VWPolo Klub

witam wszystkich i proszę o pomoc !!!

Moja polóweczka (silnik 1,0 gaz) ostatnio zachorowała
Objawy chorobowe są takie iż podczas jazdy gaśnie silnik i bardzo trudno odpala. Śilnik kręci ale tak jakby nie było iskry. Po kilku minutowym postoju i ruszaniu czym tylko się da (kable, kostka przy cewce, klemy itd.) jakoś udaje się odpalić, ale nie ma reguły dzięki czemu zaskoczy. Auto jest po wymianie świec i kabli. Wyczyszczona kopułka i palec. Nie jestem mechanikiem więc nie chcę tam grzebać.

proszę o pomoc

pozdrawiam

Masz gaźnik czy wtrysk? Dzieje się tak na benzynie czy na gazie?

Z tego co wiem to jest to jednopunktowy wtrysk, a gaśnie na gazie i na bęzynie.

możliwe że masz uszkodzony czujnik halla

-- Śro Gru 09, 2009 9:42 pm --

Do lektury polecam

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... jnik+halla

a gdzie tego szukać i czy jest problem z wymianą tego czujnika?

-- Czw Gru 10, 2009 12:42 pm --

kolejna obsewacja:

szarpie jak jest zimny po chwili zgaśnie oczywiście podczas jazdy i nie chce odplić. Jak już odpali, rozgrzeje się i już jest dobrze, nie szarpie i nie gaśnie.

czy to są objawy tego czujnika halla?

hall szwankuje na cieplym

obstawiam ze masz problem z ssaniem.

dlugo go musisz krecic jak zgasnie?? pompki pracuja??

U mnie w 1.3 AAV(bez LPG) jest dokładnie tak samo. Podczas jazdy nagle bez "ostrzeżenia" auto zgaśnie. też tak jak Ty ruszałem wszystkim po kolei i doszedłem do tego że gdy odłącze i podłącze z powrotem wtyczkę na aparacie zapłonowym to odpalę auto, czasem wystarczy raz, czasem trzeba nawet trzy razy powtórzyc. Co ciekawe dzieje się tak tylko jesienią i zimą, latem nie zgasł anni razu. Ojciec mówił że może wilgoci dostaje w tym miejscu więc zaizolowałem dodatkowo tą wtyczkę lecz problemu to nie rozwiązało. Też stawiam na halla ale jak tylko będzie gotówka kupię cały aparat zapłonowy, chyba że coś tutaj wymyślicie :mrgreen:
bruczyk u mnie nie trzeba długo kręcic, wystarczy poruszac w/w wtyczką, pompki pracują.

Wyimeniłem cewkę bo zauważyłem, że jak zgaśnie to przy kręceniu silnikiem nie było iskry na kablu dochodzącym do kopułki. Potem nagle się pojawiła. Po wymianie cewki przez trzy dni było dobrze, dzisiaj rano znowu ten sam problem. Też słyszałem że może to być wina wilgoci. Co do kręcenia, to wszystko pracuje, i nie trzeba długo kręcić.

A sprobuj kolego pożyczyć od kogoś aparat zapłonowy i pozaznaczaj mazakiem zaki i załóż do siebie jak bedzie ok to znaczy ze Hall szwankuje od wilgoci i jest do wymanny;/

-- Pon Gru 14, 2009 6:29 pm --

a co do cewki to Hall daje impuls na cewke raz moze byc iskra a raz nie:/ umnie jak siadł Hall to odrazu przyjechalem do domku i juz za godz. moglem krecic do bolu a iskra z cewki nie wychodzila:/
PozdraVWiam

Miałem identyczne objawy. Wymieniłem czujnik halla i jak ręką odjął.

zaznacz sobie polozenie aparatu zaplonowego markerem kreska na aparacie i glowicy.

przestaw zaplon lekko wprzod i sie przejedz, lekko w tyl i to samo, jesli na ktoryms ustawieniu bedzie chodzic poprawnie. ale nie bedzie sie zbierac tak jak ma to na bank hall

Wymieniłem aparat zapłonowy i dzisiaj jest już lepiej. Może faktycznie to był hall. Będę obserwował i się odezwę.