VWPolo Klub

Jestem tu nowy wiec na poczatku wypada sie przywitac. Tak wiec Witam wszystkich bardzo serdecznie;)
Kupiłem Polo kilka dni temu i jak to zwykle bywa na poczatku sa pierwsze problemy.
Zanim bede wołał mechanika zdecydowalem sie napisac tutaj moze ktos mial podobny problem. Przeszukalem forum i nie znalazlem zadnej konkretnej odpowiedzi.
Do rzeczy: gdy przekrecam kluczyk w stacyjce wszystko wydaje sie byc wporzadku samochód odpala od razu, ale gdy lekko popuszcze kluczyk cofa on sie troche i w tym momencie gaśnie. Wczoraj bo 3-4 probach w koncu zalapal i podczas jazdy juz zadnych problemow nie bylo. Natomiast dzis juz niestety nie daje rady kluczyk sie cofa wraca do kontrolek jakby i gaśnie. Czy ktos mial podobny problem i udalo mu sie go rozwiazac? Jesli tak z prosze o odpowiedz i z gory dziekuje.
Pozdrawiam.

wymień stacyjkę nic trudnego

a konkretnie wkladke plastikowa

Witam
Podepnę się pod temat. Czeka mnie wymiana stacyjki. Wymieniłem już klamki w drzwiach i w tylnej klapie. A gdy zabrałem się za stacyjkę dotarło do mnie że to nie będzie łatwa sprawa. Myślałem.... myślałem .... kombinowałem i nic. Nie wiem jak to ugryźć. Chodzi generalnie o wymianę zamków po nieudanej próbie włamania. Jeśli da się wymienić jakiś "wkład" w stacyjce to będzie git, jeśli nie to muszę ją całą wymienić. Oczywiście mam czas i zapał do pracy i przejściowy brak gotówki dlatego decyduję się to sam zrobić ale bez Waszej pomocy drodzy użytkownicy polówek nie dam rady. Proszę o rady, jakiś manual odnośnie wymiany stacyjki.

Witam!
Mój pierwszy post:D Nie jawię się jako znawca ale chętnie pomogę jeśli już sam miałem do czynienia z problemem tak jak w tym przypadku.
Wkład oczywiście da się wymienić - trzeba sie dobrać do korpusu odkręcając plastikową obudowę przełączników (kierunków itp), zdejmując kierownicę (podważyć klakson, wyjąć ciągnąc do siebie panel ze stykami od klaksonu) i ew. przełączniki tak żeby mieć dostęp do korpusu stacyjki:



W korpusie trzeba wywiercić małą dziurkę sięgająca do wkładu stacyjki a konkretnie do blaszki umieszczonej na wkładzie, która uniemożliwia jego wyjęcie. W innych tematach jest napisane dokładnie w którym miejscu trzeba wywiercić otwór, ale osobiście polecam przyłożenie nowego wkładu do korpusu (blaszka ma być na górze - nie na dole) i wyczajenie miejsca wiercenia na oko (na zdjęciu zaznaczyłem orientacyjnie gdzie to może być - zdjęcie robione od góry). Przez nawierconą dziurkę trzeba już tylko włożyć coś cienkiego, czym możnaby tę blaszkę wcisnąć i jednocześnie wyciągnąć wkładkę. Po tym wszystkim wystarczy włożyć nową wkładkę i tyle;)
Mam nadzieję, że pomogłem. Jakby co pisz na pw. Powodzenia

nie prosciej wykrecic to całe i wymienic na inne ?
ja mam kilka stacyjek z kluczykami jak cos