jak ustawie aparat to jest przez chwile dobrze poźniej znowu mulenie...

EDIT:
Podejrzewam filtr paliwa.
ostatnio wyjeździłem paliwo prawie do 0 i od tego czasu zaczęły się problemy....

Witam,mam podobny problem tyle ze w silniku 1.4 AEX w 6N. Tylko ze ja pod maska mam wszystko oryginalne,swiece sa nowe,kable tez . Przed wymiana swiec i kabli bardziej muliła,po wymianie juz mniej ale jednak , odczucie tak jakby ja zalewało czy cos,obroty rosna a predkosc nie i przy tym duzo pali . Gdy wymieniałem kable i siwece to zauwazyłem ze kostka do 3 wtrysku była spocona troche. Co moge jeszcze zrobic ewentualnie? Dodam ze filtry i olej sa nowe .

nowa kopułka= brak poprawy
nowy filtr powietrza= brak poprawy

nowy filtr paliwa-zdecydowana poprawa, stary filtr był tak brudny że paliwo w nim było wręcz czarne, po wymianie jest lepiej.
czas wymiany 15min.

[quote="krrisu17"]obroty rosna a predkosc nie i przy tym duzo pali . Gdy [/quote]

to jest objaw ślizgającego się sprzęgła, nie kończy Ci się przypadkiem ?

wbr98wa
a ustawiles w ogole ten zaplon? czy tak na czuja sie bawiles?

bleah nie bo sprzegło jest dobre własnie , czasem jest tak ze jak dodam gazu too do 3 tys ja potafi tak zamulic podczas jazdy jak juz tam mam 50 km a powyzej 3 tys to wmiare normalnie ,a jak całkiem odejme gaz i na nowo wcisne to wtedy jest prawie normalnie,jak ja pare razy przegonie na biegach do wysokich obrotow to ma momenty przebłysku i mały szatan z niej ale to zadkosc,czesciej muł jest z niej i wkurza mnie to juz

przed składaniem silnika zrobiłem sobie znak na aparacie zapłonowym i tak ustawiłem,ale i tak muszę poświecic go lampą