VWPolo Klub

Cześć,
niestety czeka mnie wymiana akumulatora, z tego co wyczytałam na forum padają dwie główne firmy Bosch lub Varta
Centra raczej odpada
proszę o poradę jaki wybrać by nie przepłacić i gdzie najlepiej kupować ?
poprzedni aku to FIAMM 12V 62Ah 510A EN L2 62 ( wymiary około 240x173x190 mm [dł. x szer. x wys.])
1,4 Tdi 2001 r 6n2
Wrocław
Pozdrawiam

heja
Mam Bosha srebrnego i jest OK, póki co, żywotność nowych aku jest marna i wynosi kilka lat,
oryginalnie powinien być aku Varty zazwyczaj także celuj w tę opcję, warto dopłacić stówkę i kupić oryginalny aku w ASO,
taki będzie miał dłuuugą żywotność, mój oryginalny wytrzymał prawie 8 lat.
Kupuj w miejscach gdzie jest duży zbyt, najlepiej od firm specjalizujących się w tej branży, nie kupuj tanich aku w marketach bo leżą one sobie nie wiem ile i nie są doładowywane jak to być powinno.
Celuj w aku o pojemności 62-65 Ah, centra też dobra tyle że nie futura a zwykła też da radę.
Także wg mnie to kupuj Vartę lub oryginalny z ASO.
pozdrawiam
rat4

dziękuję za informację
zastanawiam się czy zakup przez internet nie jest ryzykowny?
znalazłam fajną ofertę:
http://allegro.pl/akumulator-bosch-silv ... 10265.html
cena z wysyłka wynosi 315 zł
trochę słabszy s5 61ah 600a jest za 300 zł
jeśli chodzi o sklepy to ceny odpowiednio 344 zł i 318
http://allegro.pl/nowy-akumulator-bosch ... 30976.html

Jeżeli chcesz kupić przez neta to napisz do uzytkownika Larson. handluje częściami to i może akumulator będzie miał taki jak potrzebujesz. A zawsze to pewniejsze niż od jakiejś firmy nieznanej.

Witam,

Przyszła kolejna zima i znowu trzeba sie zmierzyć z akumulatorem.
Polo 1,9 SDI , 2001r.
alternator 70A
W 2008 roku kupiony akumulator Centra Futura 64Ah 640A. W zeszłym roku przy najwiekszych mrozach (koniec stycznia) były problemy. Jakoś przetrwałam odpalając na kable oraz raz był doładowany przez prostownik.
Zazwyczaj jeżdże kolo 20-30km dziennie (do pracy i z powrotem)
VW zaleca 61Ah 330A

Planowałam w tym roku jak sie akumulator zbuntuje kupic Centra Futura 72Ah 720A.
Czy to nie będzie przesada i nie bedzie za duze?
Sama już nie wiem czy więcej znaczy lepiej i jak sie ma do tego alternator?


Potrzebuję pomocy...

Pozdrawiam,
Kasia

Może zacznijmy od tego ze stare Diesle sa ciezkie do palenia na mrozie.
[quote="kasiek"]VW zaleca 61Ah 330A[/quote]
jak zaleca te 61Ah to tyle ma być. Nie bardzo widze sens dawac wiekszego.
[quote="kasiek"]Planowałam w tym roku jak sie akumulator zbuntuje kupic Centra Futura 72Ah 720A.
Czy to nie będzie przesada i nie bedzie za duze?[/quote]
gabarytowo może sie i zmieści, w kazdym razie negatywnie na samochodzie sie nie odbije.
[quote="kasiek"] czy więcej znaczy lepiej i jak sie ma do tego alternator?[/quote]
im wiekszy prad rozruchowy (A) tym latwiej rozrusznikowi zakrecic silnikiem, ale znowu im wieksza pojemnosc elektryczna akumulatora (Ah) , tym trudniej bedzie go doładowac podczas jazdy (potrzebne są przejezdzane wieksze dystanse). Jak akumulator nie jest doladowywany to płyty sie w nim zasiarczaja i traci swoja pojemnosc. Tym bardziej ze alternator w polo to tylko 70A.

Na razie zostaw ten co masz, a przed duzymi mrozami ładuj profilaktycznie prostownikiem. Ewentualnie na noc mozna zarzuć jakąś grubą szmate na maske żeby sie tak nie wychładzał + plastikowa osłona pod silnik.

ten sam dystans potrzbny do odzyskania energi utraconej przy rozruchu. Teoretycznie nawet przy wiekszym aku powinno byc nawet szybciej. Wiekszy aku ma mniejszy opor wewnetrzny czyli zamiast oporu okolo0.01 ohma moze miec 0.002 czy nawet 0.001 ohma. Mniejszy opor to wiekszy przeplyw pradu co nie.

Pojawiły się mrozy i znów mam taki sam problem jak wcześniej napisałem.
Udało mi się opchnąć ten akumulator i dzisiaj wreszcie kupiłem akumulator 74/680.
Przyjdą mrozy to zdam relacje co i jak



EDIT:

No i tak po dwu dniowym postoju, przy mrozie ok -4 stopnie Polówka pali. A wcześniej był problem.

Witam,
U mnie dzisiaj w nocy było -20 stopni. Nie ma to jak Suwałki:)
Polo odpalilo dzisiaj bez zajakniecia...diagnoza -> aku byl niedoladowany. Od miesiaca mial 3 wieksze trasy:
- miesiac temu 600 km w jeden dzien
- we wtorek 160km
- w srode 360km
Od pierwszej trasy ciagle mam zielone swiatelko.
Akumulator zostaje, napewno nie wymienie na wiekszy, bo wtedy jeszcze ciezej będzie go utrzymac ciagle naladowanego.
Pozdrawiam i życze Wesołych Świąt:)

[quote="kasiek"]Od pierwszej trasy ciagle mam zielone swiatelko.
Akumulator zostaje, napewno nie wymienie na wiekszy, bo wtedy jeszcze ciezej będzie go utrzymac ciagle naladowanego.[/quote]

Nie, nie nie. Nie ma to nic wspolnego z doladowaniem aku. NAwet jak bedziesz mial akumulator pojemnosci 36Ah i jak mu zabierzesz 5 Ah i oddasz tylko 3Ah to jest na minusie. Czy to bedzie akumulator 100Ah i mu tez zabierzesz 5 a oddasz 3 to tez jest na minusie. Akumulator teoretycznie jest naladowany zawsze w 100% i czeka na rozruch. Odpalasz auto to zabierasz prad i po odpalenu trzeba oddac ten prad. Dlatego teoretycznie bo w aucie jest zawsze jakas uplywnosc czyli minimalny pobór a to zegarek a to jakas dioda czy inne bajedy elektroniczne. Wielkosc aku nie ma nic do tego czy bedzie naladowany czy tez nie. ALbo tym autem jedzisz albo stoi i nie smigasz to wtedy aku do domu zabieraj. Nic tego nie zmieni nawet jak to bedzie najnowsze BMW, prosto z salonu.

W zeszłym roku miałem podobne problemy z odpalaniem mego polo 1,9 tdi. Zacząłem od wymiany akumulatora. Kupiłem 74 Ah. Już wiedziałem że zacząłem ze złej strony. Na jesieni zregenerowałem rozrusznik, oczyściłem i docisnąłem przewody przy klemach, no i wymieniłem kostkę stacyjki gdyż padła tuz po regeneracji rozrusznika. Samochód pali bez zarzutu nawet po kilkudniowym postoju na mrozie. Pilnuje jedynie by żaden odbiornik nie pozostawał włączony. Fabryczne radio które wyłącza się po wyjęciu kluczyka ze stacyjki, bez przekręcenia gałki ponierało nadal około 0,25 A prądu. Teraz zawsze wyłaczam gałką i po problemie.

Witam, pomału zbliża się okres zimowy więc muszę pomysleć o akumulatorze bo ten mój juz poprzedniej zimy nie domagał.
Może pomożecie mi coś doradzić co mam wybrać.

Według akumulatorybosch.pl zalecane aku są takie:


Mam 3 wytypowane akumulatory do kupna
- VARTA BLUE 44Ah 440A
- VARTA BLUE 52Ah 470A
- VARTA SILVER 52Ah 520A

Osobiście myślałem o 3 wariancie, ale co myślicie?
Pobór mocy mam standardowy (ele.szyby+lusterka, centralny zemek, ele. szyberdach, radio)

Zdecydowałem się na inną parę kaloszy
Yuasa Elite 12V 47Ah 425A
Zobaczymy jak się sprawuje. Niby jakaś nowość na rynku.

Po 4 latach użytkowania w męczarniach umiera mi akumulator. Nie przypilnowałam przy kupnie i kupili mi wystawkę z supermarketu marki Bottari (45Ah/360A/12V). Przy dwudniowym postoju (i to niekoniecznie przy niższej temperaturze) już nie chcę kręcić, więc czas najwyższy kupić coś nowego. Katalogi pokazują mi Centra/Standard/Plus, Exide Classic ale widziałam, że przewijała się tutaj też Varta.
Moje Polo (44kW/60KM) w większości jeździ po mieście, parę razy w miesiącu wyskakuję na trasy ~100km.
Który będzie więc odpowiedni?

Ja mam Bosch S3 już 2gi rok i śmiało polecam :piwo: