zatrzasniete drzwi kierowcy- bez central

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
FilipO
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 83
Rejestracja: 01 gru 2009, 12:59

zatrzasniete drzwi kierowcy- bez central

Post autor: FilipO »

witam serdeczie. nowy na forum i od razu problem...mianowicie wymienilem niedawno zamek od strony kierowcy gdyz w poprzednim pekla sprezynka odo odbijania blokady zamka...i drzwi sie nie zamykaly...po wymianie minelo 2 tygodnie i dzisiaj nie moge otworzyc drzwi...zarowno z zewnatrz jak i wewnatrz... nie wiem co robic gdyz nie mam dostepu do srub mocujsacych zamek... polo 6n 3 drzwiowe 95 rok... jak moge otworzyc drzwi nie uszkodzajac przy tym taicerki...tapicerke czesciowo zdjalem ale nie moge jej zdjac przy pokretle lusterka manualnego...prosze o pomoc...
"...Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski..."
Awatar użytkownika
bleah
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1424
Rejestracja: 28 mar 2009, 15:44

Post autor: bleah »

[quote="FilipO"]ale nie moge jej zdjac przy pokretle lusterka manualnego.[/quote]
Jak zdejmiesz ten "cycek" od regulowania lusterka to pod nim masz śrubkę krzyżakową, odkręć ją, może cos pomoże. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
FilipO
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 83
Rejestracja: 01 gru 2009, 12:59

Post autor: FilipO »

ide sprawdzic czy to cos da....

-- Śro Gru 02, 2009 10:47 pm --

wyciagnalem ten cycek od lusterek i odkrecilem srubke pod nia... i nic... klamka zewnetrzna ma pewne opory podczas otwierania...tj. do pewnego momentu idzie luzno a po odciagnieciu ok 2 cm slychac trzask... w zamku nie slychac tego odbicia ktory otwiera zamek...jak moge to naprawic ... prosze o porady
"...Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski..."
Awatar użytkownika
bleah
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1424
Rejestracja: 28 mar 2009, 15:44

Post autor: bleah »

Jutro sprawdze przy zamkniętych drzwiach i pomysle co wykombinować, rozumiem ze zaślepkę od rączki zdjąłeś i odkręciłeś 2 śruby ?
Awatar użytkownika
FilipO
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 83
Rejestracja: 01 gru 2009, 12:59

Post autor: FilipO »

o tej zaslepce nie pomyslalem...dzisiaj bede kombinowal bo to piorun czlowieka trzasnie...wjezdzamy do trojmiasta i na praking a tu od strony pasazera.... przypal z deka...

-- Czw Gru 03, 2009 10:28 pm --

przy pomocy qmpla rozprawilem sie z drzwiami...nic nie polamalem :D na szcescie...teraz jest problem...rozebralem zamek...przesmarowalem specjalnym olejem na zime... zlozylem wstawilem...i... otworze...zamkne drzwi elegancko...gdy zamkne je kluczykiem lub ryglem i otworze ponownie to drzwi ani rusz... szlak mnie juz trafia... zamek wyglada jak nowka...gyd jest wymontowany i rygluje go recznie to elegancko odbija wszystko...jednak kiedy montuje w drzwiach to znow sie blokuje... masakra
"...Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”