Proszę o porady dotyczące zakupu 6n

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

t
tom88ash
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 21 gru 2009, 19:52

Proszę o porady dotyczące zakupu 6n

Post autor: tom88ash »

Założyłem ten temat w celu zebrania opinii na temat silników w samochodzie Vw Polo 6n. Chciałbym zapytać ponadto na co należy zwrócić uwagę przy zakupie tego auta (słabe punkty, typowe usterki, najbardziej podatne na korozję miejsca).

Najbardziej interesują mnie silniki:

1.4 benz (60KM) oraz 1.9 SDI (64KM)
Awatar użytkownika
camel19
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 295
Rejestracja: 14 gru 2008, 13:39
Lokalizacja: Marki/Ostrówek

Post autor: camel19 »

U mnie np. słabym punktem w polówce z silnikiem 1.4 okazała się skrzynia biegów, odrazu jak ją kupiłem musiałem zainwestować w remont 5 ponieważ te skrzynie i nie wiem czy może też w innych modelach wrażliwe są na brak oleju wystarczy że jest go troszkę za mało i dużo nie potrzeba żeby ją rozwalić. Można też zwracać uwagę na zawilgocenia pod wykładziną bo to też częsty przypadek, korozja pod uszczelką tylnej szyby bo spotkałem się z kilkoma takimi przypadkami, zamki lubią zamarzać i narazie to tak z grubsza.
m
mmmarcin
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 454
Rejestracja: 14 lis 2008, 12:33

Post autor: mmmarcin »

1 blachy - korozja, naprawy blacharskie, wypadkowość
2 skrzynia biegów - czy biegi dobrze wchodzą, ile jest oleju i jak wygląda
3 zVAGować, (błędy sondy lambda, przepustnicy i odczyt parametrów)

to podstawy, reszta w zależności od pojazdu i stanu technicznego
można sprawdzić ciśnienie sprężania, zawieszenie

Jak szukasz napraw blacharskich to przejedź palcem po nadkolu - powinno być równo i bez żadnych zagnieceń i bąbli. Obejrzyj od spodu progi - jak przykryte barankiem to opukaj czymś metalowym w kilku miejscach - po głosie poznasz korozję. No i oczywiście progi od spodu powinny być równe. Jak szukasz wypadkowości patrz na płytę podłogową - tam większość "klepaczy" (nie mylić z prawdziwymi blacharzami) odwala fuszerkę. Nie zwracaj uwagi na równość szczelin maski - bo dostaniesz zajoba. Maskę można ściągać z wielu powodów. Tak samo rok produkcji szyby czołowej to zły wyznacznik. Co innego bocznych. Szukaj śladu malowania na uszczelkach. Zobacz czy śruby mocujące błotniki przednie są "obskoczone kluczem". Tak samo plastikowe nadkola raczej nie powinny być popękane, a listwy równe (ale to nie jest reguła).
A i mała kolizja czy lekkie klepnięcie nie dyskwalifikuje samochodu. Bo czasem lepiej przymknąć oko na jeden element, co był puknięty, jest oszpachlowany i źle pomalowany, a nie kupować złom, co był klepany z przystanku, malowany po całości i "niech pan patrzy, lakier na każdym elemencie jest taki sam i jak się lśni; niemiecka właścicielka tylko pucowała i jeździła raz na tydzień do kościoła...".
Blachy do Polo kosztują 100-200 zł za element. Ale jak jest naruszona konstrukcja nośna to unikać samochodu.

A najlepiej umuwić oglądanie kilku samochodów, wziąść ze sobą mechanika i blacharza, trochę zapłacić i jechać z fachowcami.

A i nie oszukujmy się, 6N ma przynajmniej 10 lat, więc przebieg 150kkm na liczniku to niewiele. Raczej powiedziałbym, że mniej świadczy o kombinatorstwie sprzedającego. Nie patrz na przebieg, rocznik, tylko na rzeczywisty stan samochodu. Bo, na prawdę, 300.000 km na współczesne samochody to niewiele.
k
ko-ma
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 231
Rejestracja: 21 lis 2008, 15:58
Lokalizacja: Końskie

Post autor: ko-ma »

[quote="mmmarcin"] 6N ma przynajmniej 10 lat, więc przebieg 150kkm na liczniku to niewiele. Raczej powiedziałbym, że mniej świadczy o kombinatorstwie sprzedającego. Nie patrz na przebieg, rocznik, tylko na rzeczywisty stan samochodu. Bo, na prawdę, 300.000 km na współczesne samochody to niewiele.[/quote]
Tu akurat się nie zgodzę : bywa i inaczej. U mnie około kwietnia - maja będą do sprzedania 2 sztuki ( wymiana na inny model własnych samochodów ) - 1995 z przebiegiem aktualnie 105 tys i 1998 z przebiegiem raptem 78 tys km.
Obie nie bite ( ale ślady drobnych uszkodzeń są ), obie posiadane "od fabryki".
I, zaręczam, drogie nie bedą .
To NIE była reklama - na razie obie jeżdżą i są potrzebne.
A że stare samochody z małym przebiegiem istnieją - przekonałęm się sam, kupując synowi starego ( 1996 r ) vana Renault ( Scenic ) za autentyczne kilka groszy, rzeczywisty przebieg okazał się sporo poniżej 100 tysięcy ...
Odnośnie rad co do Polo :
- sprawdzenie popularnego ostatnio tematu termostatu ( czy się nagrzewa szybko i czy trzyma 90 stopni na wskaźniku )
- sprawdzenie nadwozia pod kątem korozji : tylne nadkola - przed kołem, progi, wokół szyb
- ślady napraw powypadkowych - to chyba oczywiste
- zmiana biegów - czy biegi "wchodzą" precyzyjnie i czy skrzynia nie hałąsuje
- silnik : czy praca jest równa, czy nie słychać stukania popychaczy zaworów
- układ jezdny : czy nie blokuje ręczny, czy nie blokują in czy nie hałąsują łożyska kół
- wydech jest piętą Ahillesową - czy nie słychać go zbyt intensywnie
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

Podpisuje się pod radami kolegów :thumbsup: . Ja do tego dorzuce jeszcze niby oczywistą rzecz - oceniać prawdziwy stan auta a nie ilość i rocznik urodzenia poprzednich właścicieli, deklarowany stan licznika czy pieczątki w książce serwisowej. Z tym sprawami nieuczciwi handlarze już dawno sobie radzą i są w stanie dowolnie "ukształtować" teoretyczną przeszłość auta. Dla przykładu historia zakupu mojego auta: 3 właścicieli, brak kluczyków zapasowych i książki serwisowej a do tego wpis w briefie o tym że kiedyś była w nim klatka bezpieczeństwa... czyli teoretycznie szrot i auto po kilku dachowaniach. Podczas inspekcji przed zakupem miałem ze sobą 2óch znajomych pasjonatów i mechanika + miernik lakieru i przenośnego Vaga i werdykt był taki że pozory mylą i auto trzeba pręciutko brać bo warte swojej ceny ;). Po ponad roku uzytkowania nie wyszła na jaw żadna niespodzianka czy zatuszowana usterka - warto mieć znających się na rzeczy pomocników przy zakupie
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

co do 1.4 to chwalę sobie ten silnik, jest niezawodny już od ho ho ho, nie jest to demon ale wystarcza spokojnie na nasze drogi, podpiszę się pod innymi wskazówkami,
-skrzynia, musisz się przejechać i sprawdzić czy nie wyje powyżej 60 km/h, i czy dobrze wchodzą biegi
warto kuknąć na podwozie,i na simering wybieraka, jak cieknie to niedobrze.
-korozja nadkoli tylniej klapy zwłaszcza klamki i wszystkiego poniżej tam trzeba się przyglądnąć,
-warto zabrać kogoś kto siedzi w blacharce, kuknij też pod wykładzinę bagażnika aby sprawdzić czy czasem coś nie było robione,
-obowiązkowo podpiąć pod VAG i sprawdzić przebieg i inne wartości czy są w normie, i czy ktoś tego nie zmienił, po jakichkolwiek zmianach w systemie zapisuje się login osoby która zarejestrowała ten program.
-jak się przejedziesz zwróć uwagę na ewentualne stuki w zawieszeniu czy nie występują oraz czy nie masz tzw dyskoteki podczas wchodzenia w zakręty lub przy nierównościach mogłoby to wskazywać na zużycie amortyzatorów.
-na rozgrzanym silniku na postoju odpal wszystkie odbiorniki prądu i jeśli obroty będą szalały to coś nie tak z silniczkiem krokowym lub brudna przepustnica.
-sprawdź cały sprzęt elektryczny czy działa to ważne, nawet kierunki czy awaryjne
-termostacik sprawdź ile się nagrzewa silnik pod obciążeniem i czy na włączonej dmuchawie na gorąco na max się czasem wskazówka nie wychyla poniżej 90stopni bo to już wskazuje śmierć termostatu.
wg mnie jakbyś miał brać 6N2 lub 6N to brałbym 6N ze względu na 1 sondę lambda w systemie wydechu, 6N2 ma 2 takie sondy co może powodować problemy w przyszłości, pomijam tu fakt że 6N2 jest ładniejsze od 6N :D
civic r18a2/407 1,6 HDi
t
tom88ash
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 21 gru 2009, 19:52

Post autor: tom88ash »

Dziękuję bardzo wszystkim, którzy wypowiedzieli się do tej pory. Dla mnie osobiście, stan licznika podany w ogłoszeniach ma niewielkie znaczenie, bo korekcja stanu to obecnie 5 minut roboty, dobrze wiedzieć o tych przypadłościach termostatu, co do blacharki to sporo nauczyłem się PO zakupie poprzedniego auta - Ibizy (021a) , tej kanciatej jeszcze, gdzie czyhało na mnie sporo niemiłych niespodzianek. Szukał będe raczej Polo kupionego w kraju. Tu cenna uwaga od Was, ze spojrzeniem w papiery auta i to juz na dzien dobry, bo gdy obecny wlasciciel jest w jego posiadaniu np. od 3 miesiecy i je sprzedaje to cos jest na rzeczy.


Moze jeszcze ktoś coś doda?

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

Tu cenna uwaga od Was, ze spojrzeniem w papiery auta i to juz na dzien dobry, bo gdy obecny wlasciciel jest w jego posiadaniu np. od 3 miesiecy i je sprzedaje to cos jest na rzeczy.
chyba źle zrozumiałeś bo właśnie samo patrzenie w papiery g... daje bo to najłatwiej sfałszować, to że ktoś po 3 miesiącach sprzedaje też nie jest wyznacznikiem. Akurat ja bałbym się krajowych polówek ze względu na korozję. Wiele razy ludnośc na tym forum donosiła, ze egzemplarze wyprodukowane w poznańskiej fabryce VW gniją jak głupie no a do tego to co jest sypane na polskie drogi zimą jest dużo bardziej korojzogenne niż w krajach zachodnich ni wspominając o tych cieplejszych
t
tom88ash
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 21 gru 2009, 19:52

Post autor: tom88ash »

Co do aut ściąganych też zdania są podzielone. Na "+" dla ściąganych jest to, że na zachodzie są lepsze drogi itp. Ale trzeba pamiętać, że handlarze auta przywożą do kraju hurtowo, i przede wszystkim muszą na tym zarobić, więc dla nich też jest ważne żeby tanio kupić, drożej sprzedać a co za tym idzie, nie wszystkie auta z niemiec to takie "igiełki" jak to piszą w ogłoszeniach.
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

Zgadza się niestety. Na Twoją korzyść działa to, ze bedzie to auto tanie czyli takie przy którym za bardzo handlarzowi nie opłaca się kombinować bo i zysk marny. Do tego takie polówki w Niemczech jesli nie trafiły już na złom po dopłacie recyckligowej to Niemcy się takich aut chętnie i tanio pozbywają a polscy handlarze je biorą bo wiedzą, ze w Polsce auta spod znaku VW są bardzo cenione i tak czy siak znajdzie sie na nie kupiec. Tylko że to takie dywagacje i branie tego na zdrowy rozsądek(pewno w 3/4 przypadków to się sprawdzi) a konkretny egzemplarz trzeba i tak prześwietlic pod każdym kątem ;)
Awatar użytkownika
lionheart198
Początkujący
Początkujący
Posty: 115
Rejestracja: 02 wrz 2009, 19:08
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Post autor: lionheart198 »

W 1.9 SDI obadaj czy skrzynia jest prawidłowa nie od benzyniaka oraz obczaj czy pali na mrozach jak jest zimny. Dodatkowo obadaj stan pompy paliwa i zapytaj czy była regenerowana przy wymianie rozrządu. Sprawdź czy nie kopci zbytnio bo mogą być uszkodzone końcówki wtrysków. Jeśli trzęsie w środku prawdopodobnie ma wywaloną poduchę warto też to obadać. Sprawdź czy równo pracuje zaraz po uruchomieniu. Zbadaj przewód wspomagania czy nie przecieka nigdzie oraz czy nie cieknie z pod uszczelki od dekla bo ustrojstwo kosztuje prawie 80 zl. Jeszcze jest masa rzeczy do sprawdzenia.
Awatar użytkownika
suhhar
Swój
Swój
Posty: 770
Rejestracja: 13 maja 2009, 13:47
Lokalizacja: kłodzko

Post autor: suhhar »

jesli chodzi o diesla to napisze tylko sprawdz jak odpala na zimnym. Ma odpalac OD KOPA a nie chechlac az zapali. Raz na gieldzie stala zielona polowka i chlopak prosil goscia zeby zapali no to ten siadl do auta i kreci i kreci az w koncu diesel zaskoczyl, silnik pracowal jak w traktorze, wlasciciel wysiada i mowi ze on tak zawsze na zimnym pali ale jak sie zagrzeje to pali od kopa ;) a to bylo lato i + 20 na dworze ;) Jak chcesz jakies rady odnosnie kupna auta to pisz na PW bo za duzo pisania tutaj ;) ja swojego auta szukalem 6 miesiecy ogladalem troche polówek i golfów.
Obrazek

Zawsze szukam dziury w całym więc proszę się nie denerwować !!!
F
F_ilip
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 08 wrz 2009, 9:30

Post autor: F_ilip »

Witam,

wlasnie nosze sie z zakupem. W Polowce ktora ogladalem martwia mnie wlasnie biegi.
We wszytkich VW ktore mialem byl bardzo precyzyjne tu jednak nie chodza tak jak sie do tego przyzwyczailem.
Skrzynie nie zgrzyta ani nie wyje...mam wrazenie ze bardziej chodzi o drazek?? mozliwe?
pytanie dwa to skrzypiace sprzeglo. jest miekie i chwyta jak nalezy ale skrzeczy, tak bardziej przy pedale.

wszelkie rady mile widziane :)
i pilnie :)
pozdro
b
borys_wrocek
Swój
Swój
Posty: 923
Rejestracja: 26 mar 2009, 14:31

Post autor: borys_wrocek »

ja dodam jeszcze jedną radę, jeżeli kupować autko z zagranicy ( ja bym takie tylko kupował) ze względu na lepszy zazwyczaj stan i wyposażenie, to szukać aut które sa od niedawna w kraju, jeżeli autko stoi u handlarza dwa lata to raczej bym nie jechał oglądać. Prawda jest taka jak autko jest w dobrym stanie to przyjdzie ktoś i kupi. Zeby daleko nie szukać ostatnio kolega znalazł dla siebie autko, 99 rocznik polowka ladnie wyposarzona, w pięknym stanie cena 9k. Poszedłem obejrzeć bo było koło mnie faktycznie stan był super i autko warte każdej złotówki, więc oddzwoniłem żeby brać autko, niestety ktoś po godzinie przyszedł wyciągnął gotówkę i kupić od ręki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „pozostałe”