Witam, wczoraj byłem na przeglądzie i Pan diagnosta stwierdził że tylne prawe koło ma słaby hamulec(ręczny jak i nożny). Obstawiam że to: Wytarty bęben bądź szczęki. Bo jeśli byłaby to wina cylinderka to ręczny by działał jakotako- dobrze rozumuje? O ile szczęki dałbym radę wymienić sam, bębna nigdy nie wymieniałem. Dużo jest z tym roboty? nie wiem czy dać to od razu do mechanika czy zabierać się za to samemu...
Jeśli znasz się trochę na mechanice to zrobisz sam. Może być problem z odkręceniem śruby mocującej bęben. Druga sprawa to komplet wymienianych części. Jak będziesz wszystko miał na pewno sobie poradzisz. Gorzej będzie jak okaże się że coś się urwie, rozleci itp . W domu masz wówczas uziemione auto jeśli masz tylko je. Bo jeśli masz drugie i blisko do sklepu działaj sam. Nie jest to takie trudne.
Zdejmujesz tylne koło .Z piasty zdejmujesz pokrywkę ,odkręcasz nakrętkę .By odblokować szczęki obracasz bębnem i przez otwór od śruby do mocowania koła szukasz sprężyny i klina samoregulatora.Cieńkim śrubokętem unosisz klin do góry.Szczęki wracają do najniższego położenia .Zdejmujesz bęben.Najprostrzą sprawą jest zrobienie zdjęcia szczęk by nie popełnić błędu przy powtórnym montażu.W zasadzie wymienia się obydwa bębny.Zdejmujesz osłonę ręcznego .Są tam dwie końcówki od linki ręcznego odkręcasz kluczem maszynowo- oczkowym 10.Ma to na celu łatwiejsze zdemontowanie końcówki linki z dżwigni rozpierającej szczęki.Przy demontażu sprawdż gubość okładzin szczęk nie może być mniejsza jak 2 mm.