Strona 1 z 1

[6n2] akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 10:32
autor: elja
przewiduje coroczne problemu z odpalaniem z rana, wiec kombinuje coby tu zrobic zeby bylo lepiej. wyczytam o odpaleniu swiatel przed rozruchem zeby elektrolit sie rozgrzał, jeszcze tego nie probowalem, jak przyjda mrozy to sprobuje
aku jest roczny, nie przewiduje wymiany gdyz czuje ze to moze byc ostatni sezon w ktorym jezdze tym samochodem. wpadl mi do glowy pomysl zeby zamontowac ogrzewanie akumulatora. mialoby to dzialac tak ze pod osłonę aku zrobilbym instalacje zlozona z mat podgrzewajacych do lusterek, włączana gdzies w samochodzie. włączajac ten ukladzik, nie wlaczalbym juz swiatel, a dodatkowo oprocz "rozruszania elektrolitu" aku byłby podgrzewany. co o tym myslicie, dodatkowo zastanawiam sie czy podgrzewanie akumulatora nie mogłoby spowodować zapalenia

dodatkowo znalazlem cos takiego:
http://moto.allegro.pl/99902087-podgrze ... 18268.html
czy jest to cos warte?

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 10:40
autor: kolo
zastanawiam się czemu masz problemy z odpalaniem. Moje SDI po 2 tygodniach postoju w mrozach -10 odpaliło że moja dziewczyna tylko spytała się - to już ? ( sama jeździ W124 3.0 TurboDiesel) i sama ma lekkie problemy w zimie ;) Wydaje mi się że może być inna przyczyna tego że słabo Ci odpala. Świece wymieniałeś? 4 zima przede mną i na tych świecach jeżdżę co kupiłem auto. Co do pomysłu świateł - nie słyszałem, może być ciekawe. Co do podgrzewania może lepiej w jakich kocyk ubrać ? :)

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 10:42
autor: elja
[quote="kolosensei"]jakich kocyk ubrać [/quote]
no tak tylko ze po np 10h na mrozie aku i tak osiagnie temperature otoczenia, w samochodzie zostaly wymienione swiece filtr paliwa. wiec tu nie powinno byc lipy

a przy minus 10 jest spoko, ale w poprzednia zime bylo zimniej i byly problemy

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 10:54
autor: kolo
no właśnie i przy większych mrozach ja nie miałem problemu. Po nocy mi zapalał, raz kaszlnął potem ogień i kle kle kle kle ;) No nie wiem kombinuj ;) pozdro i życzę dobrych rozruchów :D

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 10:57
autor: elja
u mnie jeszcze siwy dym z rury, ale sadze ze winny jest akumulator, bo pare razy wzialem do domu i odpalil przy naprawde dyzym mrozie, ale to byl harcore grzebac pod maska przed noca raz i pozniej po raz drugi rano
wiec moze podgrzewanie polaczone z poborem pradu by pomoglo?

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 10:59
autor: rat4
aku nie wymaga takich operacji, ja mam obklejony płytami ze zbitego styropianu, z tym bajerem i bez niego auto odpaliło przy -25 stopniach z rana, fakt żwawo nie kręcił ale dał radę spokojnie, jeśli aku jest sprawny to nic mu nie potrzeba bo i tak temperatura otoczenia go wychłodzi a na ogrzanie też trzeba energii, moim skromnym zdaniem nie ma sensu takiego czegoś robić, raz czy 2x na zimę podładować go prostownikiem i koniecznie jeśli w nocy temperatura spada poniżej -18 to zabieram aku do domu czy do piwnicy i nie ma problemu odpukać a aku z 2003 roku...
Nie mieszkamy w Kanadzie czy na Syberii że aku się bierze na noc do domu pod łóżko (też żeby nie zajumali) a w ameryce północnej stosuje się podgrzewacze czy prostowniki na noc podpinając auto pod sieć elektryczną.
U nas nie jest to konieczne, może za kilka lat jak nastąpi efekt cieplarniany czy zima nuklearna no to wtedy się będziemy martwili :D ale szczerze to nie ma takiej potrzeby i ewentualny nakład na takową konstrukcję to będzie kasa na nowy aku.

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 11:01
autor: nigol_jom
nie rozumiem :D

jak masz roczny aku to bez problema powinien zapalić auto nawet po tygodniu na mrozach. Oczywiście pod warunkiem że masz silnik ok. świece, filtr paliwa, czujniki temperatury, rozrusznik to po prostu musi działać...

jak nie masz kasy to przynajmniej oczyść świece z osadów żeby grzały lepiej, wyjmij filtr paliwa wylej śmiećki które tam się ostały, przepłucz go.

Jeszcze porada praktyczna: jak zbliżają się mrozy to do ropy można dolać trochę denaturatu lub jak ktoś ma dostęp to spirytus techniczny a dla burżujów może być nawet normalny spiryt :D

Moim zdaniem jak w dieselku chcesz lepiej zapalać na mrozie to zamiast grzać matami aku lepiej zagrzej paliwo. Przewody i filtr paliwa. Jak będziesz energią z aku grzał sam aku to może nie starczyć mocy na rozruszanie auta :P tylko że tu trzeba by było jakoś zaizolować termicznie to podgrzewanie żeby grzać przewody a nie powietrze...

a ten dings z alledrogo to sobie daruj... jak podgrzejesz paliwo a jednym miejscu a dalej będzie zator parafinowy to i tak nie pojedziesz...

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 11:04
autor: elja
nie chce robic przyszlemu wlasciccielowi prezentu. zrobie tak jak mowiesz, czyszczenie swiec, wymienie filtr, a co do grzania paliwa to co myslisz o tym linku z allegro w pierwszym poscie o grzaniu paliwa?

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 11:19
autor: nigol_jom
Masz jeszcze podgrzewacz do filtra paliwa :D
http://allegro.pl/super-termotorba-z-gr ... 53499.html

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 11:21
autor: kolo
a może zmień stacje benzynową na zimę ? gdzie lejesz paliwo ?

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 11:31
autor: elja
na shellu zawsze, ale probowalem kolo pracy na statolu arctic diesel, aloe to samo

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 15:06
autor: krzysiekkrgu
Zgodzę się z poprzednikami że w zimie najważniejsze jest paliwo, akumulator da sobie rade;) w moim stary citku w zeszłoroczne mrozy auto odpalało bez problemu (ale zagrzewam 2 lub 3 razy świece w zime) nie odpalił przy -23 bo zamarzło paliwo które zatankowałem dzień wcześniej na CPN na którym byłem pierwszy raz ( już mnie tam nie zobaczą), ja przed zimą planuję sprawdzanie świec, oraz wymianę filtra paliwa:) mam nadzieję że to w zupelności wystarczy;) pozdrawiam:)

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 15:37
autor: Tomek001
Akumulator nie ma znaczenia - ważne by kręcił rozrusznikiem.

Możesz leciutko dodać gazu przy odpalaniu. To wystarczy.

Winny jest układ zapłonowy - może świece słabo grzeją, może mieszanka nie taka jak powinna być (coś nie tak z mieszanką przy odpalaniu).

Re: akumulator w zimie

: 20 wrz 2010, 20:04
autor: krzysiekkrgu
w dieslu nie ma układu zapłonowego, a świeca albo grzeje albo nie, nie ma innej opcji;)
co dodawania gazu to zależy od samochodu;/ jednym pomaga a innym nie, sam jestem ciekaw jak to będzie w polo, w citku pomagało a w fordzie nawet przy delikatnym dodaniu gazu auto nie odpalało.

Re: akumulator w zimie

: 21 wrz 2010, 15:01
autor: kolo
u mnie w SDI gorzej pali jak dodaje dlatego tego nie robie ;) on i tak sam sssie :D