woda w oleju?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

a
aey
Newbie
Newbie
Posty: 4
Rejestracja: 02 gru 2010, 11:20

woda w oleju?

Post autor: aey »

helo. dzisiaj rano start, wjazd na drogę, po kilku sekundach zapiszczała kontrolka oleju
zjechałam na stację, zaglądam do miski, a tam kisiel

a) zgrzeszyłam z wymianą - wg kartki ostatnio wymiana ponad rok temu
b) ale w tym roku za to wiele nie jeździłam - jakieś 5-6 tysięcy
c) doturlałam się powoli do warsztatu obok - silnik pracował równo, tylko raz dobył dźwięk, od którego wszystko mnie zabolało. potem znowu równo.
d) panowie mechanicy powiadają, że to woda w oleju, że skoro nigdy się nie przegrzał, w chłodnicy miał płyn, nie wodę, to albo pęknięta głowica, albo nowego silnika szukać, albo w ogóle samochodu
e) kiedyś mi się już tak uczyniło - po płukaniu i na wymienianym oleju jeździł 2 lata
f) panom mechanikom nie ufam. mam wrażenie, że regularnie robią mnie w jajo, ale Apoloniusz dalej by nie dojechał
g) kocham ten samochód. no a z kasą - wiadomo jak jest.

jakieś mniej katastroficzne wizje?


ps. jestem nowa - witam.
Awatar użytkownika
Dyluś
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 597
Rejestracja: 22 lut 2010, 16:36
Lokalizacja: RZE

Post autor: Dyluś »

uszczelka pod głowicą....troszkę taniej
pozdro Rafał
Były:
Jetta Mk1'79r,Polo 86c2f'94r,Golf Mk2'89r, Golf Mk3 Cabrio'95r
Jest:
Golf mk3'97r, Sharan'02, i 125ccm :)
j
jarek311086
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 264
Rejestracja: 28 kwie 2009, 13:00
Lokalizacja: Mława

Post autor: jarek311086 »

[quote="rdylus"]uszczelka pod głowicą[/quote]
też mi się tak wydaje miałem wcześniej napisać ale pewności nie miałem :blush2: mam nadzieje że to tylko to pzdr.
a
aey
Newbie
Newbie
Posty: 4
Rejestracja: 02 gru 2010, 11:20

Post autor: aey »

dzięki. wlaliście trochę nadziei.
chyba czas zapalić świeczkę w intencji.

tylko jedno mnie ciekawi
bo skorzystałam z wyszukiwarki i ludzi kupa pisze o przygodach z masełkiem pod korkiem
że niedogrzany silnik, krótkie przejazdy, niska temperatura - i się zdarza.

zacząć od wymiany oleju i uszczelki
czy dać poszaleć mechanikom
(i po raz kolejny zostać sponsorem osłem)
Awatar użytkownika
madmax
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1104
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:53
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: madmax »

A czy ubyło Ci płynu chłodniczego i jednocześnie przybyło na bagnecie oleju? jeśli tak to można podejrzewać uszczelkę ale jeśli nie i masz po prostu majonez pod korkiem to się nie przejmuj aż tak. Dla bezpieczeństwa podjedź do jakiegoś bardziej zaufanego "mecha".
moja czerwona taczka
Ślesin 2007 ║ Więcbork 2008 ║ Ślesin 2009 ║ Pławniowice 2009 ║ Ślesin 2011 ║ Dzierżązna 2011 ║ Ślesin 2012 ║ Dzierżązna 2013
Obrazek
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

cześć wam
parę dni temu miałem wymieniana uszczelkę pod głowica przy okazji jakaś z układem wydechowym i na wtryskiwaczach mniejsza z tym 4 uszczelki mi wymienili
ta pod głowica była rozwalona a inne zużyte mocno, objawy jak pójdzie Ci uszczelka pod głowica może być wiele u mnie dymiło z rury (spalał się tam płyn chłodniczy) nie było ciepłego nawiewu obroty spadały do 500 i gasł jak otwierałem zbiorniczek płynu chłodniczego to go wywalało jakby był pod ogromnym ciśnieniem (nawet parę godzin po jeździe tez wywalało) ubytki płynu chłodniczego
co do tego ze płyn do oleju się dostaje to nie słuchaj bardzo rzadko tak się dzieje a i węzę te od chłodzenia co są strasznie nabite (spalinami) uszczelka kosztuje około 75 zł wymiana od 150 do 200 zależy jaki mechanik
a
aey
Newbie
Newbie
Posty: 4
Rejestracja: 02 gru 2010, 11:20

Post autor: aey »

poszłam pogadać z mechanikami
powiadają, że 3. cylinder zalany
świeca w wodzie. jutro go rozbiorą i pójdę obejrzeć -
jakby mi to coś dało. niefajnie być niewierzącym analfabetą
p
pawelo88

Post autor: pawelo88 »

Witam.
Zauważyłem masełko od spodu korka wlewu oleju... Od początku wakacji zniknęło trochę płynu chłodniczego:( czy to może oznaczać najgorsze? Na bagnecie olej czyściutki dodam również, że na 10000km muszę dolać jakieś pół litra oleju. Z odpaleniem na mrozie 20 st. nie było problemu. Czytając forum jeszcze chcę zauważyć że w tygodniu polo biega raz dziennie ok 3 - 4km. Często moja dziewczyna jeździ właśnie do pracy a jak ja po nią jadę raz na jakiś czas dam mu w dupsko. Raz w tygodniu ok 50km.
Proszę o rady.
Awatar użytkownika
bazi
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 603
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:05

Post autor: bazi »

[quote="pawelo88"]Czytając forum jeszcze chcę zauważyć że w tygodniu polo biega raz dziennie ok 3 - 4km.[/quote]
nie masz co panikowac w 3-4 km syf nie odparuje
[quote="pawelo88"]a jak ja po nią jadę raz na jakiś czas dam mu w dupsko.[/quote]
ciekawe po co ? tym bardziej ze przez te 3-4 km , to on nawet sie dobrze nie zagrzeje, tylko zarzynasz silnik, a potem historie i płacz ze olej bierze.
p
pawelo88

Post autor: pawelo88 »

Przyzwyczajenie z Mietka (Mercedesa 190D) dopóki temp. silnika nie osiągnie właściwej temp. pracy (oczywiście po wskaźniku w zegarach) - bez szaleństw z pedałem gazu. W polo stosuję również tę zasadę. Mimo, że to benzyna. Ale kolego "bazi" dobrze powiadasz. Dzięki za zainteresowanie. Bałem się, że kupiłem zajeżdżoną polóweczkę... Pomimo przebiegu 180tys.km prawdopodobnie prawidłowego ponieważ mam książkę serwisową.
Awatar użytkownika
Barbuletis
Początkujący
Początkujący
Posty: 99
Rejestracja: 07 wrz 2009, 19:29
Lokalizacja: Cisownica

Post autor: Barbuletis »

U mnie było to samo, panewki zatarte woda w oleju zbiera się jak mało jeździsz ... pierwsze przymrozki i ... od tego czasu zawsze przed zimą zostawiam zapalone rozgrzane auto odkręcam korek wlewu oleju i tak z godzinkę burczę aż woda odparuje może prymitywne ale pomaga :).
Obrazek
p
pawelo88

Post autor: pawelo88 »

Bałem się, że to najgorsze... Już jakiś czas temu zauważyłem majonez... Ale zbytnio się nie przejmowałem. Ubytek płynu chłodzącego mały ale jest. Ale... jakieś 2 miesiące temu ojcu przy passacie b5 mechanik zaprzyjaźniony wymieniał rozrząd, tak wymienił, że u niego płyn dużo szybciej znika a wcześniej tego nie było. Tak to właśnie jest. Jedno naprawią drugie popsują. Nie ustawił też dobrze rozrządu - sprawdzałem VAGiem a targa silnikiem na wolnych obrotach.Tak więc przyczyn uciekającego płynu może być wiele. :niewiem:
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”