Strona 2 z 2
Re: Nie trzyma obrotów.
: 20 sty 2010, 13:50
autor: pawko5
[quote=""Cooyon""]Zainwestuj w multimetr. Nawet taki za 20 PLN da Ci wystarczającą dokładność do twoich potrzeb (do moich zresztą też

).[/quote]
postaram się na dniach zdobyć

i jak mam sprawdzić te napięcia?
Re: Nie trzyma obrotów.
: 20 sty 2010, 14:28
autor: rat4

do każdego jest instrukcja obsługi,
pokrętło ustawiasz np. na V czyli voltomierz jednostki do 20
no i na odpalonym silniku czerwony do plusa czarny do minusa aku i masz napięcie ładowania.
Testy zrobisz bez obciążenia i z włączonymi odbiornikami prądu.
Powinno być 14,4 V max z odbiornikami jakieś 13,9 ale różnie to bywa.
Re: Nie trzyma obrotów.
: 20 sty 2010, 17:48
autor: Goozik
jaj ma 14,4 z obciazeniem i podobno jest wszystko git,sam elektryk to stwierdził
jak on to powiedział ładowanie jest z*********

Re: Nie trzyma obrotów.
: 23 sty 2010, 22:52
autor: yar0
W przepustnicy nie ma czegoś takiego jak silnik krokowy tylko jest serwomotor. To, że trzymasz gaz wciśnięty np do obrotów 2tyś i włączysz jakiś odbiornik prądu i obroty spadną to przepustnica wiele wspólnego z tym nie ma. Serwomotor przejmuje regulacje biegu jałowego dopiero w momencie jak pedał gazu jest całkowicie odpuszczony. Wtedy linka jest luźna i zestyk biegu jałowego zostaje zwarty i dopiero zaczyna się regulacja biegu jałowego :amen:
Re: Nie trzyma obrotów.
: 23 sty 2010, 23:26
autor: pawko5
[quote=""yar0""]W przepustnicy nie ma czegoś takiego jak silnik krokowy tylko jest serwomotor. To, że trzymasz gaz wciśnięty np do obrotów 2tyś i włączysz jakiś odbiornik prądu i obroty spadną to przepustnica wiele wspólnego z tym nie ma. Serwomotor przejmuje regulacje biegu jałowego dopiero w momencie jak pedał gazu jest całkowicie odpuszczony. Wtedy linka jest luźna i zestyk biegu jałowego zostaje zwarty i dopiero zaczyna się regulacja biegu jałowego :amen:[/quote]
A masz w takim razie pomysł na jakaś inna diagnozę?
Te napięcia posprawdzam jak zdobędę multimetr. Ale wydaje mi się, że to inna sprawa niż krokowy, bo w warsztacie mieli sprawdzić pod tym względem i niby ok, a jak pojechałem na diagnostykę to magik właśnie sprawdzał napięcia i chyba w normie było, bo zrobił adaptacje i na miejscu bawił się światłami i problem zniknął (tymczasowo jak się okazuje).
Re: Nie trzyma obrotów.
: 01 lut 2010, 16:52
autor: pawko5
Zauważyłem zależność , że jak zapale autko na wciśniętym sprzęgle i odrazu wrzuce bieg i ruszam, a potem w czasie jazdy zapale światła , to obroty trzymają bardzo dobrze. A jak zapale , puszcze sprzęgło na chwile i dopiero wtedy rusze to zaczyna sie zabawa.. Czy to wskazuje na coś?
------
Wybaczcie za odświeżenie, ale w końcu zdobyłem multimetr i miałem czas się pobawić i pobadać napięcia:
- bez obciążenia 14,51 V
-ze światłami mijania 14,41
-mijania+dmuchawa+ogrzewanie szyby 14,28
sam akumulator 12,11 V
Wygląda na to , że w normie.. Jest jeszcze jakaś możliwość oprócz wymiany całej przepustnicy? Mam silnik AEX 1.4 i wyczytałem gdzieś że krokowy jest zintegrowany z przepustnicą tak? Są jakieś inne konkretne objawy wskazujące na to , że przepustnica do wymiany?
Re: Nie trzyma obrotów.
: 31 mar 2010, 14:19
autor: pawko5
żeby nie zakładać nowego tematu to odświeżam stary..
jestem po wymianie lambdy i przepustnicy i obroty nadal spadają, nawet zgasł mi parę razy , już nie wiem co mam robić..
wychodzi na to że to ani krokowy ani przepustnica, napięcia ładowania wszystkie jak najbardziej w normie, żadne czyszczenia i adaptacje nie pomagają, błędów na VAGu brak..
wystarczy autko trochę rozgrzać i po wciśnięciu sprzęgła albo obroty spadają prawie do 0 i odbija albo gaśnie, problem nasila się przy włączeniu np. świateł mijania. Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to serwo hamulcowe, ale czy to dobry pomysł? Proszę o jakieś pomysły bo nie wiem co robić, autko ledwo co odebrałem od mechanika i spowrotem zostawiłem bo nikt nie może znaleźć przyczyny..
Re: Nie trzyma obrotów.
: 31 mar 2010, 14:32
autor: Dziadek13
[quote=""pawko5""]Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to serwo hamulcowe, ale czy to dobry pomysł? [/quote]
Być może tak ale dla sprawdzenia odłącz wężyk który idzie do niego i zaślep ten wężyk potem sprawdż,być może masz gdzieś nieszczelność w układzie podciśnienia,a może w całym tym plastykowym dolocie gdzieś nie trzyma uszczelka.Można to sprawdzić tak kup samostart w spryu i delikatnie na biegu jałowym opryskuj ten plastykowy dolot potem wężyki podciśnienia do wspomagania hamulców i jak ci obroty sie zwiększą to masz gdzieś w okolicy nieszczelność.Inna możliwość to nieszczelność pod przepustnicą.