[ALL] Pielęgnacja nowego lakieru

Chcesz upiększyć swoje auto? A może pochwalić się przeprowadzonymi zmianami? Tu możesz to zrobić.

Moderator: Global Moderator

Awatar użytkownika
diablo228
Newbie
Newbie
Posty: 18
Rejestracja: 08 kwie 2014, 14:23

Post autor: diablo228 »

AIO nie przygotowuje lakieru pod nic :) to produkt 3w1 którego zadaniem jest oszukanie na jakiś czas wyglądu lakieru.
MasterShine.pl - Auto Detailing

FB - https://www.facebook.com/pages/MasterSh ... 7844571127
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

co jest do wszystkiego to jest do niczego... taki produkt dla handlarza albo kowalskiego
Awatar użytkownika
Iceman
Swój
Swój
Posty: 788
Rejestracja: 05 kwie 2009, 14:14

Post autor: Iceman »

[quote=""Marcin86c""]co jest do wszystkiego to jest do niczego... taki produkt dla handlarza albo kowalskiego[/quote]

niekoniecznie, akurat niektóre produkty AIO naprawdę dobrze oczyszczają lakier, różnica w tym, że wosk na pewno dłużej poleży na czystym cleanerze niż AIO z wypełniaczami.
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

Mam przed sobą właśnie Duragloss Squeaky Clean oraz auto balm (bilt hamber) i jeden aplikator gąbkowy.

Chciałbym się dowiedzieć czy ten aplikator co mam i jakaś ściereczka z mikrofibry to wszystko co potrzebuje do nałożenia cleanera i wosku?
Czy ten aplikator użyty raz da się umyć i wykorzystać ponownie?
Jaka jest temperatura minimalna przy jakiej można to zrobić? (niestety mogę robić tylko tylko na dworze).

Auto umyję na bezdotyku na zasadzie, że jedna osoba płucze go myjką, a druga leci rękawicą z mikrofibry i myje auto (nasączam też tą rękawice szamponem i często płucze ją myjką z syfu). Czy może ma ktoś pod ręką informacje na temat jak nałożyć ten cleaner i wosk, bo nie mam pojęcia. Mam pełną świadomość, że powinienem tego sam poszukać, ale jestem zawalony robotą i może jest ktoś kto będzie chciał jednak to wyjaśnić.

Z góry dzięki za odpowiedz
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
mario
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1781
Rejestracja: 16 lis 2008, 18:08
Lokalizacja: RPR

Post autor: mario »

Nie ogarniam tematu detailingu mam wosk colinite 467 jaki cleaner dobrać albo czym umyć lakier przed aplikacją. Zależy mi aby zabezpieczyć lakier na zimę bo na wiosne leci pełna korekta
Awatar użytkownika
mavq
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 454
Rejestracja: 19 lis 2010, 17:21
Lokalizacja: TKN

Post autor: mavq »

Colli 476 chyba :)


Myjesz auto, prickbort, ironx, Glinka Myjesz znowu osuszasz. Potem lecisz auto IPA + mikrofibra i na końcu wosk. Możesz też wrzucić jakiś cleaner pod niego, ale colli lubi jałowy lakier.
Awatar użytkownika
mario
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1781
Rejestracja: 16 lis 2008, 18:08
Lokalizacja: RPR

Post autor: mario »

Tak 476 pomyliłem się
Awatar użytkownika
Iceman
Swój
Swój
Posty: 788
Rejestracja: 05 kwie 2009, 14:14

Post autor: Iceman »

[quote=""tomsson""]Mam przed sobą właśnie Duragloss Squeaky Clean oraz auto balm (bilt hamber) i jeden aplikator gąbkowy.

Chciałbym się dowiedzieć czy ten aplikator co mam i jakaś ściereczka z mikrofibry to wszystko co potrzebuje do nałożenia cleanera i wosku?
Czy ten aplikator użyty raz da się umyć i wykorzystać ponownie?
Jaka jest temperatura minimalna przy jakiej można to zrobić? (niestety mogę robić tylko tylko na dworze).

Auto umyję na bezdotyku na zasadzie, że jedna osoba płucze go myjką, a druga leci rękawicą z mikrofibry i myje auto (nasączam też tą rękawice szamponem i często płucze ją myjką z syfu). Czy może ma ktoś pod ręką informacje na temat jak nałożyć ten cleaner i wosk, bo nie mam pojęcia. Mam pełną świadomość, że powinienem tego sam poszukać, ale jestem zawalony robotą i może jest ktoś kto będzie chciał jednak to wyjaśnić.

Z góry dzięki za odpowiedz[/quote]

Do cleanera najlepszy jest aplikator bawełniany, do wosku możesz użyć tego gąbkowego. Oba możesz spokojnie prać.

Odnośnie nałożenia to cleaner nakładasz w niewielkich ilościach i wypracowujesz na lakierze, pozostałości ścierasz fibrą. Z woskiem podobnie, cienka warstwa na 2/3 panele i ścierasz fibrą, tylko pamiętaj, że tutaj nie działa zasada "na bogato", w przeciwnym razie zaboli cię ręka od polerowania
Awatar użytkownika
tomsson
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 678
Rejestracja: 28 maja 2010, 11:54

Post autor: tomsson »

No wiec nalozylem na czuja to co kupilem (zrobilem tylko maske). Cleaner nalozylem na taki aplikator z mikrofibry i wysmarowalem tym kolowymi ruchami maske (przedtem dokladnie umylem szamponem). Mimo to aplikator po tym byl czarny.
Nastepnie aplikatorem gabkowym nalozylem wosk, a potem wypolerowalem sciereczka z mikrofibry. Czy cos zrobilem zle?
Czy ten aplkator do wosku musze umyc czy moge go zostawic taki jaki jest teraz i wykorzystac ponownie?
Efekt fajny, najbardziej podoba mi sie splywajaca woda :D. Ciekaw jestem jak to bedzie z ptasimi kupami i ogolnym splukiwaniem brudu na beztotyku.
Pozdrawiam
F
Freshu6
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 81
Rejestracja: 09 lis 2012, 16:29
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post autor: Freshu6 »

Odgrzebie troche temat przerobiłem APC Nielsena teraz przymierzam się żeby kupić coś nowego polecacie jakieś Apc konkretne ?
Awatar użytkownika
mavq
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 454
Rejestracja: 19 lis 2010, 17:21
Lokalizacja: TKN

Post autor: mavq »

Lubie apc megsowe to zielone :) interior apc z valet pro też jest przyjemne a na zewnątrz apc z snb
Awatar użytkownika
kuci5
Początkujący
Początkujący
Posty: 130
Rejestracja: 26 gru 2010, 12:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kuci5 »

[quote=""mavq""]Lubie apc megsowe to zielone :) interior apc z valet pro też jest przyjemne a na zewnątrz apc z snb[/quote]

Zielony Meg's absolutnie popieram. Co do Interior APC z Valet pro, mam troche mieszane odczucia. Przy dłuższej pracy, mocno gryzie w gardło, ale jeśli ktoś okazyjnie go używa to jak najbardziej okej. Polecam sprawdzić niedocenianego Sonaxa, dokładniej nazywa się Multistar. Bezpieczny, ładnie się pieni, przyjemny w zapachu.
S
Sanchez77
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 338
Rejestracja: 21 paź 2012, 22:21

Post autor: Sanchez77 »

Nie wiem, czy piszę w dobrym temacie, ale mam pewien problem.
Otóż dzisiaj zabrałem się za ogarnianie rantów w felgach.
Felgi wcześniej były wypolerowane na bardzo wysoki połysk. Ja użyłem papierków wodnych o gradacjach od 600 do 2500, na koniec wyczyściłem ranty i kilka razy wypolerowałem je miękką szmatką stosując przy tym pastę K2 do polerowania aluminium. Niestety, połysk jest taki sobie (w porównaniu do tego, co było wcześniej).
Pytanie brzmi następująco - co zrobić, by przywrócić dawny efekt lustra ?
Awatar użytkownika
swirkofsky
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 268
Rejestracja: 26 sty 2014, 22:24
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: swirkofsky »

ja kiedyś ranty polerowałem tak jak Ty, zacząłem od papierów 600 do 2500 a potem przeleciałem pastą Automax czy jakoś tak. Pójdę do garażu sprawdzę i podam Ci dokładnie. Polerowałem ranty przy felgach od moto i efektem było lustro. Ewentualnie zapytaj Ali czy ma jeszcze tą pastę na stanie Meguiars.
Obrazek
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

Sanchez77 wiertarka i tarcza bawełniana na trzpieniu
http://artykulypolerskie.pl/pl/c/Tarcze ... elniane/68
ODPOWIEDZ

Wróć do „Styling / Fotki aut”