[6N2] 1,4 MPI trzącha silnikiem czarna świeca kompresja

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
mikki68
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 26 lip 2012, 20:15
Lokalizacja: LUBELSKIE

[6N2] 1,4 MPI trzącha silnikiem czarna świeca kompresja

Post autor: mikki68 »

Witam
Moja polówka wczoraj z nienacka (zaniemogła)
Pierwsze objawy były jakby nie palił 1 cylinder (miałem już podobnie gdy pękła obudowa cewki i miała przebicie)
silnikiem trzącha i jedzie ledwo ledwo świeci się kontrolka silnika, do tego moje światła dzienne zaczęły migać jak stroboskopy - zbieg okoliczności
co zrobiłem -stwierdziłem na szybko
Świeca na 2 cylindrze była czarna
podmieniłem świecę na inną - nic nie dało
podmieniłam cewkę na inną - nic nie dało
podmieniłam kable na inne - nic nie dało

dotoczyłem się do warsztaciku
Po wstępnym rozpoznaniu błąd - wypadanie zapłonu
sprawdzenie ciśnienia 1-12, 2- 9, 3- 12, 4-12 a nie dalej jak w marcu przy wymianie świec na 4 było po 12
oczywiście 2 świeca czarna.
następny trop coś z hydropopyhaczami, zdjęcie pokrywy wałka i zmiana diagnozy, przekręciła się krzywka na wałku rozrządu.
czas się skończył
Mieszkam sporo dalej niż zostało autko, dziś ma dalej drążyć temat.
Może ktoś ma jakieś typy co to być może i naprowadził bym mechanika na jakiś trop.
Wdzięczny będę za info.

Tak wygląda wałek http://i1099.photobucket.com/albums/g38 ... 6d18c6.jpg
mechanik typuje że ta krzywka się obróciła.
czy ktoś ma możliwość to potwierdzić? bo nie mogę znaleźć zdjęcia wałka z tego właśnie modelu.
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2014, 17:31 przez mikki68, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja srebrna strzała
na podtlenku LPG :)
Awatar użytkownika
zxxck
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2013, 10:42
Lokalizacja: Myślenice

Post autor: zxxck »

zdjęcie jest średniej jakości więc ciężko tutaj określić ;/ Niższe ciśnienie, niż nominalne, może świadczyć o niepełnym otwieraniu się zaworów ssących, albo o dużym zużyciu grupy tłok - pierścienie - cylinder. Ale tutaj mała podpowiedź skoro u Ciebie widnieje problem z wałkiem to całkiem możliwe że ssące się nie otwierają tak jak należy.
Awatar użytkownika
mikki68
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 26 lip 2012, 20:15
Lokalizacja: LUBELSKIE

Post autor: mikki68 »

Witam
Ciąg dalszy mojej dziwnej usterki
Głowica została zdjęta i oddana do speca, na oko trochę przytarte i podpalone zawory wydechowe, dokładniejsze informację otrzymam po rozbiórce.
pierścienie były zapieczone - będą zmienione, boki tłoków lekko podtarte lecz to ponoć nic groźnego zostają
panewki są ok. gładź w cylindrach jest ok - progów brak.

Plan jest taki
naprawa - regeneracja głowicy i nowe pierścienie
oczywiście uszczelki, czy jest sens robić coś jeszcze?.

Aha na np. czujniku położenia wałka rozrządu i w kilku innych miejscach mechanik stwierdził że jest trochę "osadu" - się wyraził
czym to może być spowodowane? leje syntetyk castrol magnatec i zmieniam systematycznie, zrobiłem ponad 30000, czy może to być jeszcze pozostałość po poprzedniku?
kupiłem to miał mocno czarną maź tam gdzie zwykle widuje się olej, wymieniłem od razu a po 1500km. jeszcze raz bo nie lubie jak mam ciemno na bagnecie.
Moja srebrna strzała
na podtlenku LPG :)
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

krzywka wałka nie może sie obrócić to jeden element wytoczony z tego co wiem, albo wykuty i wytoczony

po złożeniu silnika warto by sprawdzić błędy w silniku czy coś jeszcze przypadkiem nie jest uszkodzone
Awatar użytkownika
mikki68
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 26 lip 2012, 20:15
Lokalizacja: LUBELSKIE

Post autor: mikki68 »

[quote="Marcin86c"]krzywka wałka nie może sie obrócić to jeden element wytoczony z tego co wiem, albo wykuty i wytoczony[/quote]

No niestety nie zgodzę się z tobą kolego, te wersje (a zapewne moja) ma wałek składany na wieloklin to widać patrząc z bliska - zdjęcie tego nie oddaje.
Moja srebrna strzała
na podtlenku LPG :)
Awatar użytkownika
mikki68
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 26 lip 2012, 20:15
Lokalizacja: LUBELSKIE

Post autor: mikki68 »

Witam
Dokończę historię "choroby" :)

Jak była wstępna diagnoza to się potwierdziło
wymiana pierścieni i naprawa głowicy, nikt nie wie z jakiej przyczyny lecz problem tkwił właśnie w niedomykających się zaworach, przy zapłonie robiła się jakaś (cofka) i szło to na inny cylinder i ssało wydechowe gazy zamiast powietrza, jakoś w tym sensie.
ważne że jest OK chodzi ładnie i równo chrumka.
W serwisie od głowic powiedziano że to częsta przypadłość głowic z 1,4 MPI.
jestem zadowolony lecz lżejszy o 1300zł.
:grin:
Moja srebrna strzała
na podtlenku LPG :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”