[6n2] Gaśnie i trzęsie na zimnym silniku Polo 1.4 MPI 60 km

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
stalker5
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 252
Rejestracja: 15 gru 2012, 13:21
Lokalizacja: Korbielów/Żywiec

[6n2] Gaśnie i trzęsie na zimnym silniku Polo 1.4 MPI 60 km

Post autor: stalker5 »

Witam. Mam następujący problem:

- gdy odpalam auto przy zimnym silniku czuję lekkie trzęsienie się budą i spadek mocy (gdy już jadę, na postoju nie ma żadnych oznak, nie trzesię, obroty nie falują), pomino wciskania gazu do dechy jest taka długa przerwa i auto w cale nie przyspiesza, dopiero po jakims czasie. Problem znika po przejechaniu się 100/200 metrów.
Awatar użytkownika
korzenio
Swój
Swój
Posty: 842
Rejestracja: 12 cze 2012, 22:57
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: korzenio »

sprawdz EGR i map sensor kompem :)
P
Płonek
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 17 maja 2014, 14:33
Lokalizacja: Skawina

Post autor: Płonek »

[quote="korzenio"]sprawdz EGR i map sensor kompem :)[/quote]

O ile dobrze kojarze 1.4mpi 60KM nie ma EGR-u. Ale mogę być w błędzie :D
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

podepnij kompa i zobacz jakie masz błędy
może być problem z zapłonem, co sugeruje ten brak mocy i opóźnienie, albo czujnik temperatury, trudno powiedzieć bo za duzo tu elektroniki na takie strzały w ślepo
Awatar użytkownika
stalker5
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 252
Rejestracja: 15 gru 2012, 13:21
Lokalizacja: Korbielów/Żywiec

Post autor: stalker5 »

Ok tak zrobię :) dzięki chłopaki
s
szopal
Początkujący
Początkujący
Posty: 111
Rejestracja: 03 paź 2013, 15:55

Post autor: szopal »

Mam następujący problem: auto do poniedziałku jeździło bez zarzutów, paliło na dotyk, czasem mu się zdarzało że po odpaleniu zgasł(rano) ale to było sporadycznie. W poniedziałek byłem wymienić filtry od gazu, przy wymianie filtrów gość odłączył akumulator żeby mieć lepszy dostęp. Po powrocie auto stało kilka godzin, gdy potem go odpaliłem i zacząłem jechać auto zaczęło skakać. Ale po jakimś czasie już było normalnie. Gdy dojechałem na mieszkanie przełączyłem go na PB, i tu się zaczęła jazda...auto zaczęło mulić, obroty spadały do 200, chodził jak traktor, brak reakcji na pedał przyśpieszenia. Dziś rano po odpaleniu z 4 razy zgasł, dopiero jak go pedałem przyśpieszenia ratowałem to nie zgasł. Auto strasznie słabe, ledwo się toczyło, ale po przełączeniu na gaz, moc powróciła, jedyne co na gazie jest nie tak to obroty falują minimalnie (jakby gubił zapłon). Co to może być? Podłączałem kompa ale nie ma żadnych błędów nowych, są takie które ma od dawna. Przepustnice adaptowałem po tym jak mi gość akumulator odłączył.

Dodam że wczoraj odłączyłem mu akumulator na 30 min, po ponownym podłączeniu nadal problem występował. Musiałem pojechać w trasę i podczas jazdy włączyłem mu PB, na początku nie miał mocy, ale po przejechaniu 1km wszystko wróciło do normy...przestał przerywać, zaczął pracować na 4 cylindry... co to mogło być? Dziś rano po odpaleniu również nie było problemów żadnych...


P.S. Mój wcześniejszy wątek został przeniesiony do kosza.
Awatar użytkownika
korzenio
Swój
Swój
Posty: 842
Rejestracja: 12 cze 2012, 22:57
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: korzenio »

[quote="szopal"]Mam następujący problem: auto do poniedziałku jeździło bez zarzutów, paliło na dotyk, czasem mu się zdarzało że po odpaleniu zgasł(rano) ale to było sporadycznie. W poniedziałek byłem wymienić filtry od gazu, przy wymianie filtrów gość odłączył akumulator żeby mieć lepszy dostęp. Po powrocie auto stało kilka godzin, gdy potem go odpaliłem i zacząłem jechać auto zaczęło skakać. Ale po jakimś czasie już było normalnie. Gdy dojechałem na mieszkanie przełączyłem go na PB, i tu się zaczęła jazda...auto zaczęło mulić, obroty spadały do 200, chodził jak traktor, brak reakcji na pedał przyśpieszenia. Dziś rano po odpaleniu z 4 razy zgasł, dopiero jak go pedałem przyśpieszenia ratowałem to nie zgasł. Auto strasznie słabe, ledwo się toczyło, ale po przełączeniu na gaz, moc powróciła, jedyne co na gazie jest nie tak to obroty falują minimalnie (jakby gubił zapłon). Co to może być? Podłączałem kompa ale nie ma żadnych błędów nowych, są takie które ma od dawna. Przepustnice adaptowałem po tym jak mi gość akumulator odłączył.

Dodam że wczoraj odłączyłem mu akumulator na 30 min, po ponownym podłączeniu nadal problem występował. Musiałem pojechać w trasę i podczas jazdy włączyłem mu PB, na początku nie miał mocy, ale po przejechaniu 1km wszystko wróciło do normy...przestał przerywać, zaczął pracować na 4 cylindry... co to mogło być? Dziś rano po odpaleniu również nie było problemów żadnych...


P.S. Mój wcześniejszy wątek został przeniesiony do kosza.[/quote]

Na sam początek postaraj się zrobić badanie jakims programem, zobacz co komp powie :). Z przyczyn czysto fizycznych może to być zapowietrzony układ paliwowy, uszkodzony filtr paliwa, lub problem z wtryskiwaczami.
s
szopal
Początkujący
Początkujący
Posty: 111
Rejestracja: 03 paź 2013, 15:55

Post autor: szopal »

Błędy odczytane z kompa to:
537 Regulacja Lambda przekroczona wartość kontrolna - BŁĄD SPORADYCZNY(a działa, prawdopodobnie przez to że podczas pracy na LPG lambda nie jest podłączona)
561 Dopasowanie(ustalenie)składu mieszanki przekroczona wartość adaptacji - mnożenie

Zastanawiam się czemu nagle usterka ustąpiła...:/
Awatar użytkownika
sebatec
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 353
Rejestracja: 03 cze 2009, 17:44
Lokalizacja: Leszno

Post autor: sebatec »

Warto wykręcić sondę lambda i sprawdzić czy czysta. Często, zależnie od modelu instalacji gazowej jej komputer posiada własna emulację sondy lambda. Zuważyłem u siebie że po dłuższej jeździe na lpg np w trasie gdy przełaczę na gaz to silnik ledwo się na obrotach trzyma, czasami nawet gaśnie. Zdarzało się że musiałem zatrzymać auto, odczekać kilka minut i dopiero odpalił na benzynie. Z tego wnioskuję że albo komp auta gubi się po przełaczeniu typu paliwa albo spada ciśnienie w układzie paliwowym (lub się zapowietrza jak kolega korzenio wspomniał). Pamiętać należy natomiast że podczas przełaczania z lpg na benzynę obroty musza być w okolicach 3000 i w tym momencie zdjęta noga z pedału gazu. Przepraszam za brak literki "ą" w wyrazach ale coś mi chrome świruje ;)
Das Auto.
s
szopal
Początkujący
Początkujący
Posty: 111
Rejestracja: 03 paź 2013, 15:55

Post autor: szopal »

Uhmm...w sumie coś w tym, jest. Ale błąd sondy wyskakiwał zaraz po założeniu nowej i jeździe na LPG. Teraz natomiast samochód jeździ dobrze na PB a na LPG szarpie jak mu od razu wcisnę pedał gazu mocno. Jeśli powoli wciskam to jest oki, czy to może wynikać z tego że akumulator został odłączony i komp potrzebuje adaptacji?
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”