Strona 3 z 6

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 20 lis 2010, 10:39
autor: Enten
takie niestety czasy nastały.

teraz zastanawiam się czy dzwonić do niego i domagać się wzrotu kosztów - w sumie całość wyjdzie mnie ~1500zł plus moja praca. Czy pójść ew. w stronę sądową i założyć sprawę z powództwa cywilnego w oparciu o opinię rzeczoznawcy?

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 20 lis 2010, 16:44
autor: ghul177
no ładna masakra nie spodziewał bym sie ze w polsce takie rzeczy robią. a to taniej nie wyniosło by ich kupić nowa panewke?

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 20 lis 2010, 16:59
autor: vwmaro
nie lepiej wymienić silnik niż bawić się w jego renowacje?

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 20 lis 2010, 21:43
autor: wesol
[quote="ghul177"]no ładna masakra nie spodziewał bym sie ze w polsce takie rzeczy robią. a to taniej nie wyniosło by ich kupić nowa panewke?[/quote]

Sama wymiana panewki nic nie da. Zawsze jak pryztrze to trzeba i wal dac na szlifowanie. Handlarze dajac auto do mechanika mowia zeby robic najtaniej a jak sie im pokaze co poszlo w silniku to mowia " cos tam sie wymysli" i tak te auta trafiaja do nas. Takich opowiesci znam sporo ale szkoda o tym gadac.

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 24 lis 2010, 21:30
autor: Enten
[quote="mcmaro"]nie lepiej wymienić silnik niż bawić się w jego renowacje?[/quote]

jedynie taniej.

Porównaj koszta:

koszt 'nowego' czytaj innego silnika o nieznanym przebiegu to około 1000zł
koszt kapitalnego remontu w moim przypadku z własną robocizną to około 1000zł
do obu opcji doliczamy eksploatację czyli rozrząd itp.
reszta bezcenne ;)

mam to szczęście, że potrafię to zrobić samemu, więc wybór jest oczywisty.

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 15 gru 2010, 12:37
autor: Enten
Niestety po zrobieniu silnika problem pozostał.
Problem jest taki:
przy obecnej temperaturze otoczenia (okolice zera nad ranem, lub po całym dniu wieczorem)
cieżko jest mi go odpalić. Kiedy dodaję mu gazu i delikatnie trzymam go na obrotach nie ma żadnego problemu. Tak jakby brakowało ssania. Trzymam go na gazie około 30 sekund i juz trzyma obroty jak na ssaniu. Zdarza mu się czasami, że jeszcze po kilku minutach (2-3)zgaśnie po kilkunastu sekundach schodząc z obrotów.

Czyli: grzeję świece nawet dwa razy i palę go. Bez gazu zakrzsztusi się, kilka raze porzuca budą i gaśnie. Trzymam delikatnie gaz i palę i jest ok. Trzesie trochę budą ale raczej bez większych podejrzeń.
Kontrolka od świec pali się normalnie- około 7 sekund i gaśnie. Jak jest ciepły to 2sek i gaśnie.
Ciepły nie ma problemów z szarpaniem czy wkręcaniem się na obroty.
Problem zdecydowanie jest z odpalaniem zimnego silnika.

Do wymiany mam termostat bo na postoju trzyma 90* a w czasie jazdy ma około 70*, ale to nie ma bezpośredniego związku z paleniem zimnego silnika.

Co zrobiłem do tej pory:
*wymiana filtra paliwa (i innych filtrów oraz oleju)
nie ma bombelków powietrza w przewodach
*wymiana świec żarowych
podłączone na krótko z plusa grzeją, po przekręceniu kluczyka sprawdzałem miernikiem (minus z aku oraz z silnika) a plus na świece i pomiar wykazuje w obu przypadkach 11V.

Przekaźnik od świec powinien być ok skoro jest zasilanie na listwę od świec.

Co może być nie tak? Co sprawdzić w następnej kolejności?
po tych zabiegach zrobionych z silnikiem (remont kapitalny) - kompresja ok

świece są w porządku, paliwo ok a problem z odpalaniem nasila się wraz ze wzrostem minusowych temperatur

dodatkowo jeszcze w trakcie jazdy podszarpuje i delikatnie nim zarzuci jakby na chwilę mu brakowało paliwa.
Problem znika całkowicie gdy przejeżdżę powiedzmy po kilku kilometrach od złapania temperatury roboczej.

co wyczytałem z mądrych porad o potencjalnych usterkach, które mogą powodować mój problem:

-wtryski
-pompa
-elektryczny regulator obrotów w pompie
-czujnik temperatury

co sprawdzić i w jakiej kolejności zacząć?

myślę, że zacznę od czujnika temperatury cieczy. odłączę i zobaczę czy jest różnica - choć nie wiem jakby to miało wpłynąć na problem

drugie co jest dość oczywiste to wtryski - tu wykręcić i do wymiany końcówki

ten regulator to ponoć dość częsty problem w pompach lucasa w silnikach D (vw, volvo, psa itp.) Tu naprawa zatarcia lub wymiana.

pozostaje sama pompa - tu zalecana jest wymiana na pompę boscha, te same pieniądze a większa trwałość i mniej problemów

co jeszcze może być z nim nie tak?

przekaźnik świec nie miałby nic do szarpania w trakcie jazdy, prawda?


proszę o rady bo trochę mnie kosztował a na razie końca nie widać :crazy:

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 15 gru 2010, 19:31
autor: wesol
wydaje mi sie ze za duzo oczekujesz od tego silnika. To normalne ze AEF ma mniejsze badz wieksze problemy z odpaleniem po nocy mroznej. To jest silnik na wtrysku posrednim. Jesli silnik zdrowy, wszytsko sprawne to nie masz sie co czepiac. I TDI miewa czasami problemy z odpaleniem mimo ze sprawny jest.
Mozesz ewnetualnie sprobowac takiego myku poprzez dolozenie pompki elektrycznej wstepnej. Chodzi oto by nie bylo efektu zapowietrzenia po dluzszym postoju.

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 16 gru 2010, 0:47
autor: bialy0666
Online bialy0666

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 16 gru 2010, 9:09
autor: Enten
AEFy nie dadzą mi popalić - zbyt zawzięty jestem ;)

bialy, nie ma co się dawać ;)

Nie chcę przyjmować do wiadomości, że silnik będzie mi odmawiał posłuszeństwa już przy zerowej temperaturze...

W trakcie jazdy jednak czuć nawet i na ciepłym - w ciągu ostatnich dni zauważyłem, że zaczyna się nasilać to szarpanie.

Aku jest sprawny - silnikiem kręci aż miło - sprawdzony miernikiem i pod obciążeniem

Dodatkowym zjawiskiem jest mocne dymienie przy zimnym silniku. Może zasłona dymna to nie jest ale dość mocno. Czuć nie przepaloną ropę - tak mi się wydaje.

Spalanie dość wysokie. Nie sprawdziłem dokładnie ale dość blisko 10l/100km przy odcinkach 20-30km przy lekko ciepłym silniku na starcie. Liczę się z większym spalaniem ale tu można zauważyć pracę wskazówki w czasie jazdy. Jazda 1500-2000obrotów bo docieram silnik i zbędnej dynamiki tu nie ma.

Jutro dam końcówki do sprawdzenia i mam nadzieję, że to będzie moim problemem.

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 16 gru 2010, 11:43
autor: ghul177
a może kolego świeczki ?? sprawdził bym też filtr paliwa czy nie lecą bąble powietrza do pompy mi też tak kiedyś przez to szarpało i okazało sie że filtr zatakny musiałem nowy kupić.

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 16 gru 2010, 12:23
autor: wejrzesz
[quote="bialy0666"]Witam przepraszam że się podpiołem pod ten temat mam podobny problem coś stuka głucho i trzęsie silnikiem ,budą podobnie gdy siadły poduchy ,jak mam pasek na klimie to mocniej trzęsie na wyączonej[ łożysko na klimie ok ] pali na ryz wymieniłem--;świece, napinacz ramie tulejke,rolkę-były luzy,ponpy wodna,wspomagania padły łożyska,szklanki sprawdzone[jak wksiążce ],poduchy nowe,wtryski jeszcze sobie radzą wraz z pompa lukasa , alternator ok.To zostalo jeszcze wymienić kolo pasowe z tłumikiem drgań,jak to nie pomożę,to coś stuka wśrodku? A tam ma co stukać. Nie dam się pokonać AEF-owi ijak będzie trzeba to go rozłożę do ostatniej szpilki,sugerowano mi wymiane silnika. Może ktoś coś jeszcze doradzi,a może ja coś żle zrobiłem
OBCJI szukaj użyłem [/quote]

imponujesz mi "biały" tym "nie dam się pokonać AEF-owi" :-)

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 16 gru 2010, 16:35
autor: Enten
[quote="ghul177"]a może kolego świeczki ?? sprawdził bym też filtr paliwa czy nie lecą bąble powietrza do pompy mi też tak kiedyś przez to szarpało i okazało sie że filtr zatakny musiałem nowy kupić.[/quote]

[quote="Enten"]Co zrobiłem do tej pory:
*wymiana filtra paliwa (i innych filtrów oraz oleju)
nie ma bombelków powietrza w przewodach
*wymiana świec żarowych
podłączone na krótko z plusa grzeją, po przekręceniu kluczyka sprawdzałem miernikiem (minus z aku oraz z silnika) a plus na świece i pomiar wykazuje w obu przypadkach 11V.
[/quote]

więc czytajmy cały temat od początku...

[quote="wejrzesz"] imponujesz mi "biały" tym "nie dam się pokonać AEF-owi" :-)[/quote]

wejrzesz zacytowałeś pół strony, żeby napisać podniety o imponowaniu... nie rób off - od tego masz czat czy intymnie możesz się białemu na PW zwierzyć...

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 16 gru 2010, 17:52
autor: ghul177
sory kolego nie doczytałem szkoda że kolega vjarecki coś sie ostatnio nie odzywa na forum, ma AEF od 12 lat i może by coś wiecej pomógł może jeszcze coś na temat kąt wtrysku albo pompa siada i ciśnienia nie może zrobić.to są tylko moje domysły

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 16 gru 2010, 19:33
autor: bialy0666
Online bialy0666

Re: 1.9D AEF Ciężko pali jak jest zimny

: 17 gru 2010, 13:48
autor: Enten
O tym zaworze myślę aby go zaślepić na wzór zaślepiania zaworu EGR czyli po zaślepce (z kawałka blachy) na kolektor wydechowy i na k. ssący a do tego zaślepienie wężyka.
W poniedziałek oddaję wtryski na sprawdzenie i ew. wymianę końcówek.

Koszta końcówek z Warszawy al. Krakowiaków 145 - 24zł za sztukę.
Do tego za wymianę i regulację.
Symbol końcówek PDNOSD 297. Produkcja węgierska. Za boscha krzyknęli 180zł za sztukę (!).
Warto wziąć te węgierskie?
aukcja: http://allegro.pl/koncowki-wtryskow-vol ... 57100.html

Mam nadzieję, że to końcówki bo spalanie oscyluje w okolicach 10l a wręcz je przekracza - staram się o tym nie myśleć a wskazówki wcale nie widzę jak opada w czasie jazdy :grin:

edit:

znalazłem boscha chyba w dobrej cenie (43zł za sztukę)
http://allegro.pl/koncowki-wtryskow-wtr ... 20651.html