VWPolo Klub

Witam. Jako, że mamy śniegi i pogoda sprzyja drogowym szaleństwom ...
przywaliłem idealnie bokiem ( dwoma kołami ) w krawężnik i coś się pogięło.
Jako, że tato jest mechanikiem, mam ułatwione zadanie. Zgiął się na pewno drążek kierowniczy. Wahacz nie uległ uszkodzeniu.
Jednakże obydwie rzeczy zostały wymienione ( drążek, wahacz + sworzeń )
Koło stoi prosto ( przy wyprostowanej kierownicy ) ale nie całą swoją powierzchnią, tylko jednym kantem dotyka ziemi, a wewnętrzna strona opony jest w powietrzu.

Ku lepszemu zobrazowaniu problemu :


Zwrotnica na pewno jest w porządku. Czekam na propozycję co może być nie tak. Może jakaś podłużnica ? Proszę o pomoc

Pozdrawiam serdecznie i życzę przyczepności

Mocowanie koła do mcpersona masz dwie śruby popuść i ustaw jak ma być,ale tato jest mechanikiem to powinien wiedzieć.

zmien w temacie bo to "pogło" straszy :butcher: :jester:

[quote="szmydziu"]
Ku lepszemu zobrazowaniu problemu :

[/quote]

"Lepsze zobrazowanie problemu" miażdży!!
Sory za OT

Dziadek13 to już było regulowane, nic nie pomogło. Także nie trafiłeś w sedno. Jutro jeszcze będzie wyciagany McPerson, żeby go dokładnie zbadać.

ja obstawiam mcpesrona jak kolega wyżej no już w ostateczności zwrotnice, polecam pojechac później na geometrie bo jeżeli ruszysz te dwie śruby a już cos napewno się przestawiło skoro koło jest krzywo to juz zbiezność bedzie zła a co z tym idzie kiera w bok i tnie oponki....

Nie ma innej możliwości chyba że macperson jest wygięty lub oś koła.Chyba że pogięło wózek ale wątpię nie ta siła,może wachacz nie do tego modelu za krótki.

Dziadek13 Jutro mcperson będzie wyjęty w celu dokładnych oględzin. Siła była duża, przy 40km/h ( przy tylu wprowadziłem auto w poślizg ), więc pewnie tarcie i prawa fizyki, więc w momencie uderzenia było około 30 - 32 km/h. Wahacz jest bankowo dobry, już nie doszukujmy się takich głupot.
Dam znać co i jak. Ale rozważę tę możliwości o których pisałeś, czyli "sanki" i oś koła.

[quote="szmydziu"]Wahacz jest bankowo dobry, już nie doszukujmy się takich głupot. [/quote]
czemu glopota? ja wymienialem wahacz bo byl pokrzywiony, nie wiem tylko po jakim uderzeniu sie to stalo, ale nie sadze ze sam z siebie sie wykrzywil

[quote="elja"][quote="szmydziu"]Wahacz jest bankowo dobry, już nie doszukujmy się takich głupot. [/quote]
czemu glopota? ja wymienialem wahacz bo byl pokrzywiony, nie wiem tylko po jakim uderzeniu sie to stalo, ale nie sadze ze sam z siebie sie wykrzywil [/quote]
Ale dziadek13 napisał, że nowy wahacz może być ZA KRÓTKI. A jest identyczny jak ten stary, pomimo że tamten był dobry.

to jest calkiem mozliwe, bo ja wlasnie cos takiego przerabialem, wymienili, kolo lezy, pojechalem na zbiezkosc, i facet mi mowi ze wachacz jest o 16-17mm wezszy niz z drugiej strony. takich oto mamy specjalistow w polsce, ze wola powiedziec w sklepie wachacz do polo 2001, zamiast sprawdzic czego dokladnie potrzebuja.
po takich i innych moich cyrkach z mechanikami dochodze do wniosku ze mechanikom powinno wydawac sie koncesje.

@szmydziu
Napisałem tak bo piszesz że wszystko jest dobre i wymienione tata mechanik a koło jest krzywe więc co jest? my tego nie widzimy tylko sie domyślamy ty jesteś naszymi oczami jak dobrze opiszesz to nie będziemy pisać głupot.I jeżeli piszesz o pomoc w ustaleniu takiej usterki to przyjmuj każdą podpowiedż bo piszą to z własnego doświadczenia i wiedzy oraz chęci pomocy.

Nie mam do Ciebie pretensji , wszystko jest w porządku. Wydaje mi się, że tylko laik nie byłby w stanie zauważyć różnicy pomiędzy wahaczami , gdyby rzeczywiście różniły się one wymiarami czy kształtem; a ja napisałem wcześniej, że już nowy siedzi w miejsce starego i jest okej.
Rzeczywiście gdzieś istnieje problem, ale wierzcie mi, że na wszystkich możliwych śrubach było regulowane i bardziej, niż jest w tym momencie już nie można podregulować, stąd moje zapytanie na forum.
Co do sanek ... uważam, że są w porządku, ponieważ po samych saniach nie widać żadnych uszkodzeń, ani ich przesunięcia, a lewa strona zawieszenia jest w porządku.
Gdyby walnęły sanki to również lewa strona by się przesunęła.
Zwrotnica jest bankowo nieuszkodzona.
To tak krótko w celu rozjaśnienia sytuacji. Myślę, że czytanie ze zrozumieniem od góry do dołu pozwoliłoby uniknąć zbędnych nieporozumień.
Będziemy jutro walczyć z McPersonem i dam znać.