Strona 6 z 6

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 23 lut 2012, 23:17
autor: Jacek5514
[quote=""kwiat_osz""]Odgrzeję temat.
Enten udało Ci się zwalczyć problem? U mnie ostatnio pojawił się podobny, tj po odpaleniu autem trochę szarpie, chwilę dławi i po kilku sekundach wszystko wraca do normy i można jechać. Czytam Twój temat i nie wiem czy w końcu znalazłeś usterkę czy nie :niewiem:[/quote]

co do szarpania to szczerze ci powiem zostaw to , mam ibize z identycznym silnikiem 1.9d i na mrozach zawsze go parę razy szarpnie, a wydałem już tyle kasy na dojście do tego co to ze szok, sprawdzałem kąt , kompresje, rozrząd, świeczki nowe, zawór zwrotny przy pompie i elektrozawór na powrocie założyłem., wtryski podmieniałem i cały czas to samo, aż dałem sobie spokój szkoda zachodu skoro auto i tak pali nawet przy -30. Dochodzę do wniosku ze silniki z komorą wstępna tak maja.

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 25 lut 2012, 7:54
autor: wesol
Moze nie do konca ze tak maja ale faktem jest to ze skoda kasy jesli to sie tylko dzieje na zimnym w pierwszych minutach pracy. Za szarpanie moze byc odpowiedzialna pompa lub wtryski ale stawiam na to pierwsze. Ewnetualnie spotkalme sie z takim przypadkiem u kolegi ze ta gruszka od zwiekszania dawki na pompie miala jakie sproblemy i na pracujacym silniku tancowala sobie co powodowalo ze silnik mial wlasnie takie szarpania.

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 15 mar 2015, 8:01
autor: vita50
Witam
Jestem nowy... :-)
W kilku zdaniach powiem jak bylo u mnie i co zrobiłem gdy rano przestał odpalać.
Mam AEF -a od trzech lat i kazdej kolejnej zimy bylo gorzej, aż przestał normalnie odpalać. Musiałem go kręcić po kilka sekund by zalapal a defekt w szybkim czasie się nasilal. Jak juz raz odpalil to za każdym kolejnym razem odpalal od strzala.
Założyłem wszędzie gdzie tylko mogłem zaworki zwrotne i nic... Wiedz zacząłem wymyslac a może pompa a może rozrząd itp... Wszystko bylo ok a zaworki nie pomogly. Sprawdziłem kilka razy swiece metoda kabelek i do aku. Bylem pewien ze są ok bo iskry strzelaly jak zimne ognie. W końcu zdecydowałem się wykręcić swiece i tu maly zong... Nie palily trzy wszystkie walnely w ten sam sposob, zrobily przebicie. Wymieniłem cztery na markowe zaplacilem 160 zl i auto jak nowe....