Strona 4 z 5

Re: Zamarznięte drzwi.

: 17 sty 2010, 12:58
autor: pawłov
ja miałem to samo co Ty dumle, ale nic nie rozbierałem i jak na razie nie miałem podobnego przypadku:)

Re: Zamarznięte drzwi.

: 18 sty 2010, 14:12
autor: dumle
znaczy że samo za jakiś czas odpuści? nawet przy mrozie? i więcej już się nie powtórzy jak nie będę mył? :P

Re: Zamarznięte drzwi.

: 19 sty 2010, 10:06
autor: pawłov
u mnie nie wiedzieć czemu odpuściło, ale nie myłem od tego czasu więc na nic gwarancji dać nie mogę:P myślę że najlepszy sposób to i tak rozebranie tego zamka i wyczyszczenie go itd, ale póki co klamka odpuściła i chodzi grzecznie jak należy. A jak będzie cieplej to pewnie i tak zajmę się tym zamkiem żeby mnie nie zawiódł na następną zimę ;)

Re: Zamarznięte drzwi.

: 19 sty 2010, 15:21
autor: dumle
ja to rozegrałem w ten sposób - miałem trasę 200km więc nastawiłem pełne grzanie i nadmuchy na maksa i skierowałem na drzwi :D po 3h miałem ostrą saunę w środku że ledwo w t-shircie wysiedziałem (to tyle jeśli chodzi o openair zimą), ale poskutkowało, zamki odpuściły i działają jak należy póki co :bow: więcej na myjnię nie pojadę przy minusie! :grin:

Re: Zamarznięte drzwi.

: 19 sty 2010, 15:30
autor: pawłov
swoją drogą ciekaw jestem co tam mogło zamarznąć, skoro otwierały się od zewnątrz a od środka nie.. :niewiem:

Re: Zamarznięte drzwi.

: 19 sty 2010, 15:57
autor: dumle
nie mam zielonego pojęcia, jakaś mała różnica musi być widocznie, jakbym rozebrał to pewnie był wiedział, ale jakoś mi się nie śpieszy w ten mróz :P

Re: Zamarznięte drzwi.

: 21 sty 2010, 19:22
autor: SMoooKU
:niewiem: :banghead: Siemanko mi zamarzły obie strony nie dało się otworzyć ani od środka ani od zewnątrz :? wiec wchodziłem przez tylne drzwi- nie polecam - :) do tego wszystkiego zamek od strony kierowcy przy próbie otwarcia się rozsypał i lipa strasznista mnie ogarneła, ale co tam są mechanicy wiec odwiedziłem jednego z tych krwiopijców i troszke mi pomógł!!! za "małe co nieco" :szefu: Pozdrawiam.

Re: Zamarznięte drzwi.

: 21 sty 2010, 19:36
autor: Palozz
Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że wazelina techniczna daje radę:D miałem ten sam problem z przymarzniętymi drzwiami, posmarowałem wazelina (dość grubo- trzeba uważać przy wsiadaniu) i jest git.

Re: Zamarznięte drzwi.

: 21 sty 2010, 19:57
autor: Murzynisko
ja też tak mam...
ciągnę i ciągnę...otworzyć nie mogę...hehe
to od strony pasażera się wgramoliłem....
pojechałem kawałek...z włączonym ogrzewaniem i puściły skubane :)

Re: Zamarznięte drzwi.

: 25 sty 2010, 13:12
autor: doborex
Ja też tak miałem. Najpierw "przekręciłem" zamek w drzwiach od kierowcy a pożniej mi przestała reagować klamka od dzrzwi pasażera i został mi bagażnik lub zostawianie otwartych drzwi od kierowcy. mam juz dośćtych mrozów...

Re: Zamarznięte drzwi.

: 25 sty 2010, 16:27
autor: dumle
a u mnie jak odpuściło to i w największe mrozy teraz mam spokój :) jakaś przejściowa ta usterka albo mój patent dobry :P

Re: Zamarznięte drzwi.

: 25 sty 2010, 22:03
autor: Archibald
hej,

ja poradziłem sobie z zamarzaniem zamków jakims płynem do zamków i narazie jest w gites...

ale pojawił się jeszcze dzisiaj inny problem z zamkiem: wkładam kluczy do zamka i przekręcami w prawo lub w lewo a tu nic się nie dzieje, ani się drzwi nie zamykają ani się nie otwierają. Zostaje mi jak narazie otwieranie drzwi pasażera i później drzwi kierowcy i tak sobie muszę radzić ...

Może jakieś sugestie co mogło się popsuć czy może coś spadło w zamku czy coś innnego....

pozdrawiam
Archibald

Re: Zamarznięte drzwi.

: 27 sty 2010, 6:47
autor: doborex
Mi drzwi od pasażera odpuscily po sprayu do zamków. ale teraz pytam co najlepiej kupić zeby wymienić wcześniej przekręcony zamek od strony kierowcy? sama wkładka czy cały zamek?

Re: Zamarznięte drzwi.

: 04 lut 2010, 16:41
autor: bosniak
Witam,
potrzebuje paru wskazówek dotyczących demontażu tapicerki drzwi. Za co się zabrać żeby nic nie pourywać i później się to trzymało. Zamarzły mi drzwi od kierowcy i od pasażera, lipa. Wiem, że to rygiel zamku zamarzł. Chce to samemu zdemontować i wyczyścić, bo jak mam jeździć do "mechanika" to mnie szlag trafia. Kasę biorą i szczególnie nie pomagają.

Re: Zamarznięte drzwi.

: 04 lut 2010, 21:13
autor: Cooyon