VWPolo Klub

Okazało się, ze z zewnatrz są identyczne.

Obudowa termostatu MEYLE z allegro ma wszystkie rurki drożne, ten mój ma 2 rurki fabrycznie zaślepione, bo mam mniej wężów. Ale wyglądem się nie różnią;)

Udało się za pomocą śrub zaślepić otwory, ale wciąż temperatura nie trzyma :/
Pozostaje mi kupić kolejny termostat :banghead:

[quote=""Ralph""]Pozostaje mi kupić kolejny termostat :banghead:
[/quote]
A czarny czujnik temp. wymieniałeś?
Ja miałem tak że był źle wyskalowany i cały czas 80 pokazywał

czarny czujnik tez wymieniony.
Mi temperatura dobija do 90"C, a tylko jak samochód stoi...

[quote=""Ralph""]czarny czujnik tez wymieniony.Mi temperatura dobija do 90"C, a tylko jak samochód stoi...[/quote]
A spróbuj jeszcze zakryć chłodnicę może to pomoże coś

Ja mam podobnie u siebie termostat wymieniany, czujnik też a jak jadę autem przy -13 stopniach celcjusza pokazuję na blacie 80 stopni, jak jest cieplej na dworzu np. -5 to trochę rośnie w górę, termostat działa poprawnie a dla czego tak się dzieje to nie wiem :butcher:
Z nawiewu leci ciepełko i szybko się auto nagrzewa.

Panowie co może być przyczyną tego, że jak polo (86C2F) podskoczy na jakiejś konkretnej dziurze wentylator zaczyna strasznie głośno "wyć". Do tego stopnia, że nie da sie rozmawiać, a w momencie jak zaczyna się ten głos można się nieźle wystraszyć. Dziewczyna mnie kiedyś zabije za te straszenie jej przez Pole

Gdzie przyczyna i jak się pozbyć usterki?

Chodzi Tobie o wentylator dmuchawy? może być że już sie kończy zajrzyj do niego i zobacz czy luzów niema

Tak, dmuchawy. Sprawdze.

[quote=""kolunio21""]A spróbuj jeszcze zakryć chłodnicę może to pomoże coś
[/quote]

Ja już jeżdze z zasłoniętą chłodnicą, bo spalanie podskoczylo do 9 litrów Całej chłodnicy nie zasłaniałem mam odsłonięty kawałek, jakies 20 cm.

Mi też mój jara jak smok :butcher: a chłodnice mam całą zakrytą i narazie nic sie nie dzieje;)

Witam
Kupiłem polo jakiś miesiąc temu i wszystko było OK
Później zaczęło się warczenie dmuchawy nawiewu, czasem jak jeździłem po dziurach to przestawał warczeć
później warczał cały czas.
Pewnego dnia przestał dmuchać kilka dni później już dmuchał ale wiadomo warczał, jak jeździłem po dziurach przerywał.
Teraz to już nie mam nawiewu wiatrak stoi w miejscu.
Jak to naprawić?
Jak sprawdzić czy dochodzi napięcie? na tej dużej wtyczce?
Jak zdemontować wiatrak z silnikiem?
Jak sprawdzić czy pokrętło jest dobre?

Najpierw przeglądnij temat jak to zrobisz, to na kilka pytań będziesz mial odpowiedz.
Jesli dalej czegoś nie bedziesz wiedział, to pytaj.

Wracając do piszczącej dmuchawy - myślałem, aby całkowicie wywalić silniczek z wiatrakiem, pozostawić tylko obudowę oraz opornicę.
Jedną stronę obudowy (od strony węży) szczelnie zaślepić, a z drogiej strony przykręcić na jakimś adapterze dmuchawę choćby od fiata 126p - jest ona w kształcie ślimaka z prostokątnym otworem, z którego wylatuje powietrze. Tym otworem myślałem zamontować do oryginalnego otworu dmuchawy polo i przymocować jakimiś wkrętami uszczelniając całe połączenie.
Oczywiście dmuchawę podłączyć pod oryginalna opornicę.

rysunek montażu jakby to miało wyglądać:



Co Wy na to?

Wydaje mi się, że nadmuch powinien być na wprost tak jak stara dmuchawa bo na takim koncie prostym będą za duże straty. W ogóle montaż z boku to może być problem z brakiem miejsca. Chyba lepiej zrobić adapter, aby było podobnie jak w oryginale i dmuchało czołowo na nagrzewnice.

Zauważyłem, że silniki w dmuchawie malucha/polonez/cinqecento są jako osobna część, mocowana do korpusu 3 śrubami, więc może lepiej taki silnik spróbować dopasować średnicą i zamocować do oryginalnego korpusu.

Ktoś mógłby mi tak na szybko napisać jaki klucz potrzebuje to wymiany czujnika termicznego właczajacego wentylator chłodnicy?
Musze wymienic, bo mam zamontowany z Poloneza i za szybko mi startuje z tego co widze. Dodatkowo ma tylko 1 bieg, i jeden wolny kabelek sobie wisi...

Bodajże 24 tylko musiałbyś mieć albo oczkowy albo rurkowy klucz bo kiepski tam dostęp.