VWPolo Klub

Btw co wam daje kilkukrotne podgrzewanie świec skoro sterwnik przez kilka sekund trzyma napiecie i mimo zgaśnięcia kontrolki nadal je grzeje?

[quote=""vw polo9n""]weź tez pod uwagę ze mamy zimę oprócz polówki mam fabie 1.4tdi i tez mi z rana nie pali za pierwszym razem (nie zawsze ale zdarza jej się jak są minusowe noce) mimo tego ze podgrzewam świece 2krotnie dla świętego spokoju wymień świece żarowe ale jeśli to nie pomoże jedz do elektryka. Przyjdzie wiosna to się ustabilizuje:)[/quote]
tutaj tylko kolega ma takie nowoczesne teorie, diesla się odpala przeważnie jak kontrolka już zgaśnie

ravenice1990, dla świętego spokoju naładuj dobrze aku i sprawdź sobie świece

Koledzy, testowałem to bo miałem podobny problem jak kolega , przy minusowej temperaturze po tak 2-krotnym podgrzaniu świec fabianka odpala mi po jedynym zakreceniu rozrusznikiem, a nie kręci i kręci czasami doprowadzając do przygasniecia zegarów, zastrzegam ze auto stoi na mrozie 48h nieodpalane potem przez 24h jest uzytkowane i znowu stoi 48h i tak w kółko. Akumulator Warty który posiadam ma 3 lata doladowuje zawsze przed zimą.

Dzisiaj zmierzę ładowanie alternatora i chyba zmienię akumulator na 70Ah dalej nie pamiętam, może będzie lepiej kręcił jak ten niedoładowany.

Ładowanie wyniosło 14,03~14,13 trochę duże skoki ale myślę że w każdym aucie to norma zamontowałem wczoraj akumulator 70Ah 640A i po nocy odpalił po pierwszym grzaniu świeć za 3cim przekrętem tłokami trochę dłużej o jeden przekręt niż na poprzednim. Wcześniejszy niedoładowany po podłączeniu do prostownika od razu się gotował, stan elektrolit był w normie tylko że wyglądał jak woda pomieszana z kawą....