
myslałem ze to wina rozrzadu ale pamietam ze przed jego zmiana juz ta usterka sie pojawiła, nie jest też to kostka przy kierownicy bo czytałem o podnoszeniu kierownicy i to nie pomaga, nie jest to rozrusznik, akumulator, zaden filter, alternator ładuje , napiecie jest, bo to wszystko było sprawdzane, oddałem do ASO i zmienili mi przepływomierz zapłaciłem szkoda gadać a dzień później pojechałem tam z awantura bo i tak nie odpala a kolo zapewnia mnie ze pali jak strzała tylko dotkne i leci ręce mi opadaja tłumacza sie ze przeciez mi wymienili przepływomiez bo był wadliwy, wiec im powiedziałem ze usterka inna była zgłaszana i niech nie szukaja pierduł tylko czemu auto nie odpala, wzieli na przeglad ale podejzewam ze nie maja pojecia co i jak i sam wiecej wiem już o moim autku .
usterka nieodpalania pojawia sie po 8 godzinach jak wychodze z pracy jak odpalam auto prawdo podobnie ostygnie na tyle ze nie moge go odpalic nie wiem co to jest, (w ciagu dnia chodzi bez zarzutu smiga jak strzała jezeli juz odpali w koncu ) ktos mi może pomóc nie chodzi o pieniądze a o sprawne autko bo lubie mojego szkraba

zna ktos dobry warsztat może tylko nie ASO bo ani bursiak ani idczak nie wiedzą co i jak:)
z góry dziekuje za sugestie :piwo: kto zgadnie temu stawiam :clapping: