VWPolo Klub

Witam, dzisiaj zauwazylem, ze mam mokre od benzyny na laczeniu tego węża, ktory idzie od wlewu, z bakiem. Czy jest jakas mozliwosc uszczelnienia tego? Czy od razu nowy bak musze kupic

od baku idzie metalowa rura do wlewu... a na górze tej rury wlewowej idą tylko odpowietrzenia... chyba, że przy tankowaniu przelałeś wlew i poszło tymi wężykami (jeden idzie pod samochód, jeden wchodzi w bak przy pompce paliwa pod siedzeniem, i dwa małe łączą rurę wlewową z gumą przy co jest wkoło wlewu...)

no ale mi cieknie brzy baku, mam polo na gazniku. Jak ta rura od wlewu wchodzi do baku to tam mi cieknie nieco

czyli na kolanku masz przegnite i zaczyna paliwo uciekać? uszczelnić można np poxyliną itp ale na długo to się nie zda

Jeśli nieduże dziury to spróbuj zalutować jeśli masz możliwość. Ja to lutowałem lutownicą oporową (na spokojnie poświęciłem ze 2-3 godziny), na razie spokój już drugi sezon.

[quote="pacanofka"]no ale mi cieknie brzy baku, mam polo na gazniku. Jak ta rura od wlewu wchodzi do baku to tam mi cieknie nieco[/quote]

jeżeli mocno jest skorodowane to nie opłaci Ci się tego robić... zacznie gnić do końca, wymiana baku = 180/200zł

to sie saczy tak, nie zostawia kropek na ulicy, jak spojrze pod spod to jest wokol mokre, ale nie leci tego tyle zeby kapalo. No i smierdzi benzyna

[quote="pacanofka"]to sie saczy tak, nie zostawia kropek na ulicy, jak spojrze pod spod to jest wokol mokre, ale nie leci tego tyle zeby kapalo. No i smierdzi benzyna[/quote]

może dopiero przy przechyłach podczas jazdy paliwa przelewa się w rurę i gdzieś wycieka... a tak na postoju może być mniej paliwa i poziom nie sięga....

tak oto wygląda twój problem w tamtym roku kupiłem bak bo mój był zagięty i źle mi pokazywał stan paliwa nowego nie obejrzałem przed włożeniem i myślałem ze właśnie podczas wkładania się uszkodził jak go wyjąłem miesiąc temu i oczyściłem znalazłem kilka takich dziurek przez które kapało paliwo po zatankowaniu powyżej 50zl. poszedłem do sklepu hydraulicznego kupiłem taśmę do kanalizacji nawinąłem 5m na to i nie śmierdzi ani nie kapie na razie
nawinąłem 2 warstwy taśmy a w środek dałem folie
to był szybki projekt :oki:

[quote="raadek1990"]

...[/quote]

a nie wyczyściłeś tej rudej i nie zabezpieczyłeś, żeby nie szło dalej ?:D ja bym się obawiał o to teraz nigdy nie wiadomo kiedy taśma odejdzie, paliwa to nie woda...

wiem że paliwo to nie woda i że możne rozpuścić ale to była szybka akcja zanim pojadę do roboty zamazałem czymś tą rurę nie pamiętam czym na to taśmę folię i taśmę jak się rozleci to wymienię bak na ten stary tylko go pod prostuje trochę a teraz profilaktycznie jak mam zalać za 100 to leje 2x po 50 styczności z paliwem ma tyle co leci przy tankowaniu na razie się trzyma dobrze. miałem zalutować ale mam tylko lutownice transformatorową i jak by mi się grot przepalił wtedy robi się iskra to mogło by mi zniszczyć fryzurę

ja chyba zakleje poxilina i pozniej jakas tasma hydrauliczna zakleje, a w tym czasie poszukam sobie jakiegos baku i przerobie rure na gumowa

podpowiem ci tylko ze cholernie ciezko wsadzic ten bak jesli sie go oklei czymkolwiek nie wiem jak wyglada sprawa jesli posiada sie kanal

Podziele zdanie kolegi wyżej. Ja oklejałem dość porządnie izolacją to przy wkładaniu trochę się jej obsunęło

tobie sie obsunelo a jak ja nawinalem jakies 3mm to mi nie chcialo wejsc wcale ten waz na zagieciu sie blokowal musialem odgiac karoserie bo mi nerwy puscily a pozniej musialem wyjac go jeszcze raz i rozpilowac otwory na sruby bo pol sruby brakowalo i nie bylo opcji zeby to wsadzic jest tak skonstruowane na wymiar i juz