VWPolo Klub

Wiem że 14 jest optymalna ale trafiły mi się fajne 15 i je założyłem, ta felga która mam optycznie nie wydaje się zbyt wielka a 195/50 to kompromis między dostępnością, ceną, jako taką "pracą" opony a wyglądem. A wiadomo że " ja się nie ma co lubi - to się lubi co się ma":)! Nosze się tylko z problemem doboru zawieszenia:( bo wydaję mi się że jak nadkole zbliży się jeszcze bardziej do opony i felgi to nie będzie to kosmicznie wyglądało. Nawet teraz według mnie nie ma tragedii! Najlepszy byłby gwint ale ciężko upolować a na robienie go nie mam zbytnio czasu jakoś i chęci;) Odpowiecie mi na pytania z poprzedniego postu??? Na tył myślę że -40 będzie git jest jeszcze tam regulacja na talerzykach a to zawsze coś podratuje. Nie wiem tylko jak z przodem?? Nie chcę "ekstremalnej" gleby lecz chcę aby utwardzić autko i zmniejszyć prześwit między nadkolami a oponą! Aha gdyby to coś pomogło to felga jest szeroka na 6J a ET 35.

witam moja dziewczyna niedawno kupila polo 86C z 84 roku seryjna 1.1 jedynie to ma kubly z golfa 2 gti sportowa keira i niedawno zmienilem lakier, pare dni temu jej bracik wielku wiejski tiuner przyciol sprężyny w poloVWozie i wierdzi ze cos skrzypi z tyłu jak rusza i nie da sie jeździć, narazie nie mam czasu podjechać zerknąć co sie stało ale mógł reczny sie zapiec i stad to skrzypienie a co wy o tym sądzicie, bo poza tym ręcznym to nic mi do głowy nie przychodzi, do wcześniejszego czasu nie było zadnych jęków, narazie nie mam kasy aby kupić jej jakieś sportowe spręzyny bo wiadomo jak się kończy cięcie sprężyn zwłaszcza starych

pytanie jaki to rodzaj skrzypienia czy w czasie obrotu kol czy w czasie skoku nadwozia

lekko auto pchnolem i cos w tylnej belce naszczescie zapiekly sie bebny, rozebralem przeczyscilem i dziala teraz tylko sportowe zawieszenie msuze dorwac bo nie pozwole dziewczynie na cietych sprezynach jezdzic wrrr

vwgrzesiek no i słusznie że druciarstwa nie popierasz

podcinane sprężyny to teściowej

nigdy nie byłem zwolennikiem takich zabiegow rzeźniczych i nie pozwole bliskiej osobie aby tak jeździła, stara sprezyna przycieta w dodatku duzo nie wiadomo jak sie zachowa na zakrecie peknie i koniec moze być, gwint do 86C 420 euro ale to nie stać mnie tak do 400 zeta bym kupił zawieche bo nie bedzie się spuszczał na polo dziewczyny ale nie powiem ze troche juz kasy włozyłem w nie ale wole mego golfa pielegnować

ciać to mozna co najwyżej deski na opał :acute: :acute: :acute: :acute:

Chciałbym delikatnie obniżyć moje polo jako że i tak amory przednie mam do wymiany wiec pomyślałem o glebie... Jakie zawieszenie polecacie? myślałem nad kupnem kitu lecz szukając i czytając wszystkie są krytykowane ale na pewno jedno jest lepsze od drugiego. . . Z kitów dostępnych w necie w niepowalającej cenie co byście polecali?? TA, MTS czy JOM? Chciałbym aby moje polo zbliżyło się do ziemi o jakieś 40 może 60 mm z przodu tył w tych kitach ma regulację wiec nie powinno być problemu... Aha na co dzień jeżdżę 86C Coupe na 15" i 6J ale byłbym skłonny zmienić na 14". Ewentualnie co innego tam wsadzić aby było twardziej i delikatnie niżej??

P.S. Zadałem podobne pytanie w temacie o obniżaniu zawieszenia ale tam już chyba nikt nie zagląda?!

tak każdy niby krytykuje ale prawie każdy jeździ na tych kitach. wszystkie w sumie po tych samych pieniądzach. jak ktoś chce się cieszyć niską jazdą to w sam raz. 15 to zdecydowanie za dużo, wsadź 13 i jakiś niski profil a będzie zacnie.

Ja mam u siebie MTS -40 i złego słowa nie powiem na to zawieszenie. Jest ekstremalnie twardo i auto prowadzi się jak po sznurku. A co do kół to u mnie w steilhecku przy 175/50/13 tylne koła chowają się za błotnikiem.

I o takie opinię j.w. mi chodzi! Dzięki i czekam na kolejne może ktoś ma JOM'a i się wypowie??

ja mam -90-80 jakie Fk od golfa , amory ori juz skonczyły się to jest twardo i koła 175/50/13

chce wrzucic sportowe zawieszenie i mam bagatela problem z odkreceniem amortyzatora, wiadomo ze odkreciłem śróbe z kielicha, gałki i tam jakieś jeszcze ale problem opiera się na tym że nie umiem odkręcić półosi, po prostu tak jakby na jakimś łozysku mi sie tam obkręca nawet jak wcisniety mam hamulec, jesteście mi jakoś w stanie pomóc bo mam od 3 dni zawiasa koni z regulacja twardości i szału dostaje bo nie mam umiem starego wyszarpac aby nowy wrzócić

Znaczy chodzi Ci o przegub??
Jeśli tak to zakładasz stalówkę i opuszczasz ałto, jeśli masz odpowiedni klucz i WD40 to nie ma bata żebyś nie ruszył tego.