Strona 1 z 3

gleba

: 27 maja 2009, 19:54
autor: lechu
załozylem na tył sprezyny h&r -40 , troche mnie zdziwilo ze po sręceniu amortyzatora, sprezyna ma luz, dopiero po połozeniu wlazła w tą gume, mozna tak jeździć?, boje sie ze przy wyskoku spreżyna moze wyskoczyc

Re: gleba

: 27 maja 2009, 20:09
autor: marianb31
spręzyna musi wejśc na swoje miejsce, w amortyzatorze masz specjalne wyżłobienia.

Re: gleba

: 27 maja 2009, 20:17
autor: lechu
[quote=""marianb31""]spręzyna musi wejśc na swoje miejsce, w amortyzatorze masz specjalne wyżłobienia.[/quote]

jest tak jak piszesz, boje sie ze moze wyskoczyc, amortyzatory nowe, identyczne jak seryjne

Re: gleba

: 27 maja 2009, 20:23
autor: tajpej
kolego a przez to że sprężyna jest krótsza o 4 cm od amortyzatora. jeżeli masz sprężynę -40 to i amortyzator też powinien być o skróconym skoku ale wiele osób jeździ na skróconych sprężynach i oryginalnych amorkach i żyją ale gdy wsadzisz MC person do samochodu i opuścisz samochód z windy to amorek się wciśnie i będzie git :grin:

Re: gleba

: 27 maja 2009, 21:02
autor: marianb31
ja założyłem spręzynę -60 na oryginalne amory, i wszystko śmiga :oki:

Re: gleba

: 28 maja 2009, 9:44
autor: Goozik
[quote=""marianb31""]ja założyłem spręzynę -60 na oryginalne amory, i wszystko śmiga[/quote]

smigac smiga, ale sprezyna bedzie miała luz dopóki nie docisnie jej siła auta czyli dopóki nie bedzie stał na kołach wtedy bedzie prawie ok,prawie bo hr jest duzo krotsza i bedzie amortyzator dobijał,z reszta sam sie przekonasz ;)

Re: gleba

: 28 maja 2009, 9:53
autor: paffcio
[quote=""Goozik""]smigac smiga, ale sprezyna bedzie miała luz dopóki nie docisnie jej siła auta czyli dopóki nie bedzie stał na kołach wtedy bedzie prawie ok,prawie bo hr jest duzo krotsza i bedzie amortyzator dobijał,z reszta sam sie przekonasz ;)[/quote]
dokladnie, pozatym przy seryjnych amorkach podczas przejezdzania przez "leżących policjantów" gdy auto lekko podskakuje to zwoje sprezyn tluką się o siebie, trzeba jakas gume podlozyc czy cosik takiego, ale najlepszym rozwiazaniem są amorki o skróconym skoku :good:

Re: gleba

: 28 maja 2009, 11:13
autor: marianb31
dzięki Panowie, właśnie czasami mi coś puknie jak przy małej prędkości wjadę w dziurę albo przez pana policjanta przejeżdzam, i nie moglem dojść do tego co to jest. Czyli trzeba wymienić amorki, bo niby taka mała rzecz ale denerwuje :)

Re: gleba

: 28 maja 2009, 11:21
autor: Skfarek
Popieram przedmówców - miałem zestaw Eibach -35 mm plus seryjne bilsteiny B4 i dobijało na nierównościach. Dodatkowym minusem seryjnego amora i krótkiej sprężyny będzie skrócona żywotnosć tegoż seryjnego amortyzatora gdyż będzie pracował w innych warunkach niż do których zostal zaprojektowany.

Re: gleba

: 28 maja 2009, 11:27
autor: Goozik
[quote=""Skfarek""]gdyż będzie pracował w innych warunkach niż do których zostal zaprojektowany.[/quote]

mi akurał strzelił jeden w czasie jazdy :(
generalnie nie zakłada sie samych srezyn mimo iz wielu twierdzi ze nic sie niedzieje,a dzieje sie i to duzo ,krotko mowiac hu**** sie jezdzi i auto skacze jaki ping pong :D

Re: gleba

: 28 maja 2009, 11:53
autor: marianb31
mowiac hu**** sie jezdzi i auto skacze jaki ping pong
w pełni się zgadzam :)

Re: gleba

: 28 maja 2009, 12:24
autor: {J}abol
pytanie. czy na -60 przód i tył da sie jezdzic normalnie???? bo ja załozyłem -70 na tyl i przód i przy 195/45/15 opona obciera i mam 4cm od ziemi.... doradźcie mi cos?

Re: gleba

: 28 maja 2009, 12:37
autor: marianb31
jasne że można normalnie jeździć, ja mam opony 195/50/14 nic nie obciera i jeszcze luzu dużo mam :)

Re: gleba

: 28 maja 2009, 14:15
autor: Anonymous
Ja u siebie w Polówce mam twarde czerwone sprężyny na seryjnych amortyzatorach i wszystko jest ok podczas jazdy,a opony mam 195/50/15

Re: gleba

: 28 maja 2009, 19:32
autor: lechu
moze ktod podrzucic foty gleby -40, bo wydaje mi sie ze mój siadł jeszcze niżej, niedługo wrzuce foty