[quote=""palziu""]
Nie żebym sie czepial ale stopien sprezania w silniku jest taki sam caly czas i wynika z konstrukcji.
A ja nie żebym się czepiał, ale nic co wyjechało z fabryki nie jest takie samo po jakimś tam czasie użytkowania. Fakt, silniki diesla cechują się długą żywotnością, tylko i wyłącznie poprzez ich wolno-obrotowość, ale to co napisałeś jest kompletną bzdurą... No a jeżeli dalej kolego twierdzisz że masz racje, to może powiesz mi skąd się biorą przedmuchy? Dlaczego stary diesel lubi sobie spalić trochę oleju (i nie mówię tutaj o oleju napędowym), gdzie jest ta nieszczelność? Bo według mnie na powierzchni stycznej pomiędzy tłokiem a cylindrem, a skoro potrafią dostać się tam resztki oleju, które nie zostały zebrane poprzez pierścień zbierający, to chyba ma prawo "spieprzyć" kompresja, zwłaszcza przy stopniu sprężania 1:20...
Nie sądzisz?
A teraz do tematu, też miałem problem z odpalaniem mojej polówki, pod lupę poszedł rozrusznik, wytoczyłem nowe pasowne tuleje wirnika i pali aż miło...[/quote]
Fakt ze pozno ale odpowiem Ci kolego ze widze ze sie malo znasz i mylisz juz na wstepie stopien sprezania z kompresja. Zreszta oleju moze zarowno ubywac jak i przybywac a mimo to cisnienie bedzie okej. Pierscienie uszczelniajace moga robic swoje a pierscien smarujacy jedzie zapieczony i mamy ubytki oleju.
Tak trafilem na ten temat bo chcialem sie podzielic pewnym spostrzeżeniem. Mianowicie zakupilem nowe swieczki boscha na allegro no i wymienilem w poli. Na poczatku paliła dobrze ale po jakims czasie zauwazylem ze przy nieco ciezszym odpalaniu porannym dym z wydechu jest niebieski. Okazalo sie ze nowe swieczki sie przeplaiły. Jak juz je dpostalem to zwrocilem uwage iz nieco sie roznia od tych oryginalnych. Są pewne roznice ktore da rade przyuważyć. Zapodalem inne swieczki oraz zrobilem pewien myk w postaci usuniecia szyny łączącej wszystkie swieczki. Wiadoma sprawa jest ze silnik AEF ma utrudniony dostep do swieczke wiec zapodalem okablowanie zakonczone "uszami" i jedne konce sa na swieczkach a drugie sa ze sba spiete srubka razem z dwoma kabelkami zasilajacymi. Teraz moge w bardzo szybki sposob sprawdzic czy ktoras swieczka nie jest przepalona. Kable sa wystarczajaco grube by spadkow nie bylo wiec jest okej. Polecam to rozwiazanie.
Po skreceniu kabelków nasuwam peszel(żółty) ktory chroni przed ewentualnym zwarciem.