Strona 1 z 1
katalizator...
: 23 gru 2008, 18:11
autor: ql89
Witam. Posypał mi się kataliazator,mam pytanie czy muszę koniecznie kupować "nowy"-sprawny czy mogę go zastąpić zwykłą rurą ? Tak mi doradzał koleś w serwisie ale mówił że auto będzie dużo bardziej głośne. A może jest jakiś inny sposób, żeby było tanio,dobrze i cicho

? Z góry dzięki za odpowiedź.
Re: katalizator...
: 23 gru 2008, 18:24
autor: gronek
kup uzywany katalizator
Re: katalizator...
: 23 gru 2008, 18:33
autor: mario
Wstaw strumienicę łuskową koszt 50 zł + 20 zł spawanie a za katalizator weźmiesz ok 100 zł samochód wcale nie będzie głośny
Re: katalizator...
: 23 gru 2008, 18:42
autor: mmmarcin
Katalizator tnie się od góry, wywala z niego platynę (do sprzedania) i się spawa. Jakby się zrobiło głośno, to pacjenta otwiera się ponownie i wsadza się zwykłą rurkę o średnicy takiej jak reszta układu.
Spawanie migomatem, a tnie się od góry, żeby z kanału nie było widać śladów zabiegu (np podczas przeglądu).
Za wnętrzności katalizatora można zgarnąć od 100 do 150 zł.
Żadnych strumienic ani tłumików nie trzeba.
Re: katalizator...
: 23 gru 2008, 19:52
autor: magik
[quote="mario6n"]Wstaw strumienicę łuskową koszt 50 zł + 20 zł spawanie a za katalizator weźmiesz ok 100 zł samochód wcale nie będzie głośny[/quote]
Popieram ja tak mam i jest może tylko troche głosniejszy niż wcześniej A czasem nawet fajnie mruczy
Re: katalizator...
: 23 gru 2008, 20:44
autor: szkodnik
po pierwsze i tak na przeglądzie będą wiedzieć że nie masz bo sprawdza Ci miernikiem do spalin i wyjdzie wszystko
a co do tego co wstawić najtaniej rurka wychodzi ;P puszki nie polecam bo wpada w rezonans i sie tłucze :roll:
ewentualnie zamiennik kata koło 350 sam kat wychodzi... a co do używek to nie polecam
a jeśli o sprzedaż starego chodzi to radzę się wstrzymać narazie bo albo nie chcą brać albo dają psie pieniądze... jak jest cały to lepiej go sprzedać całego a nie wybijać i poczekać trochę 8-)
na strumienicę szkoda pieniędzy...
jak nie masz sportowego tłumika to rurka będzie dobra i nie będzie głośno;)
Re: katalizator...
: 23 gru 2008, 21:25
autor: ql89
więc pokombinuje pewno z rurką lub jakąś strumienicą. A co do przeglądu to w tym roku jakoś przeoczyli sprawdzanie spalania więc może znów się upiecze

I do końca nie wiem czy ja będę robił kolejny przegląd czy nowy właściciel... :roll: Dzięki za porady i wesołych świąt

Re: katalizator...
: 24 gru 2008, 6:26
autor: Michelangelo
akurat wczoraj to samo mialem pojechalem do mechanika wycieli mi katalizator ktory sie rozsypal i rzęził wywalili wszystko ze srodka i wspawali spowrotem pusty. koszt 20 zł ( razem z naprawa zamka w drzwiach) czyli kosztowalo mnie to ok 10 zł. Nie zauwazylem zeby autko bylo glosniejsze a nawet jakby mialo wiekszego kopa, wiec poki co jezdze bez a przeglad mam dopiero w listopadzie ze wzgledu na to ze dopiero co kupilem autko i od razu mial przeglad

wiec jak przyjdzie do przegladu to sie pomysli
pozdrawiam
Re: katalizator...
: 24 gru 2008, 8:40
autor: magik
[quote="Michelangelo"]nawet jakby mialo wiekszego kopa[/quote]
Bo jesli kat jest zapchany lub ma przejechane więcej niż 100 tyś to chamuje wylot spalin z silnika przez co zamula auto
Re: katalizator...
: 24 gru 2008, 9:17
autor: Michelangelo
no ma przejechane 102 kkm same "kratki" nie byly zapchane, ale sie rozsypaly i rzęziły na szczescie nie zapchaly ukladu

Re: katalizator...
: 24 gru 2008, 9:27
autor: mmmarcin
[quote="Michelangelo"]ojechalem do mechanika wycieli mi katalizator ktory sie rozsypal i rzęził wywalili wszystko ze srodka i wspawali spowrotem pusty. koszt 20 zł ( razem z naprawa zamka w drzwiach) czyli kosztowalo mnie to ok 10 zł[/quote]
a zabrałeś ze sobą wnętrzności katalizatora? jak nie to jesteś 100 w plecy, bo tyle te śmieci ze środka są warte
Re: katalizator...
: 24 gru 2008, 11:30
autor: szkodnik
parę miechów temu może były ale teraz już nie jest tak kolorowo ;P a poza tym jak się rozleci i go nie wywalisz to te kawałki pozapychają Ci tłumiki i będą dzwonić dlatego po 100 tyś najlepiej jest się go pozbyć i sprzedać jeśli chodzą w dobrej cenie

a na przeglądzie można dać kopertę i też Cię puszczą
