Cześć,
jeżeli powielam tematy to od razu przepraszam, ale nie znalazłem niczego w 100% podobnego do mojego problemu (jeżeli jednak jest to proszę o podlinkowanie chociaż), a poza tym trochę nie wiem co robić.
Otóż dzisiaj jadąc do pracy, podczas ruszania w pewnym momencie zauważyłem drgania, oraz ogólny spadek mocy. W drodze powrotnej też to samo. Objawy:
- duuuży spadek mocy, podczas dodawania gazu i generalnie rozpędzania auta (jak już się rozbuja do tej 80-tki to jedzie ok pod warunkiem, że nie przyspieszam). Auto dławi się, trzeba dodawać dużo więcej obrotów niż normalnie.
- auto dostaje dziwnych wibracji, myślałem że to coś z tłumikiem, ale tłumiki wydają się być ok.
- jak już byłem pod domem to po podniesieniu maski zauważyłem, że silnik też dość intensywnie drży i wibruje, poza tym wydech
- przy dodawaniu gazu, występuje to dławienie i wibracje. Dodatkowo jakiś dziwny dźwięk przy dodawaniu lekko gazu (możliwe, że cały czas, ale później zagłusza to już silnik), coś jakby odgłos miecha ( przynajmniej tak to dla mnie brzmi) - może jakaś nieszczelność.
- nie zdarzyło mi się żeby zgasło przy tym dławieniu.
Moje pytanie: czy ktoś wie co to może być, ew. miał podobny problem. Nie wiem czy można tak jeździć z tym ? W piątek miałbym opcję oddania auta do wujka - mechanika, który by mi to naprawił po kosztach części (cokolwiek by to nie było).
Wiąże się to z tym, że musiałbym do piątku jeździć do pracy (ok 10 km. + w piątek trasa ok 140 km.)
z góry dziękuję za wszelką pomoc