Żywot autka po remoncie generalnym

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
cage009
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 312
Rejestracja: 21 lis 2008, 18:43
Lokalizacja: KRA

Żywot autka po remoncie generalnym

Post autor: cage009 »

Witam wszystkich :-)

Właśnie odebrałem moje polo od mechanika. Jestem po generalnym remoncie SILNIKA, POMPY WTRYSKOWEJ, wszystkich pasków, wtrysków itp.

Ile takie autko ma przed sobą jeszcze tyś km??

Czy generalny remont silnika to nowe "życie" dla niego??

Pozdrawiam :-)
Awatar użytkownika
suhhar
Swój
Swój
Posty: 770
Rejestracja: 13 maja 2009, 13:47
Lokalizacja: kłodzko

Post autor: suhhar »

moim zdaniem TAK skoro masz wszystko nowe i zrobiony szlif to masz "prawie" nowy silnik. Dbaj o niego a pojezdzisz dlugo.
Obrazek

Zawsze szukam dziury w całym więc proszę się nie denerwować !!!
M
Maciej1233
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 87
Rejestracja: 20 sty 2010, 11:22
Lokalizacja: PRA

Post autor: Maciej1233 »

Ile wyszedł Cie koszt tej regeneracji?
Awatar użytkownika
pisz69
Początkujący
Początkujący
Posty: 108
Rejestracja: 06 wrz 2009, 21:25

Post autor: pisz69 »

Wszystko zależy od fachowca w sumie bardziej obróbki cylindrów. Ostatnio kolega w VW B3 zrobił szlif bloku i niestety silnik brał olej po kilku tysiącach. Lecz jeżeli fachowiec miał dobre nie wytłuczone maszyny to powinno być OK. Ale do nowego to raczej nie ma co porównywać. Najszybciej i najtaniej kupić kompletny silnik i przełożyć, ale silnik tylko z GB. Rozumiem, że generalny remont miałeś na myśli również szlifowanie bloku.
Awatar użytkownika
Michał88
Swój
Swój
Posty: 855
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:04
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Michał88 »

Wiadomo, że po remoncie już silnik nie pociągnie 300K czy 400K lub więcej.
[quote="pisz69"]Najszybciej i najtaniej kupić kompletny silnik i przełożyć, ale silnik tylko z GB[/quote]
Nie zawsze bo można wpakować się w bagno. Bratu w golfie III 1,9tdi przy przebiegu 70K + 300K(total znikną) zaczęło coś stukać w dole silnika przypuszczenia że coś z wałem-panewkami. Brat poszedł na łatwiznę i kupił silnik przytargany od angoli. Po rozebraniu z osprzętu okazało się że było robione coś z głowicą data napisana markerem 2002 silnik kupiony w 2009. Po miesiącu okazało się że żre olej jakieś 0,5l na tysiaka. A że brat jest pedantem pod tym względem. Zdjęta głowica i oddana do regeneracji nowe uszczelniacze i prowadnice zaworowe + nowe uszczelki i pierścienie tak przy okazji. Silnik śmiga już 9 miesięcy i zużycia oleju zero. A najlepsze że po rozebraniu starego okazało się że stuki były spowodowane luźną 1 korbą śruby puściły ręką.
Awatar użytkownika
cage009
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 312
Rejestracja: 21 lis 2008, 18:43
Lokalizacja: KRA

Post autor: cage009 »

[quote="Maciej1233"]Ile wyszedł Cie koszt tej regeneracji?[/quote]

3,2 tysia
Awatar użytkownika
Enten
Początkujący
Początkujący
Posty: 147
Rejestracja: 22 wrz 2010, 10:49
Lokalizacja: Otwock

Post autor: Enten »

[quote="Michał88"]Nie zawsze bo można wpakować się w bagno. Bratu w golfie III 1,9tdi przy przebiegu 70K + 300K(total znikną)[quote]

Kto go tak oszukał? :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”