Spadające obroty przy włączaniu odbiorników prądu.

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

L
Lynn
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 290
Rejestracja: 23 lip 2009, 21:42
Lokalizacja: Wrocław

Spadające obroty przy włączaniu odbiorników prądu.

Post autor: Lynn »

Hi.

Mam problem.

Przy włączaniu różnych odbiorników prądu spadają mi obroty silnika (nawet o 250, jesli wszystko włacze). Dwa razy udało mi się go zgasic, włączając na raz światła, awaryjne, grzanie tylnej szyby i podnoszenie szyb. Na biegu jałowym szybom elektrycznym brakuje siły by się podniosły (Na samym akumulatorze w ogole nie ma o tym mowy), dopiero jak podgazuje, to dojeżdzają.

Co może byc przyczyną? Akumulator w moim 1,9d ma 60Ah i chyba 540 A, wiec jest troche przysłaby. wczesniej mialem 64Ah i miałem to samo (ale aku byl na wyczerpaniu, bo niedawno mi padł totalnie).
Przyczyną nie jest raczej alternator, bo zmienialem go (coprawda na uzywany i nie mam 100% pewnosci, ze super sprawny, ale raczej niemozliwe, by ten mial takie problemy jak tamten).
Co jeszcze moze byc przyczyną? Pomocy ;p
Obrazek
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

No podejrzewam słabe ładowanie albo gdzieś zaśniedziałe połączenia kabli szczególnie na rozruszniku jak obciążysz aku napięcie ci spada ale od którego miejsca ? i wtedy żle czujniki pracują zacznij od pomiarów na wolnych obrotach bez obciążenia na aku potem na bezpiecznikach zapisz sobie pomiary i teraz zrób to samo ale z full obciążeniem i podaj nam.
Sprawdż jeszcze połączenie masy między silnikiem a karoserią.
L
Lynn
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 290
Rejestracja: 23 lip 2009, 21:42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Lynn »

[quote=""Dziadek13""]
Sprawdż jeszcze połączenie masy między silnikiem a karoserią.[/quote]

Sorry za głupie pytanie, ale jak? Jak mam to sprawdzic?
Obrazek
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Musisz mieć taśme taką plecionke miedzianą przykręconą do silnika i do karoseri poszukaj może ci ugniła.A wiesz aku ma plus do rozrusznika i z tamtąd do bezpieczników a mase ma karoserie,teraz alternator z niego wychodzi plus do ładowania aku a obudowa to minus na silnik który zamyka sie przez tą taśme plecionke miedzianą silnik karoseria.Pisze silnika ale może być też od skrzyni biegów musisz poszukać może koś inny ci powie gdzie jest dokładnie.
L
Lynn
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 290
Rejestracja: 23 lip 2009, 21:42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Lynn »

Na bezpiecznikach mam 14V bez obciążenia, a z obciążeniem spada (już po włączeniu świateł spada do 13,5). Bezpieczniki 11 i 12 mają 0,5V, a z 18 (pompa paliwa, sonda lambda) nie mam zadnej wartości. Mam wymienioną pompę na Lucasa z ręcznym ssaniem (nie wiem dlaczego reczne, strasznie wkurzające ;p)

Jest w tym cos dziwnego czy wszystko ok?
Generalnie cała elektryka jest porypana w tym samochodzie, pełno taśmy izolacyjnej, pourywane kable, niedziałający centralny z pilota, a światła mijania w lewym reflektorze są podłączone osobnym kabelkiem wychodzącym niewiadomo skąd! Do kogo mogę dac auto, zeby to ogarnął i przy okazji nie wziął za to fortuny?

Co do tej plecionki, to nie moge niczego takiego znalezc. Jedyne co mi pasuje, to taka obok bezpiecznikow, jedna czesc przykrecona do karoserii a druga do czegos za bezpiecznikami.
Obrazek
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Musi być taki przewód plecionka między karoserią a silnikiem.
L
Lynn
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 290
Rejestracja: 23 lip 2009, 21:42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Lynn »

No ok, ale silnik jest duży ;p W ktorym miejscu mam tego szukac? Ogólnie przejrzałem i niczego takiego nie ma
Obrazek
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

To udaj sie do sklepu motoryzacyjnego i zakup takową plecionke i przykręć do karoseri i silnika masa musi być ciągła bo jak jej nie ma to idzie po przewodach a tak nie powinno być.Patrz w okolicach skrzyni biegów aku karoseria.
L
Lynn
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 290
Rejestracja: 23 lip 2009, 21:42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Lynn »

Nowy alternator, czyszczenie przewodów i dodatkowa plecionka "karoseria-silnik" nie pomogły.
Jakieś jeszcze pomysły? Co to może być? Może to te główne przewody idące od akumulatora?
Obrazek
Awatar użytkownika
IgorJG
Początkujący
Początkujący
Posty: 118
Rejestracja: 24 gru 2008, 11:31
Lokalizacja: Szklarska Poręba/ Jelenia Góra/ Szczecin

Post autor: IgorJG »

a mi mechanik powiedział, że to normalne zachowanie i nie ma się co przejmować:D
Memory Red Metalic Power

moja córa --> viewtopic.php?f=29&t=11330
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

[quote=""Lynn""]Nowy alternator, czyszczenie przewodów i dodatkowa plecionka "karoseria-silnik" nie pomogły.Jakieś jeszcze pomysły? Co to może być? Może to te główne przewody idące od akumulatora?[/quote]
No a napisz nam jakie masz napięcia na wyłączniku pompy wtryskowej,Może tam masz za małe napięcia tak jak i na czujniku ustalającym wolne obroty bo im mniejsze tam napięcia to wyłącznik opada niżej bo brak mocy i przytyka przelot paliwa tak samo na czujniku ustalającym wolne obroty a zasilanie ich idzie przez różne wtyki.przekażniki,stacyjke starczy słaby kontakt i już masz zaniżone napięcia oczywiście automatycznie po obciążeniu urządzeniami elektrycznymi,ja tu bym szukał problemu jak reszta jest dobra,aku,alternator,masa aku silnik.
L
Lynn
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 290
Rejestracja: 23 lip 2009, 21:42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Lynn »

Wreszcie problem rozwiązany!!! Heh. Pogodziłem się już z tym, że bedzie jak jest, ale wczoraj przez przypadek urwałem śrubę od elektrozaworu pompy wtryskowej, wiec musialem kupic nowy. Wymieniłem go i jeszcze bezpiecznik i problem cudownie ustąpił :)

Może komuś to pomoże :)
Obrazek
Awatar użytkownika
vjarecki
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 501
Rejestracja: 03 gru 2008, 16:56

Post autor: vjarecki »

Lynn Domyślam się, że piszesz o elektrozaworze gaszenia. Jeżeli był przytarty to nie dawał pełnego przepływu paliwa - to tylko moja teoria.
Czyli teraz silnik powinien całkowicie inaczej reagować, również z przyśpieszaniem powinno być lepiej.
L
Lynn
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 290
Rejestracja: 23 lip 2009, 21:42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Lynn »

Tak, o nim.

Wymieniłem jeszcze tuleje wahacza i załozylem nowe felgi z oponami, więc ogólne wrażenie z jazdy jest totalnie odmienne. Bardziej myslalem o prowadzeniu się auta przy jezdzie testowej, niz o przyspieszeniu. Ale zauważyłem, ze dużo łatwiej mi się rusza nim teraz. Wczesniej jakby sie dławił w połowie puszczania sprzęgła, trudno określić. Teraz jest duzo lepiej. Chyba, ze mi sie tylko wydawało
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”