VWPolo Klub

witam,
w dniu dzisiejszym kochana pola pokazała nowy problem :evil:
otóż po przejechaniu jakiś 30km temp skoczyła do wysokości 110C
Teraz tak czytam na forum i myślę co może być przyczyną?
Termostat był niedawno wymieniany-po wymianie przejechałem z 400km i działało a dzisiaj lipa.
Zauważyłem, że górny wąż jest gorący natomiast dolny chłodny.
Wyczytałem o tym, że przyczyną może być króciec wodny ale ot tak sam by nagle nawalił?
Z 2 dni temu dolewałem płyn, może coś się zapowietrzyło gdzieś? jest taka opcja?

pozdrawiam

plastikowy króciec został przebity i trzeba go zmienić, to bardzo delikatne i mściwe ustrojstwo
efekt taki że termostat zamyka obieg i rozszerzając się nie przesuwa się bo drabinka jest uszkodzona,
dlatego masz obieg zablokowany i grzeje silnik do 110
wymień króciec i po problemie, nie ma bata żeby się coś zapowietrzyło.
Kuknij na ten post, kolega Dziadek13 wszystko wytłumaczył:
viewtopic.php?f=20&t=9125

a powiedz mi, skąd może być ta przyczyna?
króciec sam mógł ulec uszkodzeniu podczas jazdy?
bo nie kumam za bardzo co się poli stało, skoro teraz tyle przejechałem i nagle ni chu chu dalej jechać nie chce

miałem ten sam problem, odkręć króciec i zobacz czy masz dziurkę na wylot a króciec sam sie zużyje koszt nie wielki bo u mnie 2.50 a tyle problemu

to teraz pytanie z innej beczki:)
z racji tego, że we wro nie mam narzędzi ile mechanik może mnie za taką wymianę skasować?

[quote=""drop_1985""]to teraz pytanie z innej beczki:)
z racji tego, że we wro nie mam narzędzi ile mechanik może mnie za taką wymianę skasować?

[/quote]

20-50zl

u mnie za wymianę krzyknął 30 zł, co do króćca to woda i temperatura ma wpływ na zużycie plastiku także nic nie jest wieczne i sie psuje, pech chciał że schrzaniło ci się to kilkaset km po naprawie....
zwykła złośliwość rzeczy martwych :ranting:

Oo szkoda ze dopiero teraz znalazlem ten temat :/ w zeszym tygodniu jadąc po mieście zauważylem szybki wzrost temp. az nagle buchneła para z pod machy ;/ i tu zaczely pojawiac sie pytania dlaczego? przeciez wentylator niby chodził? po ostudzeniu silnika i dolaniu wody wracalem do domu 60km na pełnym ogrzewaniu przy temp zewn. 15 stopni zaraz odstawilem do mechanika. Mechanik stwierdzil ze włacznik termiczny siadł. Tak wiec wymienił skasował 140zł wracając od niego (bez ogrzewania) woda znów sie zagotowała :/ sprawdzilem węże. Dolny zimny górny gorący. Tak wiec rozkrecam króciec od termostatu no i jest przyczyna- pękniety (nowy 8zł) tak wiec zakładam nowy i... przecieka :/ okazalo sie ze kołnierz przy starym jest o 1mm grupszy. Ale dopasowałem uszelke i jest si z tym ze wcześniej wode mialem zawsze na 90 a teraz mam niecałe 70. Dlaczego tak sie stalo? jaka powinna byc temperatura? (silnik 1,6 AEE)

[quote=""DjFarmerr""]wcześniej wode mialem zawsze na 90 a teraz mam niecałe 70. Dlaczego tak sie stalo? jaka powinna byc temperatura? (silnik 1,6 AEE)[/quote]

Temperatura powinna wynosić 90 stopni. Jeśli trzyma 70 to wychodzi na to że termostat Ci przepuszcza.