VWPolo Klub

Mechanik powinien zacząć od oczytania błędów sterownika a nie gdybania że to sonda (nie tania rzecz).

Podobno jest jakiś domowy sposób skasowania błędu coś przy aku trza kombinować wie ktoś coś?? Jeśli tak to która klema pierwsza i jakie będą tego efekty?? Oprócz resetu komputera i bodajże radio się resetuje tak??
Dzięki i pozdrawiam

:shock:

[quote="AxelpoloIV"]Jeśli tak to która klema pierwsza[/quote]
:lol: sorry ale mnie rozbawiałeś
Widać twoje pojęcie o elektryce jest mniejsze od zera więc może lepiej się nie dotykaj bo jeszcze sobie krzywdę zrobisz (dla własnego bezpieczeństwa najpierw odłączamy "-" ).

PS Teoretycznie odłączenie akumulatora zresetuje komputer, ale tylko po zrobieniu tego na długi czas (komputer ma podtrzymanie). Jedni mówią 5min inni 15min, a jeszcze inni polecają dla pewności "na noc".
Skasowanie błędu nie jest naprawą więc jeśli nie był to chwilowy problem z jakimś komponentem to błąd powróci.
Zwykle powinno wyglądać to tak:
- sprawdzamy błędy
- kasujemy
- robimy jazdę próbną
- sprawdzamy ponownie czy coś wróciło
Jeśli coś wróciło to sprawdzamy np tu http://wiki.ross-tech.com/wiki/index.php/Main_Page , za co dany błąd odpowiada i to naprawiamy - proces tak skomplikowany ze niektórzy go nie ogarniają i myślą że "skasowanie błędu" jest już naprawą.

Dlatego właśnie najpierw chcę skasować błąd żeby zobaczyć jak pojawi się znowu to wtedy pojadę do Mecha a narazie wolę sam skasować niż płacić za to mechanikowi nie??
A co do pojęcia o Elektryce to wiem że - pierwszy ale np radio samochodowe które wujek miał zmontowane w garażu na 8 głośników przez Aku resetowało się tylko wtedy gdy odpiąłeś najpierw + lub zrobiłeś typowe zwarcie na chwilę czyli zamieniłeś bieguny inaczej się nie dało zainwestowałem w dobre druty z Izolacją porządną i ogień A tak btw jestem Mechatronikiem ale to szczegół nie?? ^^Wiem że to o niczym nie świadczy ale chyba minimalne pojęcie mam o elektryce Pozdro

[quote="Marcin86c"][quote="AxelpoloIV"]Jeśli tak to która klema pierwsza[/quote][/quote]
:lol: sorry ale mnie rozbawiałeś
Widać twoje pojęcie o elektryce jest mniejsze od zera więc może lepiej się nie dotykaj bo jeszcze sobie krzywdę zrobisz (dla własnego bezpieczeństwa najpierw odłączamy "-" ).

Kolego Marcin86c teraz to dopiero Ty nas rozbawiłeś stwierdzeniem co wyżej,czyli rozumiem że jak odepnę pierw klemę + to co, auto nam lub akumulator wybuchnie???? :lol:

Pewnie że nie,nie tyle chodzi o nasze bezpieczeństwo bo nic takiego się nie stanie,tylko żeby nie iskrzyło co jest potencjalnym zagrożeniem dla elektroniki auta i tyle. Nie krytykuj bez sensu innych.

Za to jak napisał Axelpolo w następnym poście zamiana biegunów przy akumulatorze to już fatalna pomyłka albo głupota która to już godzi w nasze bezpieczeństwo-akumulator może wybuchnąć,nie mówiąc o aucie bo to zwarcie śmiertelnie niebezpieczne dla elektroniki samochodu.
Jeśli chodzi o radio to po odpięciu akumulatora może zawołać o kod-jeśli było z innego auta. Jeśli jest w aucie od nowości o kod nie zawoła tylko od razu się uruchomi,mówimy oczywiście o radiu fabrycznym-oryginalnym.

[quote="danielzy"]czyli rozumiem że jak odepnę pierw klemę + to co, auto nam lub akumulator wybuchnie????[/quote]
w takim razie źle rozumiesz bo nawet tego nie zasugerowałem

i wiesz jakoś ja bym nie chciał aby przypadkiem popłynął przeze mnie prąd przy odłączaniu "+", a tak sie może zdarzyć

zaznaczam jeszcze raz wymieniony przeze mnie układ jest układem WOLNOSTOJĄCYM w garazu a nie w aucie a co do Radia mam Volkswagenowską Gamme i poprzedni właściciel uprzedzał że po odłączeniu aku radio sie resetuje