VWPolo Klub

Podczas wyjeżdżania z zaspy zapaliła się kontrolka od ABS i ABS zdechł, odłączyłem aku aby skasować błędy i nic, co może być nie tak?
Nie spotkałem się jeszcze żeby urządzenie od hamowania zdechło podczas przyspieszania...

snieg oblepil sensory od absu. Postoi , snieg odtaje , potem przejedziesz kilka metrow i kontrolka zgasnie.
Jak nie to patrzysz przewody od sensorow.

bazi dobrze mówi :oki: Nie jeden to juz przerabiał U mnie za pierwszym razem połamało wtykę przy prawym czujniku ... Za drugim razem wyrwało z niej kabelki ... A teraz gdy ją "podłatałem" to każdy lepszy deszcz i śnieg zaboja ABS bo zapomniałem uszczelnić i woda robi swoje ;-) ... Ściągnij koła, sprawdź wtyczki i wszystkiego się dowiesz
P.S. Mowa o kołach przednich, tylnie zostaw w spokoju

Mam nadzieję że trzy potwierdzenia wystarczą
Ja to przerabiałem i przerabiam tej zimy. Także don't worry.
A błędu nie skasujesz przez odpięcie aku. Błąd zapisuje się w kompie. Po 2-3 odpaleniach i przejażdżkach, z zegarów babol sam zniknie (zgaśnie kontrolka), ale z kompa będziesz musiał usunąć babola kablem.