proszę o pomoc. Wczoraj w drodze z pracy pojechałam do sklepu na zakupy. Nie było mnie raptem kwadrans i po powrocie mój samochód nie odpalił. Jest to VW Polo 1.4 TDI z silnikiem AMF rocznik 2000. Nie wiem czy poniższe informacje będą przydatne, ale napiszę:
- paliwo jakie tankuje w ostatnim czasie to Verva Orlenu;
- rok temu w samochodzie była wymieniana pompa Vacum (uszczelka puściła i paliwo uciekało; teraz nic nie ucieka);
- raz do roku wymieniane są wszystkie filtry oraz olej;
Objawy:
Po włożeniu kluczka do stacyjki świecą się wszystkie kontrolki (nie świeci się ta od świec, ale nie wiem czy kiedykolwiek latem się świeciła), po ich zgaśnięciu odpalam samochód i rozrusznik działa, samochód "szarpie" póki mam kluczyk w tej pozycji jednak nie chce się zapalić. Próbowałam "szarpać" i dodawać gaz, ale nic to nie daje. Próbowałam odpalać na luzie i na biegu - tak samo. Próbowałam z drugim kluczykiem i jest tak samo. Samochód zawsze odpalam bez radia i z wyłączoną klimatyzacją. Mój mąż sprawdził wczoraj bezpieczniki i mówi, ze nie ma zaśniedziałych i przepalonych. Poziom oleju na pewno jest OK. Paliwa mam 3/4 zbiornika. Akumulator OK.
Ostatnio (2 miesiące temu) miałam wymienianą manietkę (tę od spryskiwacza i wycieraczek). Od jakiegoś czasu przerywa prawy kierunkowskaz (przy mocnym skręcie w prawo przestaje migrać) i przestało działać spryskiwanie szyby - wycieraczki działają ok.
Panowie (i Panie

pozdrawiam
Ula Ka