VWPolo Klub

Ja to bym chciał, żeby wszystko było idealnie, ale wiadomo, że na kompromis trzeba iść. Zastanawiam się czy jakaś płukanka i zalanie Valvoline maxlife może coś pomóc (bo gdzieś mi się zdaje, że taka konfiguracja na coś pomagała). Zima to generalnie słaby pomysł na takie rzeczy, bo problem z miejscem, żeby ręce nie odpadły. Nie chciałbym, aby moje auto stało się samochodem kowalskiego, w którym połowa rzeczy nie działa, a druga połowa zaraz się rozleci. Jeszcze spróbuje poradzić się znajomego mechanika co o tym myśli. Z doświadczenia wiem, że odkładanie napraw nie prowadzi do niczego dobrego. Dzięki za odpowiedzi, mam nadzieje, że temat będzie rozwojowy.

Zastanawiam się czy jakaś płukanka i zalanie Valvoline maxlife może coś pomóc (bo gdzieś mi się zdaje, że taka konfiguracja na coś pomagała)

Nie wiem czemu ale jakoś te wszystkie specyfiki płukanki itp. to jest tylko zaspokojenie siebie że coś zrobiło się w tym kierunku aby było lepiej. Zawsze wydaje mi się że to taka trochę ściema z tym jest. Dobrze wiemy że przez to się nie naprawi a jeżeli pomoże to tylko na chwilę.

A jak bym zalał mu 15W40? W tym momencie jezdze na 5W50? Ktoś mi tam powiedział ze jak zaleje to powinno troche pomóc bo zwiększy sie cisnienie.. Ale mnie sie wydaje ze jak sie silnik rozgrzeje to i tak bedzie walic...

olejem silnika nie naprawisz... a już na pewno nie przez zalanie 15w40 który zimą przy większych mrozach jest jak kisiel

np. https://www.youtube.com/watch?v=MTd-nnAv-eE https://www.youtube.com/watch?v=cL6uMHqSSJ4

Okazalo sie ze pompa oleju umiera... No nic
Auto na sprzedaż wiec przyszly właściciel wymieni sobie. Na szczęście nie jest az taka droga ok. 120 zl za nowa po jakims rabacie.

[quote="paffcio"]rozek90

w aer czesto korby tak tluka, silnik na wykonczeniu juz masz, nie inwestuj w niego pieniedzy, niejednokrotnie przyjezdzali do mnie klienci po bloki silnikow AER czy ALL - gowniany aluminiowy blok robi swoje[/quote]


Bo to wstyd, tak otwarcie powiedzieć, ale silniki VW to porażka....Tak samo jak i skrzynie biegów

Nie wiem co to za kult się ciągnie za ta marką, ale to taki mechanicznie fiat, bo w fiacie silnik i skrzynia nie do zabicia, a reszta się sypie , a w VW to właśnie padają silniki i skrzynie ale cała reszta piękna i solidnie niemiecka, passat b5 banan skóra, no każdemu stanie, sam widziałem, ale co z tego jak to, nie jedzie, zgrzyta i bierze olej